. W środku masakra, wszędobylskie myszy. Zezarły głośnik, kilka papierzaków i opornik redukcyjny (!). Rozebrałem go na atomy, umyłem, nasmarowałem i poskładałem. Założyłem uszkodzone oporniki w zasilaczu i odpaliłem. Napięcia się pojawiły i coś tam się pokazało na kineskopie, dość ciemno i nie ostro. Mam jeszcze dużo do zrobienia.Generator odchylania pionowego pracuje z bardzo niską częstotliwością pomimo wymiany papierzaków. Trochę udało się ją podnieść ale to jeszcze nie to. Problem jest w ostrości obrazu. Nie można jej ustawić choć napięcie na kineskopie zmienia się w dobrym przedziale. Od czasu do czasu daje o sobie znać przeskakująca iskra między potencjometrem ostrości a masą chassis). Jak przeskakuje iskra to obraz się rozjaśnia. Kineskop też nie reaguje na regulację jasności. W głośniku buczy, trzeszczy, charczy. Powymieniam jeszcze luźne elektrolity (nie te w zasilaczu narazie) i zobaczę co to da.
Jak się go wyłączy to obraz na chwilę robi się super jasny co dziwne. Dziwne bo napięcia na zasilaczu są OK.
Chassis jest dość mocno potraktowane przez myszy ale to i tak wielki sukces że się cuś pokazało
Jakieś uwagi, komentarze, pomysły co sprawdzić w następnej kolejności?
Pozdrawiam, szczęśliwy posiadacz odbiorników zunifikowanych
