" .... Lampy o bezpośrednim żarzeniu z cokołem oktalowym ,powszechniejszym,wygrzane przed pomiaremi nie tylko ,że parowane , ale ujednolicone , o charkterystykach jednakowych,prod.rosyjskiej. Lampy te są doskonałe we wzmacniaczach składowej stałej(od 0-35kHz).Trudnych i wymagających lecz doskonałych w brzmieniu i przez to w AUDIO nie spotykanych . Jeden jedyny stoi w sklepie muzycznym na ul. Wołoskiej 70.Jeżeli zechcesz budować taki wzmacniacz , to mogę pomóc w zaopatrzeniu w części i służę radą Bardzo dobry opis tej lampy znalazłem w ALLEGRO na stronie... lecz w układzie wzm.składowej stałej można osiągnąć większą moc, a że to trioda to przez to jest w końcówce zyskowniejsza. ... "
Zauważ, że jeśli tam stoi "zyskowniejsza" to nie jest napisane "sprawniejsza". Tym samym napisany jest bzdet, ale jak autor zacznie się tłumaczyć to ma szansę wyjść obronną ręką. Ot taki tani chwyt.
Ona nie jest sprawniejsza tylko zyskowniejsza
To oczywiście oznacza, że wystawiający aukcję sprzedając triody ma większy zysk niż gdy sprzedaje pentody.
Panowie, otóż przed chwilą dopiero co wróciłem z eskapady na wolumen. Postanowiłem zapytać panów Sz. co mieli na myśli pisząc treść opisu tej aukcji.
Pierwsze co, to Florek zmył się na tył budki, powiedział, że syn wyjaśni mi to.
I zaczeło się (oczywiście udawałem totalną lampową "noge"). Tłumaczenia, że trioda żarzona bezpośrednio gra słodszym dźwiękiem, słowem tak cukrzył, że nic konkretnego nie udało mi się wychwycić, prócz ceny . Zapytałem w końcu co to znaczy, że jest zyskowniejsza, na co zostałem potraktowany milczeniem obu panów. Pewnie chodzi o zyska czysto kapitałowy.
Od dawna znałem tę stronkę panów Szczęśniaków, i ich aukcje, lecz ich nie kojarzyłem dokładnie. Niedawno kolega kk84 podesłał mi ich schemacik wg. którego ponoć z jednej 6C33C w układzie SE da sie wycignąć 40W. jak by ktoś kiedyś był na wolumnienie, to mam prosbe, by sie dowiedział jak to sie dzieje. Może diabeł tkwi w trafach wyjściowych produkowanych przez ów panów. Co wy na to????
MatiZ pisze:Od dawna znałem tę stronkę panów Szczęśniaków, i ich aukcje, lecz ich niekojażyłem dokładnie. Niedawno kolega kk84 podesłał mi ich schemacik wg. którego ponoć z jednej 6C33C w układzie SE da sie wzcignąć 40W. jak by ktoś kiedyś był na wolumnienie, to mam prosbe, by sie dowiedział jak to sie dzieje. Może diabeł tkwi w trafach wyjściowych produkowanych przez ów panów. Co wy na to????
Żadną metodą (poza silnym przeciążeniem lampy) nie da się wyciągnąć 40W z 6S33S w układzie SE.
Jak na mój skromny umysł to nawet przy silnym przeciążeniu 6C33C nie da sie osiągnąć 40W w SE, bo to po prostu jest niewykonalne dla tej lampy (jednej)
Zresztą po co w SE nawet próbować wyciągać takie moce? Przecież od tego są inne układy! Bardziej zwykły lub mniej (układy ultralinear lub QUAD- w tym miejscu chciałbym pozdrowić wszystkich użytkowników W-100 i W-100/1 ) push- pull byłby tu na miejscu, albo jakiś OTL (co do tych ostatnich, uważam, że mają rację bytu w wypadku obciążeń wynoszących kilkadziesiąt- kilkaset omów, jak np. linie radiowęzłowe- ale do zwykłych niskooporowych głośników raczej się nie nadają ).
kk84 dlaczego Vault ma przesadzać? W-100 to:po pierwsze bardzo dobre wzmacniacze,jedne z lepszych jakie były u na opracowane i niebałbym sie go porównywać z 6c33c.A po dugie po co mam żyłować,kiedy cos mocniejszego można bez problemu przyciszyć.I jeszcze sprawa dynamiki, cos co ma np. 2 waty nie odda charakteru utworu a dajmy nato pierwszy lepszy z brzegu zespół AC DC.I jestem bardzo ciekaw do jakiej mocy można lampę 6c33c uzywać aby muzyka była subiektywnie czysta?