Wszystko się da zrobić

Mnie interesowała by przestrzenna charakterystyka promieniowania (3D) tych infinitek szczególnie na graniach pasm. Nie ma lekko coś za coś. Biorąc pod uwagę tylko jeden typ głośników ich promieniowanie horyzontalnie będzie praktycznie niezmienne ale wertykalnie już mamy sumowanie sygnałów ze źródeł o innej odległości promieniujących to samo.
Przeprowadźmy szacunkowe obliczenia, mówię o 2 wysokotonowych głośnikach.
Zakładamy prędkość dźwięku 330 m/s co daje dla 13 kHz długość fali ok 25 cm.
Z tego co można zobaczyć środki promieniowania głośników wysokotonowych będą oddalone pi razy oko 15 cm
Całkowity zanik sygnału 13 kHz nastąpi (tutaj można sobie policzyć), na oko upraszczając dla większych odległości pewnie koło 60 stopni. Niby prosta trygonometria

W praktyce sprawa będzie skomplikowana bo głośniki nie są źródłami punktowymi. (Tutaj trzeba by porozważać głębiej).
Czy to dużo czy mało? hmm, dla 60 zanika całkiem więc jak się siądzie na kanapie niedaleko przed taką kolumną napewno odczujemy pewne zmiany w balansie tonalnym. Tym dziwniejsze, że zmieniające się z częstotliwością. Dlatego takie wielkie klocki to tylko do ogromnych przestrzani.
Jak wszyscy wiemy kompletnie drugim biegunem konstrukcji są układy reprezentowane przez Axiom Goodmansa czy konstrukcje Klangfilmu ZTCP. Ale one znów mają inne wady

Matryca głośników w zamyśle ma tworzyć źródło promieniujący falę o czole bardziej płaskim niż pojedynczy głośnik i jeśli są spełnione pewne założenia na odległości pomiędzy głośnikami w stosunku do długości fali to będzie miało zalety. Tylko taką konstrukcję trzeba bardzo dokłądnie przemyśleć. Bo jeśli zrobimy natrycę promieniującą jakiś zakres, a do tego dołożymy jeden gwizdek czy źródło w innym punkcie to na granicy pasm będzie horror. To własnie mi się nie widzi konstrukcji kolegi z forum.
Ja bardzo lubię Infinity ale to takie z właśnie głośnikami wstęgowymi i polipropylenowymi dołami/średnicami.
MAm w domu RSa - wielkie pudło jak RSb tylko 2 drożne (niskotonwiec ma taką samą średnicę ale inną konstrukcję), fantastycznie precyzyjna maszyna i bardzo niski bas. Też wymagają przestrzeni. Mam też Qe - są OK.