Punkt pracy ECL82

[Brencik]

Witam!
Mam zamiar zbudować wzmacniacz na lampie ECL82 i wykorzystać transformator TG2-31-666 ale pracujący na głośnik 8om. Wynika z tego że trzeba zmienić jej punkt pracy aby uzyskać dopasowanie do około 10kom (n=38, dla 8om będzie to właśnie około 10kom). Napięcie zasilacza anodowego szacuję że będzie około 240V. Wynika z szacunkowych ocen że prąd anodowy powinien mieć około 20mA. Czy ktoś próbował tą lampę w takim punkcie pracy? Jak w praktyce będzie się taki układ zachowywał i czy jest sens tak kombinować. Dodam że jest to dla mnie ważne gdyż mam trafo TS30/1/666 a chcę zbudować układ stereo więc moc pobierana z niego nie może przekroczyć 30W, a jest to możliwe tylko przy stosunkowo małym poborze prądu z zasilacza anodowego (około 50-60mA prądu stałego).
Pozdrawiam!

[AZ12]

Punkt pracy lampy ECL82 dla rezystancji obciążenia 9kom:

Ua 250V
Ub/g2 250V Rg2 2,2kom
Ia 28mA
Ig2 5,5mA
Ug-1 22,5V
Ug~ 9,5V
Rk 680om
Po 3,4W przy h 10%

[Brencik]

Ja bym poszedł w kierunku jeszcze zmniejszenia prądu anodowego, do około 18-20mA. Transformator głośnikowy posiada Ra =10kom ale w praktyce będzie to około 12kom po obciążeniu a dodatkowo lepiej jest jak lampa widzi impedancję obciążenia nieco mniejszą niż teoretycznie wynikająca z wyliczeń. Czyli zakładając że lampa będzie widzieć 14kom prąd anodowy winien być w granicach 18-20mA. Dobrze kombinuje?

[jethrotull]

A czemu 12k po obciążeniu? Głośniki zazwyczaj mają nieco mniejszą impedancję niż znamionowa (w większej części pasma), więc Ra=9k wydaje się niemal idealne.

[Brencik]

Czy ja wiem czy mniejszą? Z reguły moduł impedancji większość głośników rośnie wraz ze wzrostem częstotliwości. Także w okolicy rezonansu mam pik wysokoomowy. Jedynie powyżej rezonansu mamy siodło ale tam powinna spadać do załóżmy 4omów dla 4 omowego i 8omów dla 8 omowego. Dla kolumn głośnikowych jest jeszcze inaczej (zwrotnice).

[Piotr]

Jedynie powyżej rezonansu mamy siodło ale tam powinna spadać do załóżmy 4omów dla 4 omowego i 8omów dla 8 omowego.

Możesz mi uwierzyć na słowo że:
1. Głośniki 8R mają minimum w okolicach 6-7R, a głośniki 4R w okolicach 3-3,5R.
2. Większa część muzyki (koncentracji mocy w pasmie) występuje właśnie w tym siodle.
3. Zwrotnica jeszcze pogarsza sprawę, gdyż jej rezystancja szeregowa jest minimalna, natomiast nie zapominaj, że w zestawie powiedzmy 8R masz kilka głośników po 8R każdy połączonych co prawda przez filtry, ale jednak równolegle. Moduł całości może mieć głębsze dołki, niż każdego głośnika z osobna.

Wracając do wzmacniacza. Wydaje mi się, że w przypadku zmniejszania prądu, kiedy i tak możliwości lampy nie będą w pełni wykorzystane, nie ma się co bawić w taką aptekę. Spokojnie ustalasz 20mA przy obciążeniu 10k, montujesz i cieszysz się wzmacniaczem

[Brencik]

Z kolumnami jest właśnie jak piszesz Piotrze różnie, wymaga się od dobrze zaprojektowanej żeby spadek impedancji w żadnej części pasma nie był mniejszy niż 3/4 impedancji znamionowej, czyli dla 8omowej kolumny jej impedancja nie powinna spadać poniżej 6om.
Na 99% będę ustalał prąd anodowy na 20mA.

[jethrotull]

Tym bardziej nie rozumiem czemu po obciążeniu Ra ma wynieść 12k, i co właściwie oznacza "po obciążeniu". Ra bez obciążenia nie ma sensu, bo Ra to jest obciążenie.

[Brencik]

Proponuję prosty test - podłącz trafo głośnikowe pod 230V z sieci i zmierz jałowo napięcie na wtórnym. Podobnie uczyń po podłączeniu rezystora 4 lub 8 om do uzwojenia wtórnego i wyznacz za każdym razem przekładnię transformatora. Zamiast n=35 będzie miał pewnie 38 co dla 8om robi Ra=11,5k zamiast Ra=9,8k.

[jethrotull]

Ok, rozumiem o co Ci chodzi. Ale to nie znaczy że się zmieniła przekładnia, tylko że część przełożonego napięcia się trafi na rezystancji drutu.

[Brencik]

Pewnie nie tylko drutu, nawet gdyby drut miał 0 om też by pewnie napięcie spadło (trafo to nie tylko drut). Chociaż dla lampy liczy wynikowy efekt, nie ważne jakim sposobem uzyskany. tak czy siak Ra się zwiększa w sumie.

[jethrotull]

Chyba masz rację. Rezystancja drutu pewnie się w takim wypadku dodaje do impedancji głośnika. Ale mnie zastanawia, czy deklarowana przez producenta trafa przekładnia nie jest od razu podana "pod obciążeniem". Przekładnia bez obciążenia nie ma za wielkiego sensu.

[Brencik]

Właśnie chyba podają przekładnie "jałową". Przynajmniej dla 50Hz.