Kiepskim pilotem i badziewnym odbiornikiem na pewno ciężko sterować na większą odległość (podczerwień).
Co nie znaczy że nie da się tego rozwiązać.
Dla przykładu, niemiecki Colormat 4110 (i jego klony) miał na pierwszy rzut oka niczym nie wyróżniającego się (nie licząc kształtów jakby go Fred Flinston z kamienia wyciosał) pilota.
Jednak pilot ten ma dwie potężne diody (prawdopodobnie 0.25W) sterowane z tranzystora średniej mocy; w połączeniu z odbiornikiem podczerwieni tego TV miał niesamowitą właściwość: spokojnie dało się przełączać z sąsiedniego pomieszczenia, a używając nieco wyobraźni nawet przez 2 pomieszczenia i to bez widoczności optycznej
TV dawno już poszedł do utylizacji, ale cały moduł podczerwieni i pilota sobie zostawiłem - właśnie gdyby nadarzyła się kiedyś konieczność dobudowania do czegoś zdalnego sterowania
