Znalazłem u siebie taki układ (ponad 20-letni, więc już trochę retro ):
ic.jpg
Czy ktoś byłby w stanie wyjaśnić po co były te kombinacje zaznaczone kółkiem?
Mam pewną teorię, ale na razie się wstrzymam, żeby nie sugerować odpowiedzi.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
traxman pisze:Końcówka ramki technologicznej do której przyklejona jest struktura układu.
Zapewne w tym miejscu ażur trzymał się taśmy, ale było to możliwe dzięki większemu odstępowi między 6 i 7 nóżką. Zerknij na fotografię poniżej:
ic2.png
Odstęp między wyprowadzeniami wynosi dokładnie 2.5mm (12.5mm między 5 pinami). Na zdjęciu widać, ze przesunięcie rośnie i na 6 nóżce jest już całkiem spore. Większy odstęp między 6 i 7 nóżką pozwala to wyrównać a potem znowu przesunięcie rośnie. Podejrzewam, że Rosjanie mogli "na siłę" wprowadzać system metryczny do elektroniki i stąd takie "kwiatki".
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Dobrze podejrzewasz. Kiedyś walczyłem z ruskimi 8255 - też były w rastrze metrycznym, a nóg jeszcze więcej. Do tego wszystko, co się pisało do rejestru C trafiało również do sterującego. Cała seria tak miała. Dramat.
Przypominam sobie płytki z rosyjskimi scalakami, one miały dziury chyba z 1mm, nasze góra 0.8mm, teraz już chyba wiem czemu. 1mm pokryje tolerancję 2,50mm i 2.54mm.
PS. A, osobiście, chciałbym zderzyć trampek z siedzeniem tego, który wymyślił raster 0.635mm.
traxman pisze:Przypominam sobie płytki z rosyjskimi scalakami, one miały dziury chyba z 1mm, nasze góra 0.8mm, teraz już chyba wiem czemu. 1mm pokryje tolerancję 2,50mm i 2.54mm.
PS. A, osobiście, chciałbym zderzyć trampek z siedzeniem tego, który wymyślił raster 0.635mm.
Ruskie używali do obudów scalaków nie do końca nieprzezroczystego plastiku. Efekt - układy scalone cyfrowe wrażliwe na światło
Panowie, jak ogólnie przedstawiała się jakość sowieckich scalaków? Także tych mniej skomplikowanych, no na przykład, by trzymać się tematyki lampowej - gdybyście mieli do wyboru kupić UCY74141 a К155ИД1 to które byście wybrali?
A (jednak!) odchodząc nieco od lamp - co warte były ich analogowe układy scalone, wzmacniacze operacyjne?
Jasiu pisze:Dobrze podejrzewasz. Kiedyś walczyłem z ruskimi 8255 - też były w rastrze metrycznym, a nóg jeszcze więcej. Do tego wszystko, co się pisało do rejestru C trafiało również do sterującego. Cała seria tak miała. Dramat.
Jasiu
A pamiętasz może jaki symbol miały te radzieckie 8255 ?? bo coś mi chodzi po głowie, że miałem podobny problem.. i trochę mi ich gdzieś zostało...