Prosze uprzejmie o podanie strony świata w której jest ten piękny wzmacniacz.Żeby obserwować wybuchy.
Lepiej będzie na siatki S1 podać: -60 V -oczywiście na czas tych prób.
*po przyjrzeniu się schematowi BIS105 -uwazam ,że można powtórzyć taki zasilacz jaki tam jest -tutaj.
Wtedy Ua wyjdzie 480x1,41=..... V a Us2 240x1,41=.....V -i bedzie tez dobrze .
METALOWIEC
Pierwsza strona tego wątku, post na samym dole - link do strony Toma.
Tu nie chodzi o wysokie napięcie anodowe tylko o napięcie siatki drugiej wyższe niż maksymalne katalogowe lampy.
Ja również nie testowałem tego układu z G3 przypiętym do minusa.
Pozdrawiam
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Widziałem ten "patent" na stronie Toma, ale sądzę, że lepiej jest utrzymać dopuszczalne Ug2, niż robić coś takiego, bo minus na g3 hamuje nie tylko elektrony z g2, ale też z katody powodując, że układ chodzi na pół gwizdka. W efekcie końcówka mocy ma tej mocy tyle samo co przy niższych napięciach i typowej aplikacji. No i jeszcze jest taka kwestia, że nie wiadomo jak to wpływa na charakterystykę lampy.
Gdybym projektował taki wzmacniacz na nowych częścich to zapewne przeliczyłbym go dla standardowej konfiguracji z karty katalogowej, zamówił odpowiednie trafa i był spokojny. Ale kolega vgw ma nietypową używkę i próbuje się do niej dopasować. Myślę, że próba z minusem na G3 jest mniej pracochłonna niż odwijanie zwojów z trafa.
Co do wpływu minusa na G3 na parametry "wyjściowe" lampy to podejżewam, że z rękawa nikt tutaj takich informacji nie wysypie. Układ jest nietypowy i nie wiem, czy ktoś miał z tym styczność (praktyczną nie teoretyczną). Wpływ na charakterystykę można jakoś spróbować oszacować (co się zwiększy, co się zmniejszy) ale tak na prawdę należałoby zrobić pomiary i wyrysować charakterystyki dla tych konkretnych warunków pracy, obliczyć Ra-a itd, itp. Ale wówczas przestanie być to wzmacniaczem gitarowym a zacznie podążać w kierunku doktoratu... Wówczas okaże się, że taniej jest kupić nowe trafo (lub trafa). vgw
Zmierz i podaj przekładnię trafa głośnikowego. Żeby się nie okazało, że ono też jest "od czapy". A jeśli się tak okaże to może lepiej zanim się napracujesz nad robieniem wzmacniacza.
Pozdrawiam
Sebastian
Pozdrawiam
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Minus na G3 - lampy pracują "na cały gwizdek", końcówka jest b. stabilna i w mojej skromnej opinii znacząco lepiej znosi transienty związane z "przyłojeniem" w struny. Sama empiria. Kwartety lamp pracują bez problemu już ponad cztery lata. A 'wieślarze' ręce mają raczej ciężkie.
PS Oczywiście G3. Literówka. Poprawione.
Ostatnio zmieniony śr, 20 stycznia 2010, 17:59 przez o-----c, łącznie zmieniany 1 raz.
sppp dzieki za wsparcie , oczywiście że dokonam pomiarów czekam na weekend bo w tygodniu malo czasu po pracy ....
odwijanie zwojow tez bralem pod uwage, ale wyjęcie pierwszej blachy z trafa graniczy z cudem
vgw
Ktoś wcześniej napisał, że pomiar przekładni zajmuje góra 5 minut. Canio
Mógłbyś bliżej opisać punkt pracy lamp w tym wzmacniaczu (napięcia, prądy, przekładnia trafa jeśli nie typowa).
Pozdrawiam
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Dlugo milczalem ...ale mysle ze podziele sie nowymi faktami: pomiar przekladni wykazal, ze trafo glosnikowe nadaje sie do ..... ....przebite uzwojenia juz odwiniete - zabieram sie do nawijania od nowa Skoro nawijam trafo glosnikowe to moge i odwinąć uzwojenie anodowe z trafa zasilającego i po kłopocie
Wybrałem chyba najbardziej rozsadna droge