Taki był mój zamysł jak wymyślałem tą lampę - czysto próżniowy (audiofilskiSTUDI pisze:To jak najbardziej do opatentowania i sprzedania firmom robiącym lampy.
Wyobrazić sobie dodatkowe efekty w gitarowcu z użyciem takiej lampy.
Pomijam fakt możliwości budowy audiofilskiego wzmacniacza z regulatorem próżniowym.
kiedyś, może za parę lat...
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
tszczesn
- moderator
- Posty: 11379
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: kiedyś, może za parę lat...
-
Marcin K.
- 6250...9374 posty

- Posty: 6556
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Re: kiedyś, może za parę lat...
Mam pomysł na nazwę tego przyrządu: ALKOTRON lub ALKODA (Olkoda) 
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU
-
_idu
Re: kiedyś, może za parę lat...
A to już gdy będziesz miał możliwość zlecenia wykonania katody tlenkowej, porządnych siatek itd... A z tym patentem to na poważnie - bo pomysł ktoś sprzątnie...Alek pisze:Przyrząd wymaga udoskonaleń. W tej postaci będzie bardzo mikrofonować. Gabarytowo jest zbyt duży i do tego jeszcze ta katoda wolframowa. Najlepiej, aby zmieścił się w bańce typowej lampy oktalowej. To wymaga dalszych prac i wyposażenia.
-
VacuumVoodoo
- 1875...2499 postów

- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Re: kiedyś, może za parę lat...
Wydaje mi sie ze powinienes sie skupic na tym projekcie.
Zastosowanie w gitarowcach - nie widze potrzeby.
Natomiast widze zastosowanie w aparaturze studyjnej, kompresory i limitery.
Dlaczego?
Antyczne kompresory i limitery oparte na duotriodzie 6386 sa poszukiwane i osiagaja bajonskie ceny.
Produkowane sa kopie w wielu odmianach, lampy NOS 6386 staly sie praktycznie nieosiagalne za przyzwoite pieniadze.
Powstaly odmiany z uzyciem 2x EF83 lub EF89.
Zapotrzebowanie rynkowe sklonilo JJ do rozpoczecia produkcji lamp 6386. Cena wysoka (ca 120$) ale ma zbyt.
Kompresor oparty na 6386, nowa produkcja: http://www.analoguetube.com/priceandavail.html
Na Twoim miejscu zlozylbym wstepny wniosek patentowy aby udokumentowac date priorytetu a nastepnie pojechal na wycieczke do n.p. JJ uprzednio zaopatrzywszy sie w pismo NDA (Non Disclosure Agreement). Wzialbym ze soba specjaliste od pertraktacji techniczno handlowych. Wynalazca z reguly tak bardzo chce zobaczyc swoj wynalazek wprowadzony w zycie ze czesto podpisuje niekorzystna dla siebie umowe.
Jesli nie JJ to Mike Mathews (New Sensor, Sovtek itd). Wydaje mi sie nawet ze z nim latwiej bedzie rozmawiac. Zarzad JJ jeszcze za bardzo tkwi w mentalnosci zamierzchlych czasow - takie odnioslem wrazenie przy okazji wlasnych kontaktow z nimi.
Mysle ze warto sprobowac. Demonstrator technologiczny juz masz wiec nie bedziesz im sprzedawal t.zw. papierowego tygrysa.
Zastosowanie w gitarowcach - nie widze potrzeby.
Natomiast widze zastosowanie w aparaturze studyjnej, kompresory i limitery.
Dlaczego?
Antyczne kompresory i limitery oparte na duotriodzie 6386 sa poszukiwane i osiagaja bajonskie ceny.
Produkowane sa kopie w wielu odmianach, lampy NOS 6386 staly sie praktycznie nieosiagalne za przyzwoite pieniadze.
Powstaly odmiany z uzyciem 2x EF83 lub EF89.
Zapotrzebowanie rynkowe sklonilo JJ do rozpoczecia produkcji lamp 6386. Cena wysoka (ca 120$) ale ma zbyt.
Kompresor oparty na 6386, nowa produkcja: http://www.analoguetube.com/priceandavail.html
Na Twoim miejscu zlozylbym wstepny wniosek patentowy aby udokumentowac date priorytetu a nastepnie pojechal na wycieczke do n.p. JJ uprzednio zaopatrzywszy sie w pismo NDA (Non Disclosure Agreement). Wzialbym ze soba specjaliste od pertraktacji techniczno handlowych. Wynalazca z reguly tak bardzo chce zobaczyc swoj wynalazek wprowadzony w zycie ze czesto podpisuje niekorzystna dla siebie umowe.
Jesli nie JJ to Mike Mathews (New Sensor, Sovtek itd). Wydaje mi sie nawet ze z nim latwiej bedzie rozmawiac. Zarzad JJ jeszcze za bardzo tkwi w mentalnosci zamierzchlych czasow - takie odnioslem wrazenie przy okazji wlasnych kontaktow z nimi.
Mysle ze warto sprobowac. Demonstrator technologiczny juz masz wiec nie bedziesz im sprzedawal t.zw. papierowego tygrysa.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
-
Alek
Re: kiedyś, może za parę lat...
Dziękuję za pozytywne głosy w sprawie
. Postaram się wyciagnąć dla siebie jakieś wnioski 
-
Alek
Re: kiedyś, może za parę lat...
Wykonałem jeszcze wersję zmniejszoną. Zmieniłem nieco konstrukcję i być może będzie ona pozbawiona pewnych wad, występujących uprzednio. Myślę, że cokół ukryje nieeleganckie zatopienie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
tszczesn
- moderator
- Posty: 11379
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: kiedyś, może za parę lat...
A udało się już zniwelować wpływ zmiany napięcia odchylającego na skupienie wiązki? W pierwszym prototypie powodowało to praktyczną niemożność uzyskania całkowitego ściszenia.Alek pisze:Wykonałem jeszcze wersję zmniejszoną. Zmieniłem nieco konstrukcję i być może będzie ona pozbawiona pewnych wad, występujących uprzednio. Myślę, że cokół ukryje nieeleganckie zatopienie.
-
Alek
Re: kiedyś, może za parę lat...
Wydaje mi się, że ciszy w ten sposób nie uda się uzyskać, ale to jeszcze zmierzę. Kolektory mają zawsze pewien współczynnik emisji wtórnej i-podobnie jak w ikonoskopie będziemy tu mieli deszcz elektronów wtórnych, padających na sąsiedni kolektor. Proponowałbym całkowitą ciszę uzyskiwać poprzez podanie zatykającego potencjału na siatkę pierwszą.
-
tszczesn
- moderator
- Posty: 11379
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: kiedyś, może za parę lat...
Ale to dodatkowy element regulacyjny. Małą emisję wtórną można uzyskać pokrywając kolektory odpowiednią substancją i dodatkowo rozdzielając je pionową płytką wystającą trochę poza powierzchnię kolektorów, na potencjale takim samym jak kolektory. Tak mi w czasie pisania tego posta przyszło do głowy, że te trzy elementy (dwa kolektory i 'ekran') mogą być naparowane/naklejone na tarczkę szklaną.Alek pisze:Wydaje mi się, że ciszy w ten sposób nie uda się uzyskać, ale to jeszcze zmierzę. Kolektory mają zawsze pewien współczynnik emisji wtórnej i-podobnie jak w ikonoskopie będziemy tu mieli deszcz elektronów wtórnych, padających na sąsiedni kolektor. Proponowałbym całkowitą ciszę uzyskiwać poprzez podanie zatykającego potencjału na siatkę pierwszą.
-
Alek
Re: kiedyś, może za parę lat...
Przyznam, że rozważałem wprowadzenie elektrody, o której mówisz i to już dość dawno. Jednak ze względu na zmiany potencjałów płytek nie jestem entuzjastą tego rozwiązania. Warunek wystawania płytki przedzielającej nie pozwala na napylenie elektrod.
Myślę, że skuteczniejsze byłoby umieszczenie przed kolektorami siatki na potencjale nieco mniejszym niźli wspomniane dopiero co kolektory. Stanowi jednak obecnie dość dużą trudność techniczną. Pokrycie kolektorów mogłaby stanowić sadza.
Obecnie zastosowane rozwiązanie powinno jednak w pewnym stopniu pomóc i okaże się to już wkrótce.
Myślę, że skuteczniejsze byłoby umieszczenie przed kolektorami siatki na potencjale nieco mniejszym niźli wspomniane dopiero co kolektory. Stanowi jednak obecnie dość dużą trudność techniczną. Pokrycie kolektorów mogłaby stanowić sadza.
Obecnie zastosowane rozwiązanie powinno jednak w pewnym stopniu pomóc i okaże się to już wkrótce.
-
tszczesn
- moderator
- Posty: 11379
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: kiedyś, może za parę lat...
Czemu? Na napylenie 'ekranu' przyklejasz blaszkę czy drucik miedziany i powinno chyba być dobrze.Alek pisze:Przyznam, że rozważałem wprowadzenie elektrody, o której mówisz i to już dość dawno. Jednak ze względu na zmiany potencjałów płytek nie jestem entuzjastą tego rozwiązania. Warunek wystawania płytki przedzielającej nie pozwala na napylenie elektrod.
siatka chyba nic nie da, bo elektrony z krawędzi i tak by poszły do sąsiedniego kolektora a nie do siatki. Poza tym siatka by zmniejszyła i tak mały prąd kolektorów. A nie można stosować zbyt dużego prądu i napięć kolektorów właśnie ze względu na emisję wtórną.Alek pisze:Myślę, że skuteczniejsze byłoby umieszczenie przed kolektorami siatki na potencjale nieco mniejszym niźli wspomniane dopiero co kolektory. Stanowi jednak obecnie dość dużą trudność techniczną. Pokrycie kolektorów mogłaby stanowić sadza.
Obecnie zastosowane rozwiązanie powinno jednak w pewnym stopniu pomóc i okaże się to już wkrótce.
-
Alek
Re: kiedyś, może za parę lat...
Problem z Tobą, Tomku jest taki, że ty ciągle chcesz kleić detale, które mają pracować w próżni. A to jest całkowicie niedozwolone i rozmawialiśmy o tym przy przednim trunku już kiedyś
. Wykonanie kolektorów blaszanych, krytych sadzą jest technologicznie proste. Mam tu zresztą pomysł na inne jeszcze materiały. Nie martwię się tym, co dzieje się w bezpośrednim sąsiedztwie wiązki. Drobna siatka mogłaby naprawdę wiele pomóc. Myślę, że przyczyna dość wąskiej dynamiki regulacji (w obecnie testowanej lampie jest to ca. 20dB) leży jeszcze gdzie indziej. Widzę też całą gamę prostych środków zaradczych, które powinny okazać się naprawdę skuteczne.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
tszczesn
- moderator
- Posty: 11379
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: kiedyś, może za parę lat...
To klejenie to w cudzysłowie - to może być zgrzewanie, lutowanie, nakładanie elektrolityczne, cokolwiek co da elektryczne połączenie.Alek pisze:Problem z Tobą, Tomku jest taki, że ty ciągle chcesz kleić detale, które mają pracować w próżni. A to jest całkowicie niedozwolone i rozmawialiśmy o tym przy przednim trunku już kiedyś. Wykonanie kolektorów blaszanych, krytych sadzą jest technologicznie proste. Mam tu zresztą pomysł na inne jeszcze materiały. Nie martwię się tym, co dzieje się w bezpośrednim sąsiedztwie wiązki. Drobna siatka mogłaby naprawdę wiele pomóc. Myślę, że przyczyna dość wąskiej dynamiki regulacji (w obecnie testowanej lampie jest to ca. 20dB) leży jeszcze gdzie indziej. Widzę też całą gamę prostych środków zaradczych, które powinny okazać się naprawdę skuteczne.
-
Alek
Re: kiedyś, może za parę lat...
Myślę, że wkrótce będę mógł zaprezentować jeszcze bardziej ulepszoną lampę. Trzeba jednak powiedzieć, że każdy egzemplarz kosztuje dużo czasu.
-
tetroda
- 625...1249 postów

- Posty: 987
- Rejestracja: wt, 14 kwietnia 2009, 07:47
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: kiedyś, może za parę lat...
Rezystoda. Gratuluję wykonania tej lampy jak i również samego pomysłu.marcin_oizo pisze:Mam pomysł na nazwę tego przyrządu: ALKOTRON lub ALKODA (Olkoda)
Kupię radia firmy PZT i Elektrit, stan obojętny; najchętniej całe chassis E. Kordial może być zniszczone, tr. sieciowy - Elektrit Rival, PZT Echo 124Z - cewki i ramkę
e-mail piotrostrowski81@wp.pl + PW
Pozdrawiam!
e-mail piotrostrowski81@wp.pl + PW
Pozdrawiam!