Końcówka mocy 50W

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

zibisound
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 65
Rejestracja: czw, 22 czerwca 2006, 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Re: Końcówka mocy 50W

Post autor: zibisound »

Witam. Potencjometr do regulacji napiecia bias nazwałem cementowym a bardziej adekwatna nazwa to ceramiczny. Są to dobre i trwałe tzw. PR i mają moc ok 1 W. Moim zdaniem, bez oscyloskopu i generatora, wykonanie dobrego wzmacniacza gitarowego jest trudne, i w wielu pzrypadkach- niemożliwe. Informuje o tym
ogram postów o kłopotach młodych konstruktorów z ich wzmacniaczami. Na ekranie oscyloskopu widać przebieg i mozna sprzęt przetestować w kontekście
zniekształceń i pasma przenoszenia. Zaznaczam też mocno fakt, że wzrost mocy akustycznej 2* nastąpi po zwiększeniu mocy elektrycznej 4* o czym nie wie wielu
konstruktorów. Dlatego fakt, czy wzmacniacz ma 30 czy 50 W nie ma większego znaczenia i liczy się tu dużo więcej jakość i sprawność głośnika. Napięcie zasilania do wzmacniacza 50 W wystarczy ok 400-420 V i zalecam stosowanie lamp 6P3S-E do nowych konstrukcji, bo są znacząco tańsze od 6L6.Jest jeszcze temat
ograniczenia pasma w inwerterze i w przypadku stosowania kanalu przesterowanego, należy zablokować anody inwertera kondensatorem ok 100 pF/ 630-1000 V i także w niektórych wzmacniaczach, np. Mesa Boogie, są blokowane rezystory anodowe inwertera, kondensatorami ok 100 pF/400-630 V. Ogranicza to ewentualne
wzbudzenia wzmacniacza. Pozdrawiam- Zygmunt.
Awatar użytkownika
Oloorin
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 278
Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 15:51
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Końcówka mocy 50W

Post autor: Oloorin »

Niestety nie stać mnie narazie na oscyloskop, a zacząć trzeba, żeby się czegoś nauczyć. O wzroście mocy akustycznej względem elektrycznej właśnie niedawno się dowiedziałem :D To że stosuję 6L6GC i ECC83 zamiast 6P3S-E i 6N2P wynika z tego że właśnie takie udało mi się zdobyć za niską cenę. A co do ograniczania pasma w inwerterze, to jest to uwzględnione na moim schemacie w pierwszym poście tego tematu :P Tylko dlaczego kondensatoy mają być na 630V? Nie wystarczą na 100V?
zibisound
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 65
Rejestracja: czw, 22 czerwca 2006, 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Re: Końcówka mocy 50W

Post autor: zibisound »

Witam. W układach lampowych występują stany nieustalone i wtedy napięcie może być sporo wyższe. Dlatego daje się kondensatory z zapasem napięcia. Ja kupiłem na 1 kV 100 pF i 150 pF i takie stosuję. Zwróć uwagę, że do spadku napięcia stałego na rezystorze dochodzi jeszcze amplituda sygnału zmiennego i 100 V
napięcia skutecznego to jest wartość miedzyszcztowa ok 282 V. Pozdrawiam- Zygmunt.
Staszek2
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 56
Rejestracja: sob, 28 lipca 2007, 19:10

Re: Końcówka mocy 50W

Post autor: Staszek2 »

zibisound pisze: Moim zdaniem, bez oscyloskopu i generatora, wykonanie dobrego wzmacniacza gitarowego jest trudne, i w wielu przypadkach- niemożliwe. Informuje o tym
ogram postów o kłopotach młodych konstruktorów z ich wzmacniaczami. Na ekranie oscyloskopu widać przebieg i można sprzęt przetestować w kontekście zniekształceń i pasma przenoszenia.
Popieram i zgadzam się z wypowiedzią Kolegi. Mało tego, odpowiednie oprzyrządowanie pozwala na konstruowanie i tworzenie nowych ciekawych rozwiązań, co jest nie do pomyślenia za pomocą tylko jednego uniwersalnego miernika.
zibisound pisze: Zaznaczam też mocno fakt, że wzrost mocy akustycznej 2* nastąpi po zwiększeniu mocy elektrycznej 4* o czym nie wie wielu
konstruktorów. Dlatego fakt, czy wzmacniacz ma 30 czy 50 W nie ma większego znaczenia i liczy się tu dużo więcej jakość i sprawność głośnika.
Zgadza się, podnoszenie mocy dla osiągnięcia kilku watów, w celu większego hałasu, jest najgorszym rozwiązaniem, ale za to najtańszym i ma wiele innych skutków ubocznych.
zibisound pisze:Witam. Stosuję trafa sieciowe, jako głośnikowe i nie miałem nigdy problemu we wzmacniaczach. Można zastosować trafa TS.50/11 i 50/33. Trafa sieciowe są
badane na przebicie napięciem ok 2-3 kV.
Też je stosuję, a dla czego? Ponieważ przeprowadziłem próby pomiarowe, jak zarówno i odsłuchowe na sztucznym obciążeniu, oscyloskopie, generatorze, podstawiając pod tą samą końcówkę różnego rodzaju trafa od sieciowych do rzekomo bardzo dobrych głośnikowych, nawijanych willo sekcyjnie. Trafo TS50/49 nie różniło się oddawaną mocą od trafa typowo głośnikowego wiele sekcyjnego, dla gitary w odsłuchu też nie stwierdziłem żadnych różnic, natomiast różnica była tylko w przenoszeniu pasma, głośnikowy, szedł faktycznie grubo po niżej dwudziestu herców, natomiast TS50/49 tak jak Kolega pisał, od 80Hz do 12000Hz.
Ostatnio zmieniony ndz, 11 października 2009, 18:46 przez Staszek2, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Oloorin
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 278
Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 15:51
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Końcówka mocy 50W

Post autor: Oloorin »

Staszek2 pisze:diody prostownicze blokowane kondensatorami, bez nich od razu pojawi się szum, (nie brum), na wejście trafa konieczny filtr przeciw zakłóceniowy, taki jak w komputerach, ani sobie nie wyobrażasz jakie wielkie zakłócenia idą z sieci.
Jakimi kondensatorami mam blokować diody? A jak ma wyglądać ten filtr przeciw zakłóceniowy?
Staszek2 pisze:Zasilacz o większym prądzie, a niższym napięciu, tak jak po wyżej, podstawiasz pod niego dwie końcówki z trafani TS jako głośnikowe
To jeśli użyję klasy AB2 zamiast AB1 dając niższe napięcie i wyższy prąd
Obrazek
i do tego TS 50/49, to lampy będą pracowały z niedopasowaniem 26% w górę. Nie wpłynie to na zużycie lamp?
Więc do dwóch końcówek będę potrzebował taki zasilacz
6.3V 30W (4*6L6 + 2*ECC83 = 4,6A)
300V 250W (300V*1,41=423V napięcia zasilania, co da napięcie anodowe ~400V)
A co z użyciem np. TS20/14 w roli dławika? (LINK)
Awatar użytkownika
SOVTEK
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 291
Rejestracja: wt, 11 grudnia 2007, 20:34
Lokalizacja: Szprotawa

Re: Końcówka mocy 50W

Post autor: SOVTEK »

Oloorin pisze:A jak ma wyglądać ten filtr przeciw zakłóceniowy?
http://sklep.avt.pl/p/pl/47339/gniazdo+ ... m+10a.html
Awatar użytkownika
Oloorin
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 278
Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 15:51
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Końcówka mocy 50W

Post autor: Oloorin »

A można taki filtr wykonać samemu?
Awatar użytkownika
SOVTEK
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 291
Rejestracja: wt, 11 grudnia 2007, 20:34
Lokalizacja: Szprotawa

Re: Końcówka mocy 50W

Post autor: SOVTEK »

Oloorin pisze:A można taki filtr wykonać samemu?
Pewnie można. Jednak niech wypowiedzą się bardziej doświadczeni.

http://sklep.avt.pl/photo/_pdf/FILTRSIEC.pdf
zibisound
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 65
Rejestracja: czw, 22 czerwca 2006, 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Re: Końcówka mocy 50W

Post autor: zibisound »

Witam i dziękuję, że dyskusja się rozwinęła. Do Staszka 2: dziękuję Ci za propozycję bycia moderatorem, ale zajmuję się pracą i nie mam czasu na pilnowanie
tekstów. Moim zdaniem poleciałeś trochę za ostro, bo my też byliśmy kiedyś młodymi konstruktorami i uczyliśmy się na błędach, ale także teorii na książkach.
Treści postów na forach elektronicznych wskazują, że młodzi elektronicy amatorzy nie przywiązują wagi do wiedzy, tylko oczekują, że na forum tą wiedzę otrzymają. Postaw wiedzy trzeba uczyć się z książek lub w szkole i dopiero wtedy można dyskutować o problemach z konstrukcjami.Moja uwaga na temat sprzętu
pomiarowego nie miała w żadnym wypadku zniechęcić młodych konstruktorów do konstrukcji i powinienem napisać, że posiadanie tego sprzętu znacznie ułatwia
pracę i pomaga w usunięciu problemów. Jeżeli chodzi o filtry to moim zdaniem filtr sieciowy jest zbędny we wzmacniaczu gitarowym i blokowanie diod w zasilaczu
stosuje się w sprzęcie radiowym. Sprawdzałem też poziom przydżwięku przy zastosowanie dławika i rezystora w zasilaczu. W przypadku wzmacniaczy o mocy do 50W , rezystor w zasilaczu powinien mieć wartość 200-470 om. 1-2 W w zależności od mocy sprzętu i wtedy elektrolity powinny mieć pojemność 2* 100 mikroF.
Zastosowanie dławika jest droższe , ale elektrolity mają wtedy pojemność 2* 47 mikroF. Coś za coś. Główny prąd z zasilacza jest pobierany przez obwód anodowy i tu dławik nie działa, bo pobór następuje z pierwszego elektrolitu. Można zablokować wyjście z zasilacza kondensatorem 0,1 mikroF/630 V . Pozdrawiam młodych
konstruktorów i życzę sukcesów w pracy i wiary we własne siły- Zygmunt.PS.
Awatar użytkownika
Oloorin
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 278
Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 15:51
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Końcówka mocy 50W

Post autor: Oloorin »

zibisound pisze:W przypadku wzmacniaczy o mocy do 50W , rezystor w zasilaczu powinien mieć wartość 200-470 om. 1-2 W w zależności od mocy sprzętu i wtedy elektrolity powinny mieć pojemność 2* 100 mikroF.
A co w przypadku wzmacniacza 2*55W? 470ohm 5W? A o elektrolity chodz te przed, czy za dławikiem/rezystorem?
zibisound pisze:Można zablokować wyjście z zasilacza kondensatorem 0,1 mikroF/630 V
Zablokować wyjście? Nie rozumiem za bardzo jak.
Mógłby mi ktoś odpowiedzieć na mój wcześniejszy post dotyczący transformatorów?
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Końcówka mocy 50W

Post autor: jethrotull »

Oloorin pisze:Co do biasu to zrobię tak jak napisałem wcześniej - wstawię zwykły potencjometr, ureguluję i zastąpię rezystorem. W katody tetrod dam osobne bezpieczniki po 250mA tak, żebym wiedział która lampka strzela fochy.
A jak wymienisz lampy to będziesz przelutowywał?
Awatar użytkownika
Oloorin
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 278
Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 15:51
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Końcówka mocy 50W

Post autor: Oloorin »

Zostawię potencjometr P1 dla dokładniejszej regulacji, rezystorem zastąpię tylko ten wstawiony szeregowo za diodą i kondensatorem.
A co z transformatorami?
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Końcówka mocy 50W

Post autor: jethrotull »

Z takim niedopasowaniem jak dają te trafa można się pogodzić. Trochę watów jednask pójdzie się czesać.
Awatar użytkownika
Oloorin
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 278
Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 15:51
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Końcówka mocy 50W

Post autor: Oloorin »

jethrotull pisze:Trochę watów jednask pójdzie się czesać.
Trochę? Czyli ile? Bo to nawet dobrze, poniewarz trafo jest na 50W a moc wyjściowa przy takim punkcie pracy wynosi 60W, więc jeśli tak z 10W zaniknie to w porządku.
A taki transformator zasilający na 2*60W będzie odpowiedni? Oczywiście toroid.
6.3V - 30W (4*6L6 + 2*ECC83 = 4,6A)
300V - 250W (300V*1,41=423V napięcia zasilania, dla anodowego 400V)
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11145
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Końcówka mocy 50W

Post autor: painlust »

W praktyce 1,41 wynosi około 1,26 :) uwzglednij to.