Dumblowy wzmacniacz 50W

[Wicker]

Marvel - trafiłeś w samo sedno, to jest dla mnie brzmienie którego pragnę ; )
trzeba brać tylko poprawkę na to że Stevie używał na początku tandemu Vibroluxów na zamianę z Super Reverbem (chociaż topologiczne te same układy) a jego Dumble to nie ODS a Steel String Singer (SSS) i nie jestem pewien czy nie był on wzorowany na jakimś Ampegu (SVT ?), ba SRV ponoć za ODSem nie przepadał, no i przy nagrywaniu Texas Flood miał ponoć 32 wzmacniacze naraz włączone, ale to tak na marginesie ; )

[Wicker]

jak radzicie zasilić przekaźniki ? mam 4 pojedyncze przekaźniki 12V, jakieś 24V (podwójne) też się znajdą, ewentualnie 6V (podwójne), ciągać z żarzenia (chyba najlepiej od uzwojenia lamp mocy ? ) i wtedy te na 6V czy może z odczep 100V który użyję do Biasu (100mA uciągnie) czy może wstawić dodatkowe trafo ?

[Marvel]

Powiem, jak ja planuję: jeśli nie będzie żadnego tranzystora, to cewka na 5V zasilana z żarzenia. Jeśli dodatkowo jakieś FET-y, to dodatkowe malutkie trafko na 12V. Ponieważ właśnie kupiłem większą ilość przekaźników na 12V, to pewnie będzie to drugie rozwiązanie jednak.

[Urban Turban]

Ja tylko ostrzegę przed zasilaniem cewek przekaźników kiepsko odfiltrowanym napięciem stałym. Długo walczyłem z przydźwiękiem a okazało się że przedostawał się do sygnału za sprawą tętniącego napięcia z powielacza (przekaźniki 12v zasilałem z uzwojenia żarzenia).

[Wicker]

no to opcje mam takie:
-przekaźniki 6V zasilane z żarzenia
-przekaźniki 12V zasilane z żarzenia
-przekaźniki zasilane z osobnego trafa

[painlust]

Ja zawsze zasilam z odzielnego trafa i zawsze stosuje przekaźniki 12V w ukladzie ze strony Toma czyli zasilane z 15VDC stabilizowanego z oporniem w szereg.

[yellow_]

ja mam przekazniki 5v zasilane z zarzenia, rozwiazanie skopiowane od PzP (viewtopic.php?f=19&t=13334) i dziala bez problemu (bez przesluchow i trzeszczenia przy przelaczaniu) takie przekazniki (NEC, made in germany) 2.44zl/sztuka na allegro

[Wicker]

idzie jak krew z nosa, jak widać podpiąłem trafo głośnikowe w końcu, turret został dokończony i dolutowałem sporo kabli, płytka gotowa w ok. 90% pozostało parę kabli, przekaźniki będą na 12v i zostaną zasilone z trafa 10.3V zamontowanego na pcb, po wyprostowaniu będzie ok. 13V zapewne, pcb postaram się dziś zaprojektować i jakoś na dniach wytrawić, potem już tylko potencjometry, parę pierdółek i będzie można odpalać

[megabit]

Ten metalowy mostek prostowniczy na 1 focie to od anodowego? Dlaczego taki wielki, i dlaczego taki długi kabel do pierwszego kondensatora?

[Wicker]

taki wielki gdyż mam ok. 8 szt. pod ręką i są dość "wygodne" w montażu, odległość od + to ok. 5-6cm, chociaż faktycznie lepiej by może było gdyby znalazł się bliżej

[painlust]

Ja zawsze staram się montować prostowniki bezpośrednio na pierwszym elektrolicie filtra, ale ja używam 1-noamperowych pastylek, a nie takich wielkich kloców...

[megabit]

taki wielki gdyż mam ok. 8 szt. pod ręką i są dość "wygodne" w montażu, odległość od + to ok. 5-6cm, chociaż faktycznie lepiej by może było gdyby znalazł się bliżej

Lepiej to skróć.

[Wicker]

ok, dzięki za radę

btw. mam jeszcze parę szt. więc zapewne w następnych konstrukcjach też się pojawią, wymontowałem je z jakiś starych zasilaczy które szły na złom, mam też parę tych fajnych gniazd zasilających z filtrem

[megabit]

Jak takie masz to nie ma przeciwwskazań by je stosować, ale to armata na komary. Te mostki mają z 30-50A

[painlust]

Ja tam co najwyżej używałbym ich w obwodach żarzenia...