Warto to regenerować ?

Przetworniki elektroakustyczne, obudowy głośnikowe i zagadnienia pokrewne.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny

Warto to regenerować ?

Post autor: Furman Zenobiusz »

Mam dwie stare kolumny jak na foto, dołączone były chyba do Trawiaty Stereo:

Obrazek

Obrazek

(czarny kolor to zmyłka - zwykła okleina żeby podpasować pod kolor mebli)

Warto trzymać to w celu jakiejś regeneracji ? W obydwu głośniki wysokotonowe są w nienajlepszym stanie (papierowa membrana się 'zmechaciła', w jednym jest lekko rozdarta), na dodatek w jednej z kolumn głośnik niskotonowy swego czasu po prostu się zatarł, udało mi się go uruchomić poprzez ponowne wycentrowanie magnesu, ale po pewnym czasie zdechł ponownie i ostatecznie kolumny poszły w odstawkę.
Leżą na strychu już jakiś czas, w tym roku miały już iść na rozpałkę do pieca, ale na szczęście nie miałem czasu znieść do piwnicy. Zastanawiam się, czy jest w ogóle sens to trzymać ? Da się do tych pudeł dobrać jakieś sensowne głośniki ?
Nawet wytłumienie w środku jest do wymiany, gąbka z wiekiem zmieniła się w coś pośredniego między gąbką a plasteliną - po naciśnięciu palcem wgniecenie zostaje...
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11125
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Warto to regenerować ?

Post autor: painlust »

według mnie to nic nie warty śmieć... Też mam kolumny w których trzeba by było wymienić głośniki ale się nie opłaca... nawet tylko po to aby nagłośniały mi warsztat, szczególnie, że w warsztacie wole ciszę.
Awatar użytkownika
Jarosław
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1104
Rejestracja: pt, 27 lutego 2004, 11:08
Lokalizacja: Śląsk

Re: Warto to regenerować ?

Post autor: Jarosław »

Być może byłbym chętny na niskotonówki z tych kolumn. Możesz pokazać tył głośnika?
Pesymista to dobrze poinformowany optymista...
Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny

Re: Warto to regenerować ?

Post autor: Furman Zenobiusz »

Gdyby nie to, że używałem tego z 20 lat, już dawno poszłyby do pieca. A tak za każdym razem się waham, chociażby ze wzgledu na to, że kolumienki mają całkiem fajny retro-wygląd, takim sposobem jakoś udało im się przeczekać kilka sezonów grzewczych.

Grało to nawet nienajgorzej jak na takiej wielkości graty, ale sądzę, że obecnie ciężko by było dopasować jakieś głośniki. Głównie niskotonowy - może stary dałoby się naprawić ? Ewentualnie pewnie nietrudno byłoby dokupić sprawny.

W sumie muszę przyznać, że chyba podobne rozmiarowo kolumny od chińskiej 'wieży' grają lepiej, zwłaszcza ze sprzętem do którego były dołączone, z wszystkimi korektorami na pokładzie.

Osobna kwestia to jeszcze fakt, że przymierzam się do zakupu i renowacji Trawiaty Stereo, a to chyba jednak kolumny od zestawu.
ufoglonojad pisze:Być może byłbym chętny na niskotonówki z tych kolumn. Możesz pokazać tył głośnika?
Liczba mnoga jest tu nie na miejscu, bo głośnik niskotonowy został się tylko jeden. W drugim cewkę chyba amputowałem bo nie szło już nawet magnesu włożyć.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7408
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Warto to regenerować ?

Post autor: Thereminator »

Furman Zenobiusz pisze: Osobna kwestia to jeszcze fakt, że przymierzam się do zakupu i renowacji Trawiaty Stereo, a to chyba jednak kolumny od zestawu.
No to chyba jest jedyny argument (bo finansowo na pewno nieopłacalne), żeby je wyremontować.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny

Re: Warto to regenerować ?

Post autor: Furman Zenobiusz »

Fotki głośnika - to akurat ten niesprawny:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sprzęt fotograficzny w użyciu - Nokia 6120 + Poor man's macro mode (ruska lupa 8x), stąd specyficzny wygląd fotek.

Teoretycznie nawet nietrudno to wycentrować tak, żeby grało. Raz już to zrobiłem i głośnik śmigał dłuższy czas, ale chyba za słabo go wtedy skręciłem. Przeszkadzają głównie bacharzyny które zrobiły się od wewnętrznej strony cewki gdy zatarta się przegrzała.
A w centrowaniu skutecznie przeszkadza magnes - jest po prostu 'pieruńsko mocny'. Kiedyś gdy to składałem ta wewnętrzna wkładka do magnesu (nie wiem jak to się fachowo zwie) kilkukrotnie wskakując na swoje miejsce przyszczypała mi skórę, efekt jakby ktoś ścisnął kombinerkami :D
Teraz już go nie poskładam bo jak widać pogubiły się gdzieś śrubki, została jedna.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Warto to regenerować ?

Post autor: Boguś »

A szkoda, fajne głośniczki
Awatar użytkownika
Jarosław
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1104
Rejestracja: pt, 27 lutego 2004, 11:08
Lokalizacja: Śląsk

Re: Warto to regenerować ?

Post autor: Jarosław »

Mimo wszystko, jeżeli chciałbyś się pozbyć tych kolumn, to jestem chętny na te niskotonówki...
Pesymista to dobrze poinformowany optymista...
Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny

Re: Warto to regenerować ?

Post autor: Furman Zenobiusz »

Muszę poważnie przemyśleć kwestię tych kolumienek. Gdyby nie chodząca mi po głowie Trawiata, już bym je kładł do pieca a głośniki do pocztowego pudła.
Tak przy okacji - co to za gatunek magnesu ? Jego moc przyciągania jest po prostu niesamowita - czarne, nawet dużo większe magnesy z dużo nowszych, mocniejszych głośników do pięt mu nie dorastają.

Ewentualnie czy gdybym pomierzył obudowę, otwory, rozstaw śrub mocujących itp, może ktoś bardziej obeznany z głośnikami pomógłby ustalić jakie nowe i w miarę tanie można by tam wpasować ? Nie interesują mnie żadne rarytasy, aby tylko grało i dało się słuchać. Głośniki i tak nie są widoczne więc na oryginalności zależy mi jak na zeszłorocznym śniegu. Zostawiłbym same pudła i ewentualnie zwrotnice na lepsze czasy, stare głośniki do rozdania a zakiszona gąbka do śmieci.
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5468
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Warto to regenerować ?

Post autor: AZ12 »

To są magnesy kobaltowe.

Jaką objętość mają te pudła?
Ratujmy stare tranzystory!
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Warto to regenerować ?

Post autor: Boguś »

AZ12 pisze:To są magnesy kobaltowe.
Magnesy kobaltowe po odkreceniu i odłączeniu od nabiegunnika traca swoje właściwości i glośnik ponownie skręcony grać gra ale dużo gorzej bez dynamiki. W tym wypadku lepiej sie spawdzi popularna "chinszczyzna".
A glosniki sa magnesowane już po złożeniu/skręceniu
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5468
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Warto to regenerować ?

Post autor: AZ12 »

Popularna chińszczyzna ma membranę zbudowaną z polietylenu, która jest cięższa, co powoduje zmniejszenie ilości wysokich tonów. Takie głośniki mają też mniejszą efektywność i wytrzymałość mocową niż deklarowaną.
Ratujmy stare tranzystory!
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Warto to regenerować ?

Post autor: Boguś »

AZ12 pisze: Takie głośniki mają też mniejszą efektywność i wytrzymałość mocową niż deklarowaną.
Ale i tak bedą lepsze od wyżej wspomnianego glosnika z rozkręconym magnesem, który będzie tylko głośnikiem z nazwy
Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny

Re: Warto to regenerować ?

Post autor: Furman Zenobiusz »

Nic takiego nie zauważyłem, ten głośnik kiedyś leżał rozebrany w częściach z tydzień czasu. Po skręceniu nie było zauważalnej różnicy w dźwięku między kolumnami, z czasem po kilkukrotnym przestawianiu nawet zapomniałem w której był ten uszkodzony - do czasu aż ponownie się zatarł.
Aż go chyba z ciekawości uruchomię, założę się że dalej będzie grał. Tylko muszę poszukać długich mosiężnych śrub.

Obudowa ma 13,6 litra licząc po zewnętrznych krawędziach, w praktyce pewnie około 12 ze względu na grubość dechy i lekkie zagłębienie przedniej części.

Może komuś się kiedyś przyda - foto oryginalnej zwrotnicy tego tałatajstwa, kondensatory 4.7 i 2.2 µF. Cewka niestety nie ma żadnych napisów, nie mam też czym zmierzyć indukcyjności (chyba, że ktoś mnie oświeci jakimś patentem).

Obrazek
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Warto to regenerować ?

Post autor: Boguś »

Furman Zenobiusz pisze:Nic takiego nie zauważyłem, ten głośnik kiedyś leżał rozebrany w częściach z tydzień czasu. Po skręceniu nie było zauważalnej różnicy w dźwięku między kolumnami

Swojego czasu postąpilem tak z glosnikiem GDN30/80/3 ( skrecany z magnesem kobaltowym) jednak w owych czasach nie potrafilem jeszcze zrobic glosnika wiec go wyslałem do lodzi do serwisu. Tam mi glosnik zregenerowano ustawiono magnes i odeslano z informacja ze poniewaz glosnik był rozebrany ( rozkrecony ) nie bedzie pracowal jak nowy i aby mu przywrócic pelna sprawność pomoze wymiana magnesu (Komplet z nabiegunnikami) lub powtorne namagnesowanie czego ow serwis nie jest w stanie wykonać. Glosnik grał ale jego dynamika to jedynie lopot choragiewki na wietrze brak dynamiki i niemiłosiernie duzy SPL w porównaiu do glosnika nie rozkrecanego, wczesniej obydwa pracowaly podobnie.