Miesiące jesienne wydają się bardzo dobre do kończenia rozpoczętych konstrukcji. Myślę, że warto byłoby skończyć także i to urządzenie.
Aby sprawa nie była jałowa, dodaję kilka bohomazów

Czego pompie brakuje?
-grzałki
-dyszy z prowadnicą par (jedna z koncepcji jest naszkicowana)
-odrzutnika
-odrzutnika pułapki
Najtrudniejszym elementem wydaje się dysza z prowadnicą par. Od wymiarów, kąta itd. grzybka zależeć będzie ciśnienie końcowe. Na dobry początek pompę proponowałbym realizować jako jednostopniową, coby było prościej.
Pod tymi dziwnymi, wypunktowanymi wyżej nazwami nie kryje się nic strasznego, co niebawem się już okaże.
"No to jak? Pomożecie?..."