Pomóżcie rozgryść trafo wyjściowe

[painlust]

Wykopałem z czeluści piekielnych trafo, które jeden gość kilka lat temu nawinął mi zgodnie z tym gównianym projektem z EP'96. Według obliczeń na zwojach tak jak już na forum pisałem dla obciążenia 8R trafo te zapewnia Raa=3k. Podłączyłem je na szybko pod sieć i na wtórnym zobaczyłem równo 12V. Czyli jak nic idealnie wychodzi Raa=3k. Czyli metoda sprawdza się, szczególnie, że trafo jest na zardzewiałym rdzeniu i nie podejrzewałbym, że przenosi 50Hz, a przynajmniej idealnie, a tu jednak...

[painlust]

A weź z ciekawości podłącz sieć do pierwotnego poprzez żarówkę pomierz napięcia, może tnie wierzchołki?

Ale nie bardzo wiem co ma z tego wynikać. Nie kumam intencji. Jak tnie wierzchołki to co mi ta żarówka pokaże?

[traxman]

Żarówka nic, może przesterowywujesz trafo, żarówką obniżysz napięcie na pierwotnym, może być też opornik.
Naprawdę nie masz oscyloskopu?

[painlust]

Mam oscyloskop. Mam problem z synchronizacją przebiegów na nim, a i musiałbym jakiś kabel wystrugać. Teraz i tak na to nie mam czasu. W wolnej chwili coś tam wymodzę.

[traxman]

Może być bez synchronizacji, chodzi tylko o kształt przebiegu i jego amplitudę.

[painlust]

U mnie w sieci przebieg nie jest idealną sinusoidą. Podejrzałem przebieg po przejściu przez dwa trafa i te trafo wyjściowe. Jakichś różnic w kształcie przebiegu nie zauważyłem.

[traxman]

No to nie ma dobrych wiadomości. Zostaje wpakować do wzmacniacza i czekać co się stanie.

[Kauczuk]

Cześć,

jest dobrze, tutaj podano 2,5k dla każdej połówki uzwojenia pierwotnego.

Z tego co pamiętam impedancje transformowane są zgodnie z zależnością Rpri = p^2 * Rsec

Łącząc szeregowo połówki uzwojenia pierwotnego podwajamy przekładnię "p", więc dla Rsec = const. otrzymujemy Rpri(2) = 4p^2 * Rsec

Czyli 2 x 2,5k = 10k

Pozdrawiam

[painlust]

Nie wiem jaką matematykę stosujesz kolego ale 2x2,5k zawsze będzie się równać 5k... chyba, że szanowny rząd czy ministerstwo edukacji wprowadziły inną rzeczywistość, a ja o tym nic nie wiem.

[Kauczuk]

Nie wiem jaką matematykę stosujesz kolego ale 2x2,5k zawsze będzie się równać 5k...

Nie nazywałbym tego matematyką, to raczej jedna z podstawowych zależności elektrotechniki.
Chyba że się mylę, w takim razie wylicz mi proszę jak zmienia się impedancja obciążenia uzwojenia pierwotnego przy podwojeniu liczby zwojów tegoż. Reszta = const.

Pozdrawiam

[painlust]

A co mnie to obchodzi. Jeśli gdzieś jest napisane 2x2,5=10 to wybacz... ale matematyka nie jest wzgledna.

[Kauczuk]

Jeśli naprawdę Cię to nie obchodzi to po co tytułujesz wątek "pomóżcie rozgryść"?
Piszesz że z pomiarów wyszło 12k między anodami.
Na trafie napisano 2 x 2,5k.
Trafo wygląda na radiowęzłowe, wnoszę że końcówka pracowała w klasie B, zresztą potwierdza to wynik Twoich pomiarów.
Każda z lamp pracuje na 2,5k, ale pomiędzy anodami widać około 10k.

Pozdrawiam!

[Beier]

Kolega Kauczuk ma rację - dlatego chyba lepiej podawać przekładnię lub impedancję sumy obu połówek uzwojenia pierwotnego - wtedy nie ma wątpliwości. Kiedy trafo zaczyna pracować na jednej połówce uzwojenia (klasa B) przekładnia maleje dwukrotnie natomiast impedancja czterokrotnie.