przymierzam sie do zrobienia wzmacniacza na ww lampach. poczatkowo jedna na kanal miala byc, ale bylo troche za cicho wiec chcialbym dac 2 lampy polaczone rownolegle.
dla ukladu z jedna lampa ustalalem punkt pracy na Ra=2500 om wg zalecen w karcie katalogowej, obciazenie przez trafo sieciowe bylo dane na 2200om i gralo jak dla mnie dosc glosno i zrozumumiale (byl brak glebokiego basu i sopranow, oprocz tego przyjemniej sie sluchalo niz przy Ra obciazenia 2800om);
dalem 2 lampy rownolegle i zaczely sie problemy:
najpierw sie pomylilem w obliczeniach obciazenia i w koncu wyszlo ze kazda z lamp pracowala na obiazenie 7 kom, a uklad wydawal gwizdy, swisty, ktore ustawaly przy dolaczeniu dluzszego przewodu do anody albo ekranu dowolnej lampy; dodatkowo pod wplywem tych gwizdow woltomierz na zasilaniu anodowym szalal, wraz ze wzrostem napiecia anodowego, wzkazanie na nim spadalo i wchodzilo na ujemne napiecia

nastepnie przeliczylem calosc od nowa i przelutowalem kolumne do innych odczepow w trafie glosnikowym(sieciowym), tak ze wspolne obciazenie lamp wynosilo 1kom;
bylo dobrze dopoki prad zarzenia jednej z lamp nie zaczal spadac wraz ze wzrostem napiecia anodowego

jak wyglada zasilanie:
anodowe jest zrobione przez autotransformator, nastepnie 2 trafa jako jedno trafo separacyjne, mostek graetza, pojemnosc 330u/400V, rezystor 50k, dlawik kilka H, i pojemnosc 350u/400V;
zarzenie: z trafa leci na mostek graetza, pojemnosc 12000u i rozchodzi sie na 2 stabilizatory 7805 z diodami na srodkowych nogach stabilizatorow (tak zeby bylo kolo 6,2-6,3 V)
stabilizatory na osobnych radiatorach.
kazda z 6p3s ma swoj stabilizator na zarzenie.
minus napiecia anodowego, minus napiecia zarzenia sa polaczone w gwiazde i uziemnione.
anodowe wlaczane przyciskiem.
lampy pracuja w ukladzie pentodowym.
wraz ze wzrostem napiecia anodowego od tych 100 kilku V jedna lampa w tej samej podstawce wyraznie przygasa (napiecie zarzenia trzyma wartosc kolo 6,1V na podstawce) i sumatryczny prad anodowy spada;
zamiana lamp miejscami w podstawkach nic nie wnosi, lampa w tej samej podstawce ma ten sam defekt, wymiana lamp na inne nie wnosi poprawy
czy ktos probowal polaczyc 2 lub wiecej lamp rownolegle w SE?
pomozcie mi z tymi 6p3s bo nie wiem czy nie latwiej bedzie sie zabrac za 6s33sw;
czy nie robie bledu z zarzeniem, ze kazda z lamp ma swoj stabilizator na zarzeniu?
pozdrawiam