Naprawy sprzętu "VINTAGE"
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Naprawy sprzętu "VINTAGE"
Jest taka stara zasada- nie naprawiać jak nie jest zepsute. Brumi, trzeszczy, pierdzi piszczy - nie, to znaczy że jest sprawny. 800uF zdewastuje mostek prostowniczy co pociągnie za sobą kilka widowiskowych uszkodzeń. Podaruj sobie te usprawnienia.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Naprawy sprzętu "VINTAGE"
Nie to żebym był namolny, albo lubił się przekomarzać ale......może przesadziłem z tą pojemnością - ale co w tym układzie jest źle(zostawić wartość taka jaka jest na schemacie 400uF, zwiększyć amperaż mostka prostowniczego ?), lub co zmienić aby przy zwiększonej pojemności kondensatorów ten układ zadziałał, bez żadnych skutków nie pożądanych - z ciekawości pytam - nie jestem zabójcą klasyków.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Naprawy sprzętu "VINTAGE"
Tak myślałem o co z tym mostkiem chodzi, bo na schemacie tym co podałem jest właśnie mostek, a z racji tego że Scott ma odczep środkowy na anodowym - przecież nie dał bym mostka tylko dwie diody do prostowania napięcia(bez przesady aż takim lamerem to ja nie jestem). Chodziło mi czy oprócz tego mostka cały układ po zmianie diod zenera d8 i d9 na 420v zadziała?
Re: Naprawy sprzętu "VINTAGE"
Po pierwsze to układ wyrwany widłami ze wzmacniacza o innej specyfice, nie ma potrzeby dawania takich pojemności i filtracji/stabilizacji napięcia anodowego, to przecież PP. W podobnym wzmacniaczu PP na 6P3se filtracje ma na 47uF a to tylko dlatego, że był najmniejszy jaki mam, 33 i 22uF pewnie też dało by radę ( o ile mamy zapas 15-20V dla Mosfeta). Stabilizacja jest niepotrzebna, a dodatkowo wprowadza straty mocy.
-
- 100...124 posty
- Posty: 124
- Rejestracja: śr, 27 czerwca 2007, 09:45
- Lokalizacja: Tychy
Re: Naprawy sprzętu "VINTAGE"
Wzmacniacze (te w amplitunerach także) firmy H. H. SCOTT przeważnie zasilane były zasilaczami z prostownikiem w układzie dwupołówkowym. Część z nich - np. wymieniany LK72 czy też amplituner 340 z prostownikiem na lampie GZ34. Później wprowadzono prostowania na diodach krzemowych w układzie Graetz’a – amplituner 340B. Inne firmy – HK czy też FISHER oraz japońskie stosowały zasilanie na podwajaczu napięcia. Wydajność prądowa prostownika dwupołówkowego jest znacznie wyższa niźli podwajacza, „pierdzenie” więc nie może pochodzić od konstrukcji zasilacza (zauważono by to zresztą kilkadziesiąt lat temu). Kondensatory stosowane przez SCOTT’a były standardowymi wyrobami i część z nich mogła po latach ulec zniszczeniu – ponowne formowanie nie wiele tu da. Agregaty JJ pasują parametrami do SCOTT-ów, ale niestety mają większą średnicę i niekiedy stwarza to problem z miejscem na nie. Inna metoda to „wybebeszyć” stary kondensator i włożyć do środka zestaw pojedynczych elektrolitów o wymaganej pojemności. A modernizacja LK72 - te konstrukcje były wynikiem kilkudziesięciu lat badań i doświadczeń i modernizowanie ich niewiele da.
BTW. Sprzedawane są półprzewodnikowe „lampy” zastępujące GZ34. Wkłada się je zamiast lampy do podstawki. Można też zastosować adapter do lampy 5UA
BTW. Sprzedawane są półprzewodnikowe „lampy” zastępujące GZ34. Wkłada się je zamiast lampy do podstawki. Można też zastosować adapter do lampy 5UA
-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Naprawy sprzętu "VINTAGE"
To może doradzicie co zrobić żeby poprawić bas w Scott-cie ?
Re: Naprawy sprzętu "VINTAGE"
Nic, i przyzwyczaić się, do posiadania takiego fajnego zabytku.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
Re: Naprawy sprzętu "VINTAGE"
To może sporo kosztować: http://www.dynakitparts.com/store/catalog.aspx?cid=3traxman pisze:Czekam teraz na tymczasowego JJ40/20/20/20, wzmacniacz musi grać w miarę szybko, a poszukiwanie oryginału będzie trwało w tzw międzyczasie.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
Re: Naprawy sprzętu "VINTAGE"
O ile wymiary na to pozwolą możesz zamknąć kondensator JJ w oryginalnej puszce.
Re: Naprawy sprzętu "VINTAGE"
Niestety nie da rady, jest większy o 10mm, tymczasowo muszę mu dorobić mocowanie pasujące do otworów obudowy.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Naprawy sprzętu "VINTAGE"
Dziwi mnie że te JJ mają taką średnicę - bo jak weźmie się stary kondziął do ręki to on swoje waży, a te JJ to nawet połowy tego - jakieś na siłę wywindowane mają te obudowy - chyba dla picu tylko. Kiedyś poświęcę może jednego dla sprawdzenia.
Re: Naprawy sprzętu "VINTAGE"
Bo mają standardowe kubki ileż można trzepać rozmiarów. Klasyczne SNAP-IN też są w jednym kubku czy maja 120uF czy 270uF. Im mniej cudów w typoszeregu tym taniej.
-
- 100...124 posty
- Posty: 124
- Rejestracja: śr, 27 czerwca 2007, 09:45
- Lokalizacja: Tychy
Re: Naprawy sprzętu "VINTAGE"
.... najlepiej wymienić kolumny na takie odtwarzające niskie częstotliwości. Najtaniej wyjdą chyba polskie ZG40C (oczywiście "niegrzebane" i z głośnikami na "materiałowym" zawieszeniu). Inne opcje to "gumowe" kompakty niemieckiej produkcji lub radzieckie TEKNIKA. I będzie i bas i głośnolukasz_t pisze:To może doradzicie co zrobić żeby poprawić bas w Scott-cie ?

-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Naprawy sprzętu "VINTAGE"
A Infinity Kappa 8.1i twoim zdaniem to jakie kolumny ?