Stabilizowany zasilacz anodowy

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

adigrzelczak
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 52
Rejestracja: ndz, 9 kwietnia 2006, 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stabilizowany zasilacz anodowy

Post autor: adigrzelczak »

U mnie wygląda to tak, że pierwszy kond zamiast 100uF ma 220uF, drugi i trzeci zamiast 22uF mają po 100uF. A czy wszystkie kondy przed ostatnim mogą mieć jakiś wpływ na dźwięk czy raczej mogę pchać co popadnie. Mam założone zwykłe Jamicony.
traxman

Re: Stabilizowany zasilacz anodowy

Post autor: traxman »

Zostawić jak jest, ważne tylko aby napięcia pracy były wystarczające. Dla świętego spokoju można każdy z elektrolitów zbocznikować mniejszym 47-220nF MKT/FKP lub ceramikiem. Chociaż na słuch różnicy raczej nie będzie. Chyba, że ktoś w poblizu ma stary młynek do kawy, wtedy poprawa będzie, kondensatory lepiej wyfiltrują zakłócenia w.cz.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Stabilizowany zasilacz anodowy

Post autor: jethrotull »

adigrzelczak pisze:Ostatni kondensator chyba powinien być dobrej jakości...może olejowy np siemens mkv.Tylko czy faktycznie wpłynie na dźwięk.
Nie wpłynie.
Jeszcze moje 144V. To było założenie teoretyczne . Trafo kupię z uzwojeniem np 150V.
Nie rozumiem, przed chwilą pisałeś że masz trafo dające 230V na wtórnym.
adigrzelczak
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 52
Rejestracja: ndz, 9 kwietnia 2006, 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stabilizowany zasilacz anodowy

Post autor: adigrzelczak »

"mam" - bo takie są dostepne na allegro i zamierzałem takie kupić. Teraz widzę że lepiej poszukać innego.
traxman

Re: Stabilizowany zasilacz anodowy

Post autor: traxman »

To napisz raz jeszcze jakie są założenia dla zasilacza i który układ wybierasz, to dobierze się odpowiedni transformator. Mozna też zamówić nowy u producenta, ale to zawsze drożej niż masówka.
adigrzelczak
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 52
Rejestracja: ndz, 9 kwietnia 2006, 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stabilizowany zasilacz anodowy

Post autor: adigrzelczak »

A może doradzicie mi jaki układ lampowy zrobić jako przedwzmacniacz? Dużo osób poleca SRPP czyli z aktywnym obciążeniem. Zrobiłem taki dla znajomego na 2xe88cc i jest bardzo "efekciarski". Z kolei SRPP na 6n6pma tragiczny bass... chyba sobie podaruję. Wtórnik niestety nie nadaje sie jako preamp. Znacie jakieś sprawdzone układy?Jestem otwarty na propozycje. Jak na cos sie zdecyduję to wtedy pomyśle o zasilaniu. Wstępniemiał być SRPP ne e88cc lub e182cc. Napięcie zasilania dla e88cc 180V czyli ok 90V na "lampkę", Prąd ok 5mA. Z kolei dla e182cc prąd ok 15mA i napięcie 240V czyli 120V na "lampkę".
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11212
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Stabilizowany zasilacz anodowy

Post autor: tszczesn »

adigrzelczak pisze:A może doradzicie mi jaki układ lampowy zrobić jako przedwzmacniacz? Dużo osób poleca SRPP czyli z aktywnym obciążeniem. Zrobiłem taki dla znajomego na 2xe88cc i jest bardzo "efekciarski". Z kolei SRPP na 6n6pma tragiczny bass... chyba sobie podaruję. Wtórnik niestety nie nadaje sie jako preamp. Znacie jakieś sprawdzone układy?Jestem otwarty na propozycje. Jak na cos sie zdecyduję to wtedy pomyśle o zasilaniu. Wstępniemiał być SRPP ne e88cc lub e182cc. Napięcie zasilania dla e88cc 180V czyli ok 90V na "lampkę", Prąd ok 5mA. Z kolei dla e182cc prąd ok 15mA i napięcie 240V czyli 120V na "lampkę".
Ale czego ty oczekujesz? Co ten przedwzmacniacz ma robić? Bo jak tylko być, to jednak polecam wtórnik, nic nie zepsuje, a ładnie wygląda.

PS. 'Bas' nie 'bass'. Bass to rodzaj ryby.
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Stabilizowany zasilacz anodowy

Post autor: Beier »

A do czego ma być podłączony ten preamp że tak duże prądy planujesz? Mam końcówkę SRPP na 6N6P w słuchawkowcu i basu mu nie brakuje. Ciekaw jestem tego układu w którym niby 6N6P tak kiepsko wypada. Poza tym ta lampa bardziej nadaje się jako driver lub stopień końcowy. Stopień wstępny na triodzie w ustawionym prądem na 15mA to jakieś kuriozum. Rozumiem na pentodzie ale nie trioda. Ciekaw też jestem kto Ci tak poleca SRPP jako preamp - kolesie z audiostereo czy elektrody? Bardzo dobrze sprawuje się stopień z aktywnym obciążeniem ale w postaci źródła prądowego na tranzystorach.
adigrzelczak
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 52
Rejestracja: ndz, 9 kwietnia 2006, 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stabilizowany zasilacz anodowy

Post autor: adigrzelczak »

Dokładnie kolesie z audiostereo tak polecili:-)
Kończę teraz budowę końcówki mocy Krell KSA 50. Wiem że Krelle są trudne do napędzenia dlatego nie chcę podawać sygnału bezpośrednio z odtwarzacza CD przez potencjometr. Czego oczekuję - neutralności. Nie lubię eksponowania któregoś z pasm. Po prostu ma grać naturalnie i szczegółowo.
Odnośnie 6n6p - basu jest dużo ale kiepskiej jakości wg mnie. On po prostu dudni. W e88cc jest duzo lepszy ale kosztem innych zalet 6n6p:-) Lepsza od 6n6p jest dla mnie e182cc. Szkoda tylko że ma wyprowadzenia nożek inne.

Beier mogłbyś poratować schematem takiego ukłdu z aktywnym obiążeniem i żródłem prądowym na tranzystorach?
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Stabilizowany zasilacz anodowy

Post autor: Beier »

Kolego bajki opowiadasz o jakimś dudnieniu itd. Pokaż schemat układu, w którym niby 6N6P wykazuje się basem kiepskiej jakości? Mogę się założyć ze to wina źle zaprojektowanego układu albo źle dobranego punktu pracy. Na tym forum mamy zupełnie inne podejście niż osobniki z Audiostereo. Poprawnie skonstruowany układ nie ważne na jakiej lampie powinien brzmieć tak samo dobrze - nie ważne czy to E88CC, ECC88, E182CC, ECC85, 6N2P, 6N6P czy też jakakolwiek inna lampa. Nie spotkasz się na tym forum z entuzjazmem odnośnie dywagacji która lampa brzmi lepiej bo są to po prostu bajki. Co do schematu, o który prosisz to polecam skorzystać z opcji "szukaj" - schematów tego typu na Triodzie dostatek.

Pozdrawiam.
adigrzelczak
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 52
Rejestracja: ndz, 9 kwietnia 2006, 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stabilizowany zasilacz anodowy

Post autor: adigrzelczak »

Taki schemacik.
http://audioton.republika.pl/preamp-nr2.html

Tylko punkt pracy ustawiony na 12mA przy napięciu zasilania 240v - czyli ok 120V na połówkę.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11212
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Stabilizowany zasilacz anodowy

Post autor: tszczesn »

adigrzelczak pisze: Kończę teraz budowę końcówki mocy Krell KSA 50. Wiem że Krelle są trudne do napędzenia dlatego nie chcę podawać sygnału bezpośrednio z odtwarzacza CD przez potencjometr. Czego oczekuję - neutralności. Nie lubię eksponowania któregoś z pasm. Po prostu ma grać naturalnie i szczegółowo.
A na czym polega ta trudność? Wymaga większego poziomu sygnału wejściowego, ma bardzo małą impedancję wyjściową? Prawdopodobnie wystarczy ci prosty wzmacniacz na triodzie o małym wzmocnieniu (np. z niezablokowanym opornikiem katodowym) i wtórnikiem na wyjściu, np. na ECC88. Układ który podałeś ma dośc duże wzmocnienie, prawdopodobnie dużo większe od potrzeb.
adigrzelczak
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 52
Rejestracja: ndz, 9 kwietnia 2006, 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stabilizowany zasilacz anodowy

Post autor: adigrzelczak »

Jeszcze mam pytanie odnośnie zasilacza. Traxman napisał że jak wywalę zenerki i wsadze konda w ich miejsce to napięcie będzie rosło powoli przez co przedłużę żywotność lamp. Czy można zrobić taki zabieg bez usówania tych diod?Jak długo w przybliżeniu będzie narastać to napięcie?Im dłużej tym lepiej.Zrobie układ z aktywnym obciazeniem na 6n6p, napięcie ustabilizuję na 240V a prąd ustawię na 5mA. Będzie dobrze?
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Stabilizowany zasilacz anodowy

Post autor: jethrotull »

Jeśli nie przeszkadza Ci że urządzenie będzie dramatycznie "przeinżynierowane"... jakby inżynier który pracuje dla mnie bądź ze mną zaproponował coś analogicznie przerośniętego w stosunku do potrzeb to bym z nim musiał przeprowadzić bardzo poważną rozmowę.
Projekt, którego potrzebujesz to "przedwzmacniacz 1/2" z audiotonu, wszystko ponadto z inżynierskiego punktu widzenia jest overdesigned a więc jest błędem.
adigrzelczak
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 52
Rejestracja: ndz, 9 kwietnia 2006, 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stabilizowany zasilacz anodowy

Post autor: adigrzelczak »

A po co wogole w tym zasilaczu są tranzystory? Po to żeby napięcie powoli narastało? Przecież chyba mogłbym zrobić filtr C-R-C za nim rezystor ustalający prąd przepyływający przez diody i 2x dioda zenera. Czyż nie?
ODPOWIEDZ