Radio oceniam jako radio o średniej czułości. Niestety obudowa mojego radia jest częściowo uszkodzona
Rytm:)
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
Alek
Rytm:)
Po dwóch latach odleżenia naprawiłem wreszcie radyjko "Rytm". Radio to zawiera garść tranzystorów germanowych-w moim były: 2xTG55, 2xTG2, 2xTG37 ,TG39 i TG40. Jak się okazało, początkowo wyglądająca groźnie usterka okazała się dość banalna: urwane dwa doprowadzenia na antenie ferrytowej. Winę za to ponosiło dość prymitywne mocowanie anteny- na gumki recepturki, które raczyły sparcieć
.
Radio oceniam jako radio o średniej czułości. Niestety obudowa mojego radia jest częściowo uszkodzona
.
Radio oceniam jako radio o średniej czułości. Niestety obudowa mojego radia jest częściowo uszkodzona
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
fugasi
- 3125...6249 postów

- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Re: Rytm:)
O losie! To jakaś potwornie rozdęta, zmutowana i splugawiona tranzystorem karykatura Detefonu. 
_
-
nixie2
- 250...374 postów

- Posty: 250
- Rejestracja: pn, 5 stycznia 2009, 23:09
Re: Rytm:)
BrzyyyydalAlek pisze:[...] radyjko "Rytm".
Z daleka można by było z telefonem pomylić;)
Dosyć ciekawe i bardzo oryginalne radio
-
frycz
- 625...1249 postów

- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rytm:)
Piękne jest
Ja remontowałem bliźniaczego RYTMUSA w kremowo/czerwonej obudowie. Ikona polskiego designu lat 60. W owych latach, w nowoczesnych domach w jasnej kuchni stało takie właśnie radio, i sokowirówka Zelmera... Eeeech czasy..
A radio fajne, na tamte czasy, takie nowoczesne i użytkowe. No i na dwie baterie płaskie, czyli grało i grało. Niestety po tylu latach plastik staje się tak kruchy (w moim tak było), że wykluczało to normalne użytkowanie. Potwierdzam też ,że to mało czułe radio. No i w moim bardzo odklejał się laminat.
Nieskromnie się pochwalę, że w tylnej pokrywie dorobiłem powyłamywane żeberka i jedną śrubkę, i już po trzecim podejściu była nie do odróżnienia, zwłaszcza że kolor żywicy Distal był identyczny z tym kremowym plastikiem.
Fajna przygoda radiotechniczna...
Ja remontowałem bliźniaczego RYTMUSA w kremowo/czerwonej obudowie. Ikona polskiego designu lat 60. W owych latach, w nowoczesnych domach w jasnej kuchni stało takie właśnie radio, i sokowirówka Zelmera... Eeeech czasy..
A radio fajne, na tamte czasy, takie nowoczesne i użytkowe. No i na dwie baterie płaskie, czyli grało i grało. Niestety po tylu latach plastik staje się tak kruchy (w moim tak było), że wykluczało to normalne użytkowanie. Potwierdzam też ,że to mało czułe radio. No i w moim bardzo odklejał się laminat.
Nieskromnie się pochwalę, że w tylnej pokrywie dorobiłem powyłamywane żeberka i jedną śrubkę, i już po trzecim podejściu była nie do odróżnienia, zwłaszcza że kolor żywicy Distal był identyczny z tym kremowym plastikiem.
Fajna przygoda radiotechniczna...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Robert SP5RF
-
Majster_15
- 75...99 postów

- Posty: 86
- Rejestracja: pn, 10 lipca 2006, 01:13
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: Rytm:)
Co do tego Zelmera nie był bym tak pewien. Nie był to jakiś PREDOM?frycz pisze: Ikona polskiego designu lat 60. W owych latach, w nowoczesnych domach w jasnej kuchni stało takie właśnie radio, i sokowirówka Zelmera...
Tak się składa, że całkowitym przypadkiem dostaliśmy w pracy worek gruszek do podziału, no i co z tymi owocami zrobić... Mówię, weźmiemy po dwie, na przekąskę a cały worek oddamy... Kolega się uparł wpakował do służbowego, zdezelowanego doszczętnie Golfa II. Spomniało się, że gdzieś na warsztacie leży sokowirówka "PREDEOM MESKO", taka białawo zielonkawa
Pozdrawiam serdecznie, Matt.
-
frycz
- 625...1249 postów

- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rytm:)
Zelmer zelmer.. na 90% zelmer.
Wtedy soki z takiej sokowirówki to był hit!!!
A MESKO to były /są zwykłe zakłady zbrojeniowe:
" Podobne obawy ma szef sekcji krajowej przemysłu zbrojeniowego NSZZ "Solidarność" Stanisław Głowacki (który jest jednocześnie szefem związku w Zakładach Metalowych MESKO w Skarżysku-Kamiennej - PAP). Ocenił on, że ewentualne redukcje finansowe mogą oznaczać brak zamówień dla zakładów zbrojeniowych i ich upadłość."
które za komuny robiły takie młyneczki do kawy itp, dla niepoznaki, i dla picu nazwali się Predom Mesko. Może i sokowiróweczki też robili?
Nie pamiętam co robili naprawdę, ale chyba coś dla czołgów.
Wtedy soki z takiej sokowirówki to był hit!!!
A MESKO to były /są zwykłe zakłady zbrojeniowe:
" Podobne obawy ma szef sekcji krajowej przemysłu zbrojeniowego NSZZ "Solidarność" Stanisław Głowacki (który jest jednocześnie szefem związku w Zakładach Metalowych MESKO w Skarżysku-Kamiennej - PAP). Ocenił on, że ewentualne redukcje finansowe mogą oznaczać brak zamówień dla zakładów zbrojeniowych i ich upadłość."
które za komuny robiły takie młyneczki do kawy itp, dla niepoznaki, i dla picu nazwali się Predom Mesko. Może i sokowiróweczki też robili?
Nie pamiętam co robili naprawdę, ale chyba coś dla czołgów.
Robert SP5RF
-
marekb
- 625...1249 postów

- Posty: 935
- Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
- Lokalizacja: Krosno
Re: Rytm:)
Posiadam kosiarkę elektryczną F-my Predom Mesko. Koloru czerwonego. Jak na fabrykę zbrojeniową przystało sprzęt jest nieco toporny ale nie do zajeżdżenia. Jedyne co robię to ostrzenie noża tnącego. Pochodzi z połowy lat 90-tych.
Wracając do Rytm-u - dlaczego płytka z układem elektronicznym umieszczona jest do góry nogiem u góry obudowy a antena ferrytowa na dole?
Wracając do Rytm-u - dlaczego płytka z układem elektronicznym umieszczona jest do góry nogiem u góry obudowy a antena ferrytowa na dole?
-
kaem
- 625...1249 postów

- Posty: 1185
- Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
- Lokalizacja: 83-200
Re: Rytm:)
Zarówno Zelmer jak i Mesko były członkami zjednoczenia Predom (brawa dla Zelmera za zachowanie przedzjednoczeniowego loga do dziś).
Z cywilnej produkcji Mesko, był chyba jeszcze jakiś mechaniczny kalkulator na korbę.
Z cywilnej produkcji Mesko, był chyba jeszcze jakiś mechaniczny kalkulator na korbę.
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
-
komornik12
Re: Rytm:)
Jeśli ktoś robi listę przedmiotów produkowanych tam za starych, dobrych czasów to należy dodać lipne tokarki zegarmistrzowskie TZ-10...40... W latach 50 i 60 robili narzędzia dla warsztatów mechaniki precyzyjnej... Ich precyzja budzi jednak wiele zastrzeżeń...kaem pisze:Z cywilnej produkcji Mesko, był chyba jeszcze jakiś mechaniczny kalkulator na korbę.
Pozdrawiam Maciej
-
Tomek Janiszewski
- 3125...6249 postów

- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Rytm:)
Gorzej niż obudowa wyglądają te współczesne (do tego pewnie jeszcze zagraniczne) elektrolity w prawej części zdjęciaAlek pisze:Niestety obudowa mojego radia jest częściowo uszkodzona.
A poza tym radyjko ma ciekawy i "szlachetny" schemat: wzorem znacznie od niego lepszych odbiorników lampowych zastosowano dwuobwodowe filtry pasmowe (oprócz detektora, ale jeden filtr jednoobwodowy charakterystyki nie psuje) zamiast trzech filtrów pojedynczych, jak to było w różnych odmianach "Kolibra" a także w "Migo"/"Trampie". Takze dwutranzystorowy układ wejściowy (chyba oporowy wzmacniacz w.cz + mieszacz samodrgający) świaczy o tym że radio było dość "ambitne".
-
frycz
- 625...1249 postów

- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rytm:)
No sam nie wiem, bo do naprawy właśnie użyłem kondensatorów ELWA z lat 70, z moich starych zapasów a nie te wyjęte z zasilacza komputerowego. Czyli profanacji jakowejś tu nie ma choć faktycznie - trochę szpecą. Wiesz, z drugiej strony zależało mi żeby radyjko grało długo i bezawaryjnie a to jest zawsze pewien kompromis .... Mogłem wprawdzie na nowoczesne kondensatory nalepić plastikowe kubeczki, ale...Tomek Janiszewski pisze:Gorzej niż obudowa wyglądają te współczesne (do tego pewnie jeszcze zagraniczne) elektrolity w prawej części zdjęciaAlek pisze:Niestety obudowa mojego radia jest częściowo uszkodzona.
Pewnie musiały zastąpić krajowe plastikowe "czerwoniaki" których zoologicznie nienawidzę za ich pękanie, wysychanie i zwarcia - ale czy nie można byo tam wstawić elektrolitów "ELWY" z epoki "Kolibra", takich w aluminowych obudowach z gumką i w przezroczystej izolacji?
Pozdrówka.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Robert SP5RF
-
Tomek Janiszewski
- 3125...6249 postów

- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Rytm:)
Pisałem o radiu Alka, nie Twoim. Choć kondensatory stojące ELWA z lat 70-tych (w nieprzezroczystych koszulkach) to właściwie te same kondensatory, co użyte przez Alka elektrolity "z zasilacza komputerowego". Coś jak odpowiednio BCP107 i BC107.
A "jedynie słuszne" w urządzeniach na tranzystorach "TeGie" są kondensatory leżące w koszulkach przezroczystych z grubego igelitu
, takie jak występowały w "Kolibrze" a także na płytkach magnetonów MK125, póki nie wyparly ich stamtąd kondensatory również leżące, ale już w koszulkach nieprzezroczystych. Podobnie do wyrobów na sowieckich "petach" najlepiej pasują również sowieckie kondensatory K50-6, w kubkach z niemalowanego aluminium, które świetnie harmonizują ze srebrzystymi nocnikami "petów". Pakowanie współczesnych kondensatorów do czerwonych plastikowych kubków to pomyłka taka sama jak tamte popieprzone kondensatory: ani toto ładne nie było ani trwałe. Już lepiej aby jak najszybciej poszły w zapomnienie.
Pozdrawiam
Tomek Janiszewski
A "jedynie słuszne" w urządzeniach na tranzystorach "TeGie" są kondensatory leżące w koszulkach przezroczystych z grubego igelitu
Pozdrawiam
Tomek Janiszewski
-
Alek
Re: Rytm:)
Przykro mi, ale ja nie wyznaję tych dziwnych zasad "koszerności". Nie po to wywaliłem elektrolity wyschnięte, aby wkładać inne również wyschnięte. Ponadto z "Elwy" zostało mi bardzo mało elektrolitów. Założyłem to, co było obecnie najlepsze: nowe elektrolity.
-
tetroda
- 625...1249 postów

- Posty: 987
- Rejestracja: wt, 14 kwietnia 2009, 07:47
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Rytm:)
A może lepiej nowe ukryte w starych obudowach?Alek pisze:Przykro mi, ale ja nie wyznaję tych dziwnych zasad "koszerności". Nie po to wywaliłem elektrolity wyschnięte, aby wkładać inne również wyschnięte. Ponadto z "Elwy" zostało mi bardzo mało elektrolitów. Założyłem to, co było obecnie najlepsze: nowe elektrolity.
Kupię radia firmy PZT i Elektrit, stan obojętny; najchętniej całe chassis E. Kordial może być zniszczone, tr. sieciowy - Elektrit Rival, PZT Echo 124Z - cewki i ramkę
e-mail piotrostrowski81@wp.pl + PW
Pozdrawiam!
e-mail piotrostrowski81@wp.pl + PW
Pozdrawiam!
-
Alek
Re: Rytm:)
Dla uspokojenia Waszych dusz utrapionych powiem tylko, że te stare schowałem do woreczka.