dostałem dziś taki prezent od rodziny, wyobraźnie sobie moje zaskoczenie, niestety po transporcie (nie moim) przestało działać, w środku znalazłem kupę pajęczyn i wysuniętą lampę, lampę wsadziłem na miejsce ale nadal nie działa (może ktoś bardziej doświadczony zaproponuje od czego zacząć sprawdzanie, tak wiem od usunięcia kurzu ze środka, a co dalej ?)
pozdrawiam
tomasz
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani
Fajny prezent! Moi na prezent najchętniej wywalili by wszystkie moje radia i TV do hasioka
Zacząć trzeba od sprawdzenia i ewentualnej wymiany żarówki podświetlania skali bo ona działała w pionierkach jako bezpiecznik (napisałeś "nie działa" więc rozumiem, że w ogóle się nie załącza, nie daje żadnych znaków). Sprecyzuj o co chodzi z tym "nie działa".
Witam po długiej nieobecności
A dlaczego w dziale "Inne" widzę temat dotyczący radia? To przeczy ogólnemu porządkowi, który charakteryzuje to forum
Według mojego skromnego doświadczenia (dwie Sonatiny naprawiłam), żaróweczki przepalonej nie można wymienić od razu na nową, bo pewnie spali się z tego samego powodu co stara...
Rozwiązałam to tak, że zwieram gniazdo żaróweczki, ale w szereg z siecią zasilającą daję żarówkę 220V 100W. Jeśli na tej żarówce odłoży się całe napięcie sieci, to układ gdzieś ma zwarcie, które trzeba usunąć. A jeśli zacznie działać, to spokojnie można zamontować nową żaróweczkę.
magda pisze:
Według mojego skromnego doświadczenia (dwie Sonatiny naprawiłam), żaróweczki przepalonej nie można wymienić od razu na nową, bo pewnie spali się z tego samego powodu co stara...
Rozwiązałam to tak, że zwieram gniazdo żaróweczki, ale w szereg z siecią zasilającą daję żarówkę 220V 100W. Jeśli na tej żarówce odłoży się całe napięcie sieci, to układ gdzieś ma zwarcie, które trzeba usunąć. A jeśli zacznie działać, to spokojnie można zamontować nową żaróweczkę.
Jasne i logiczne rozumowanie!
Witamy ponownie na forum
magda pisze:Witam po długiej nieobecności
A dlaczego w dziale "Inne" widzę temat dotyczący radia? To przeczy ogólnemu porządkowi, który charakteryzuje to forum
Według mojego skromnego doświadczenia (dwie Sonatiny naprawiłam), żaróweczki przepalonej nie można wymienić od razu na nową, bo pewnie spali się z tego samego powodu co stara...
Rozwiązałam to tak, że zwieram gniazdo żaróweczki, ale w szereg z siecią zasilającą daję żarówkę 220V 100W. Jeśli na tej żarówce odłoży się całe napięcie sieci, to układ gdzieś ma zwarcie, które trzeba usunąć. A jeśli zacznie działać, to spokojnie można zamontować nową żaróweczkę.
główny wątek tematu to chęć pochwalenia się prezentem
problem z niedziałaniem to wątek poboczny
pozdrawiam świątecznie
tomasz
wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani
marcin_oizo pisze:Fajny prezent! Moi na prezent najchętniej wywalili by wszystkie moje radia i TV do hasioka
Zacząć trzeba od sprawdzenia i ewentualnej wymiany żarówki podświetlania skali bo ona działała w pionierkach jako bezpiecznik (napisałeś "nie działa" więc rozumiem, że w ogóle się nie załącza, nie daje żadnych znaków). Sprecyzuj o co chodzi z tym "nie działa".
dokładnie tak, nie daje oznak życia pomimo podłączenia do pradu
pozdrawiam
tomasz
wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani
Więc wymień żarówkę skali i włącz, nie powinna sie od razy spalić Madziu ale jeśli tak będzie to do wymiany kondensator w zasilaczu (smolak przy UY1N).
marcin_oizo pisze:Więc wymień żarówkę skali i włącz, nie powinna sie od razy spalić Madziu ale jeśli tak będzie to do wymiany kondensator w zasilaczu (smolak przy UY1N).
Już kilka razy w Pionierach i padobnych radiach miałem zwarty (na sztywno) kondensator papierowy równoległy do lampy prostowniczej.
Co do naprawy - jak nie jesteś pewien radia to odlutuj przewód do kondensatora elektrolitycznego, obejrzyj połączenie, czy nie ma gdzieś zwarć i włącz radio (przy włożonych wszystkich sprawnych lampach) - lampy powinny się zaświecić a po czasie rozgrzania radio powinno strasznie warczeć. Jak tak działa to podłącz kondensator (może być na wszelki wypadek nowy, choć niekoniecznie) i próbuj uruchomić radio dalej, bo grubego uszkodzenia w zasilaniu nie masz.
BTW - zjrzyj na moją stronę, tam jest poradnik uruchamiania radyj, choć jeszcze niedokończony.
Taka ciekawostka odnośnie żaróweczek.
Grzebałem sobie w święta w Klawesynie. Standardowe czyszczenie. Poprawiałem "tło" skali. Radio grało więc robota typowo higieniczna. Jedna żaróweczka była spalona. Na 6.3V. Oczywiście nie miałem takiej. Ale poprzedni właściciel kupował u mnie żarówki do roweru i poznałem jedną z nich. Zwykła od przedniego światła rowerowego (z dużym łbem). Wkręciłem drugą taką i jest ok . Co prawda te rowerowe to na 6V, ale dają radę.
Gdy nadejdzie Fallout, pomyśl, gdzie się schowasz?
Na Wolumenie mają dowolne(no może prawie) żarówki do zabytków radiowych(dość drogo),jeszcze niedawno na swoim stoisku Zalwa007 miał takie 6,3V/0,3A w paczusiach po 100szt. za bardzo miłą cenę,długo sprzedawał bo większość kolegów nie wybiega dalej niż radyjko aktualnie na stole,na zapas to już jak myślenie o (nic to,że nieodległej) prezydencji Polski w UE...