Ceeenna stronka :O

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Ceeenna stronka :O

Post autor: ZoltAn »

Cześć Onorevole Societas!

Cenna stronka do polskiej pomiarówki: http://www.schematy.4t.com/

Nie wiem, może już ktoś zamieścił ten link, ale nie chce mi się sprawdzać - więc chyba podejdziecie do tego pryncypialnie, ze zrozumieniem (... yrrry, ten, nooo, eeree... tegooo... no, wicie, sami chyba rozumicie... ) i oczywiście mi wybaczycie, Towarzysze, arraa :?: :oops: :?:

Z proletariackim pozdrowieniem, Zoltan

Jesień za progiem. Wino wiśniowe, mocne, nastaw 10 sierpień 2008, na drożdżach Fermicru (typ Saccharomyces cerevisiae) - 0,5l, pucharek ze szkła łosoisowego, a' 200ml (x 3). 3Mta sie cieplutko i zdrowo...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11316
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Ceeenna stronka :O

Post autor: tszczesn »

ZoltAn pisze:Onorevole Societas!

Buenos dias, Señor!
ZoltAn pisze:Jesień za progiem. Wino wiśniowe, mocne, nastaw 10 sierpień 2008, na drożdżach Fermicru (typ Saccharomyces cerevisiae) - 0,5l, pucharek ze szkła łosoisowego, a' 200ml (x 3). 3Mta sie cieplutko i zdrowo...
Lepiej powiedz, gdzie takie cudo dostać :)
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Ceeenna stronka :O

Post autor: Marvel »

Ja myślę, że custom handmade by ZoltAn 8)
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Ceeenna stronka :O

Post autor: fugasi »

ZoltAn, to wszystko QRP a większe moce? Destylujesz coś? :)
_
Alek

Re: Ceeenna stronka :O

Post autor: Alek »

Ja destyluję. Czasami także sucho destyluję :twisted:
Awatar użytkownika
george6
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1432
Rejestracja: sob, 14 lutego 2009, 23:56
Lokalizacja: Brzeziny k/Łodzi

Re: Ceeenna stronka :O

Post autor: george6 »

Lonia... ten to podobno umiał całować.....
µ Ω ± ÷ Π φ × Δ Θ Λ « » ≤ ≥
Σ Φ Ψ α β χ τ γ δ ε ζ η ψ •
θ λ ξ ρ σ ω κ ² ³ ½ ¼ ¾ π sp
§ © ® ° ™ Γ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠ ≡ Ξ
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Ceeenna stronka :O

Post autor: ZoltAn »

Wszystko DIY :D

Destylacja z wina niepijalnego czyli gruszkowego lub śliwkowego.

Nastawia się je na ostro wytrawne ale o maksymalnej mocy. Chodzi o to, żeby drożdże przerobiły wszystek cukier na alkohol i nie pozostało ni śladu słodyczy - wszak to wino nie jest przeznaczone do picia a tylko na przepęd. :idea: :!: :idea:

Potem, po około pół- albo i rocznym odstaniu, gdy już nabierze skonkretyzowanego smaku i całkiem zanikną ślady fermentacji (drożdże bayanusy wyciągają cukier do ostatniej molekuły a potem biorą się za kwasy organiczne więc to trwa :shock: ) srrru do kociołka (mój z szybkowara).

Destyluje się to superwytrawne wino na baaardzo małym i wolnym ogniu pod kociołkiem - otrzymując krzepką śliwowicę albo gruszkowicę o mocy ca 65 - 70% :idea:
Bez deflegmacji i frakcjonowania - taki destylat z wina (a nie z zacieru :!: ) zawiera wyjątkowo mało fuzli więc nie gryzie i nie muli po nadużyciu.

Niektórzy twierdzą, że z pierwszej i jedynej destylacji to absolutnie niewykonalne - ale jak robi się to bardzo powoli i cierpliwie to jest do wykonania.

Potem destylacik stoi sobie dłuuugo w butli i "łamie się" łagodniejąc i nabierając ostatecznego charakterystycznego aromatu - bez żadnych dębowych wiórków, beczułek czy innych wynalazków.

Surowiec: śliwki damaszki i gruszki szarki (małe słodkie i bardzo aromatyczne - można robić też z ulęgałek) albo małe wsiowe jabłka.

Oczywiście można także robić z wiśni (wtedy wychodzi wisniak) albo z żyta = świetna żytniówa o bardzo wyraźnym zbożowym aromacie (idealna na nalewki owocowe).
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6405
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ceeenna stronka :O

Post autor: cirrostrato »

Właśnie nastawiłem nalewkę na dereniach (pięknie mi w żywopłocie tego roku obrodziły) ale zalałem surówką z gorzelni, dziś po robocie w takim zakładzie odwiedził mnie szwagier.Robiłem kiedyś na swoim destylacie drożdżowym, wyniki rewelacyjne, ale banieczka (spadek po ś.p. ojcu) dostała dziurek i poszła na złom, nowej na razie nie mam.Ciekawe jak nowa dereniówka wyjdzie bo ,,aromat" surowego spirytusu prosto z gorzelni jest niestety bardzo intensywny.Wracajmy do tematów lampowych...
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Ceeenna stronka :O

Post autor: fugasi »

ZoltAn pisze: Surowiec: śliwki damaszki i gruszki szarki
Gruszki szarki, panie kochany - gdzie to w dzisiejszych czasach dorwać? Dziadek (bo ja młody) dużo mi opowiadał o nich, to były jego ulubione gruszki. Bardzo chciałem spróbować tych legendarnych owoców, to była wyprawa na wieś, gdzie podobno miało być stare gospodarstwo starych ludzi i przynajmniej jedno zachowane z powodów sentymentalnych drzewko. I było! Najadłem się tych gruszek wtedy sporo.

A teraz? Carerrefour, Lidl, Kaufland, Tesco, wszystkie targowiska nawet i jak śpiewa Bruce Springsteen "fifty-seven channels and nothing on". Jak były odpowiednie gruszki, to pędzić nie mozna było, teraz można pędzić, to gruszek nie ma. Jak nie EUrope, to sr****a :P
_
Awatar użytkownika
darczar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 549
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 21:39
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ceeenna stronka :O

Post autor: darczar »

Najlepszy zacier - tylko z gruszek bergamotek. :lol:
"Простите пехоте, что так неразумна бывает она.
Всегда мы уходим, когда над Землею бушует весна.
И шагом неверным, по лестничке шаткой, спасения нет.
Лишь белые вербы, как белые сестры глядят тебе вслед."
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11316
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Ceeenna stronka :O

Post autor: tszczesn »

ZoltAn pisze:Wszystko DIY :D

Destylacja z wina niepijalnego czyli gruszkowego lub śliwkowego.
Czemu niepijalnego? Śliwkowego nie piłem, ale gruszkowe i owszem, zacne było, sam nawet kiedyś nastawiłem mały baniaczek.

A reszta dobra, mam jeszcze zapas podobnie sporządzonego winiaczku, ale winogronowego. Też smaczne, choć ja mocnych alkoholi nie lubię.
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6405
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ceeenna stronka :O

Post autor: cirrostrato »

tszczesn pisze: ja mocnych alkoholi nie lubię.
..a ja owszem z przyjemnością...
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Ceeenna stronka :O

Post autor: fugasi »

tszczesn pisze: Czemu niepijalnego?
Mowa była o specjalnym rodzaju wina, z założenia półprodukcie do destylacji, co nie zonacza że z tego samego surowca nie można zrobić dobrego pijalnego wina.
tszczesn pisze:Też smaczne, choć ja mocnych alkoholi nie lubię.
Ja to w ogóle niepijący jestem ale lubię posłuchać "morskich opowieści". :D
_
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Ceeenna stronka :O

Post autor: ZoltAn »

fugasi pisze:Mowa była o specjalnym rodzaju wina, z założenia półprodukcie do destylacji, co nie zonacza że z tego samego surowca nie można zrobić dobrego pijalnego wina.
Tak, chodzi jedynie o osiągnięcie wyraźnego i zdecydowanego aromatu (gruszkowego czy śliwkowego) i maksymalnej mocy i nic po za tym :idea: Więc fermentuje się średnio-gęstą pulpę z zalanych wodą owoców (tzw. fermentacja w miazdze) a nie wyciśnięty moszcz .

Takie gruszkowe jak i śliwkowe wino-półfabrykat jest po prostu niesmaczne, mdłe, zupełnie niesłodkie za to z pozostałościami kwasów owocowymych i często opalizujące jeżeli nie wręcz mętne.

I gruszka i śliwka klarują się bardzo długo i opornie, żeby otrzymać kryształ naprawdę muszą swoje odstać. A to nie ma sensu bo i tak powędruje do kociołka a nie kielicha...

Więc często do kociołka idzie odstała lecz mętnawa berbelucha - ale już zdecydowanie zharmonizowana pod względem przyrodzonego owocowego aromatu i destylat jest przedni nawet bezpośrednio po odpędzeniu.

Smakuje taki półfabrykat jak słabe rozwodnione bardzo wytrawne białe wino (pomijam charakterystyczna woń gruszki lub śliwki albo żyta) - ale kopa może dać naprawdę niezłego, przyzwoicie zrobiony półfabrykat osiąga >15% alkoholu.

Pamiętam jak mi się raz - jeszcze w starym domu w Rokitnicy - meneliki dobrali do piwnicy (żaden tam ordynarny włam tylko moja nieuwaga - zapomniałem zamknąć... :oops: ) i wynieśli z niej pełny pięciolitrowy kanister takiej berbeluchy, darli potem mordy na schodach i to mnie zwabiło na dół.
Byli pouwalani w sztok - jak przysłowiowe bąki :shock: :D

Jednego znałem, nawijał, że to smakowało jak niedogotowany niesłodzony kompot i wcale nie czuło się mocy - a, że było "słabe" więc lali w gardła jak piwsko i po krótkim czasie już nie potrafili wstać z podłogi piwnicznego korytarza gdzie spijali tę małmazyję :? :wink: ).

Kamienica chyba ze stuletnia była więc piwnice i korytarze jak kazamaty :D
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11316
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Ceeenna stronka :O

Post autor: tszczesn »

cirrostrato pisze:
tszczesn pisze: ja mocnych alkoholi nie lubię.
..a ja owszem z przyjemnością...
No to zapraszam któregoś dnia do siebie, mogę podać nawet spirytus :) Ja będę sobie popijał Ciechana Miodowego :)