Tajemnicze urządzenie lampowe - identyfikacja

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3942
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Tajemnicze urządzenie lampowe - identyfikacja

Post autor: gsmok »

Witam
Za symboliczbą kwotę stałem się posiadaczem metalowego pudełka z transformatorem i podstawkami lampowymi. Kupiłem je bo spodobał mi się fajny dekielek umieszczony na transformatorze :wink: . Niestety osoba sprzedająca to urządzenie nie była w stanie mi powiedzieć co to takiego jest. Może ktoś już widział taki układ?
Poniżej zamieszczam kilka fotografii. Z pierwszego badania organoleptycznego wynika, że jest to urządzenie przystosowane do zawieszenia na czymś, np. na ścianie - posiada stosowne otwory. Ma wymiary około 26x10x18cm. Doprowadzone są do niego dwa ekranowane kable wielożyłowe. Podstawka pasująca pod lampę prostowniczą raczej nie służy do umieszczenia w niej lampy typui AZ - są do niej doprowadzone kable ekranowane - może była tam jakaś egzotyczna lampa wzmacniajaca. Niestety urządzenie nie posiada lamp. Nie ma żadnych oznaczeń producenta - wygląda na coś małoseryjnego ale równocześnie nie jest to raczej samoróbka. Podstawka a la lampa prostownicza umieszczona jest na plastikowej podstawie z gwintem tak jakby to co jest do niej wstawione było umieszczone w jakiejś puszce.
Nie będę więcej nudził. Resztę wyjaśniają zdjęcia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Marcus
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 249
Rejestracja: ndz, 14 września 2003, 22:33
Lokalizacja: Brzezowitz / Piekary Śląskie

Post autor: Marcus »

Mam podobne urządzenie tyle że "Made in CCCP", jest to przetwornica - lampowy zasilacz impulsowy. W moim jest jeszcze wibrator jako element generacyjny.
W Twoim to coś szarego to może być właśnie wibrator.
Co do tej podstawki to mogła to być lampa prostownicza, taki cokół miały AZ11, AZ12 - w bańce to samo co AZ1 i 4 tylko cokół z tzw. metalowej serii 11...19, nie wiem jak on się nazywa fachowo, spotkałem się z określeniem "metalowy" chociaż moje 11'ki są zdecydowanie bakielitowe :).
Wracając do sedna to moim zdaniem jest to prawdopodobnie przetwornica.
pozdrawiam
Marcus
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Aleś trafił :))))))))))))))))))))))

Post autor: ZoltAn »

Ha, ha , ha :)))))

To jest blok pomiarowy z czechosłowackiego elektronicznomechanicznego przemysłowego rejestratora różnych "wielkości elektrycznych" (a raczej dających się przedstawić w postaci elektrycznej) w odniesieniu do czasu: np. przebiegu procesu nagrzewania (z ciągłym pomiarem temperatury - czujnik termoelektryczny) w piecu hartowniczym, zmieniającego się przesuwu taśmociągu (czujnik przemieszczenia), zmian obciążenia lub odkształcenia w próbce poddawanej narastającemu lub pulsującemu obciążeniu (czujnik piezoelektryczny) itp.

Wynikiem był wykres rysowany przez pisak na taśmie z podziałką wyskalowaną w jednostkach mierzonego parametru.

W bloku były zastosowane lampy: 2x E806F i 1x E83CC Tesli. W podstawce "stalowej" była umieszczona przystawka zbliżona wewnętrzną budową do wibratora (cholera wie co to było??? I w rosyjskich i NRD-owskich urządzeniach też występowały podobne przystawki!).

Mam trzy takie bloki wraz z tymi przystawkami wchodzącymi w gniazdo serii "11".

To "szare" w puszce pod chassis to był na pewno kompensator zmian temperatury albo jakis układ dopasowujaco-kompensacyjny)

Rozkręcę jeden z tych "wibratorów" i odfotografuję a potem "sru na triodę" :) :)

Jeśli jest tam elektrolit Tesli 32uF/550V toś trafił w dziesiatkę: to świetny przemysłowy element o dużej niezawodności.
Pozostałe elki (20uF) też są świetnej jakości :)

Ten blok współpracował z dosyć skomplikowanym układem elektromechanicznym samego rejestratora piszącego (tak jak np. stosowany w elektrokardiografie czy sejsmografie).

W swojej pracy zawodowej (jako technolog obróbki cieplnej) miałem stały kontakt z podobnymi urządzeniami - ale najczęściej produkcji NRD (firmy MAV z Lipska albo Drezna - z lampami ECC82, 83 i 813).

Pzdr. ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Zastanawia mnie jedno...

Post autor: ZoltAn »

... mianowicie wygląd transformatora sieciowego w tym bloku.
Czegoś takiego dawno nie widzialem.
Wysokość pakietu blach to conajmniej 10cm ale słupek nie ma więcej niz 15mm!

Dlaczego???

ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
_idu

Post autor: _idu »

Dodatkowe wibratory - Mnie całkiem nie dziwią.
A czemu?

Być mozę chodziło o zapewnienie ukłądowi pomiarowemu sepracji galwaniacznej. Są różne czujniki, elektrody pomiarowe, które wymagają aby sam czujnik i podpięta lektronika była całowicie odizolowana od czegoklwoiek mającego połączenie elektryczne (nawet rzędu megaomów) z obiektem gdzie ten czujnik czy elektorda jest zanurzona.

A zresztą spytajcie jakiś emerytowaynch fachmanów od przyrzaow laboratoryjnych o coś takiego jak pH-metr. Jeden z takich mi kiedys opowiadął jak to wojowano z wibratorem aby zaislić wamacniacz pH-metru który musiał być całkowicie odzilowany elektrycznie od otoczenia i jak się męczono z zakłoceniami od wibratora. Próbowali kopiować urządzenie z zacodnzije Europy, tamto działało idealnie a kopia niezbyt...


Wracając do wibratorów, kiedys robiłem wzmiacniacz pomirowy do elektordy mierzącej stężenie tlenu w roztworach wodnych - eltrycznie bło to ogniwo, które po porzyłożeniu napięcia wstecznego wykazywoało cechę źródła prądowego o wartości natężenia prądu zależnego od stężenie tlneu w roztworze gdzi ezanurzono to ogniwo (srebro i coś jeszcze) ... Natęzenie prądu dla nasyconej tlenem wody w temperaturze pokojowej i pod ciśnieniem atmosferycznym około 60 nA (jak ja wtedy uwielbiałem LM11 (full bipolar o naprawdę niskich prądach polaryzujących i o obecnie nidoścignionym skompensowaniu temperaturowym), niestety znikneły a stosowane w zamian OP07 czy OP37 już były znacznie gorsze - niestety technologia FET nie jets taka cacy....).
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3002
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: staszeks »

raczej jak sadzę był to wzmacniacz pomiarowy sygnałów bardzo wolno zmiennych.
Aby uniknąć problemów związanych z niestabilnością parametrów
wzmacniacza przy wzmacnianiu "pradu stałego" stosowano takie sztuczki jak
zamiana sygnału wejściowego na zmienny własnie za pomoca między innymi wibratorów.
Alek

Post autor: Alek »

Staszek dobrze mówi. Z elektrycznego punktu widzenia układ ten jest swego rodzaju wzmacniaczem operacyjnym. Mam schematy taki wzmacniaczy i są na nich wibratory.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Takich jak...

Post autor: ZoltAn »

staszeks pisze:raczej jak sadzę był to wzmacniacz pomiarowy sygnałów bardzo wolno zmiennych.
... np. rejestracja nagrzewania wsadu czy jego studzenia "z piecem" z prędkością , powiedzmy, 10*C na godzinę: ile to będzie x/Hz???

ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Właśnie "wróciłżem" z piwnicy...

Post autor: ZoltAn »

... i "cóżem" tam znalazł w tym "burdlu"???

1/ wiadro pełne jakichś dziwnych lamp, głównie TFK (nowalowe - dla dociekliwych, :) )...

2/ całą kupę dławików i transformatorów z Rubinów 714 i 714P (w końcu prowadziło się ich serwis - co nie???) ... A myślałem, że je "niewiasta" wywaliła podczas sprzątania piwnicy:)))

3/ wibrator od MAV-a (DDR) ...

4/ litrową butelkę, niestety pustą - mimo, iż zakorkowaną i z etykietką: "Spirytus Rektyfikowany. Do celów domowych i leczniczych. Producent: Wrocławskie Zakłady Spirytusowe" - z lat pięćdziesiątych...

Jak na "Samych swoich" albo "Pułkowniku Kwiatkowskim"... :roll: :roll: :roll:


"Cóżem" nie znalazł: wibratorów do urządzenia z postu Grzesia!!! A były aż trzy i każdy miał średnicę około 8cm i wysokość conajmniej 12cm. Prawie wielkości szklanki...

"Diabeł nakrył ogonem" - alias "krew nagła troista niespodziewana zalała" - czyli "szlag ich trafił"!!! cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Ergo: leżą sobie gdzieś na widoku, bezczelnie kłują w oczy i "śmieją mi się w sam pysk" - a ja ich nie widzę!!!!! :!: :!: :!: :!: :!:

Ale jak tylko znajdę to zaraz foto (wraz z tym z MAV-a i rosyjskim, który mam w polibudzie) i dołączam do postów...

Trudno, "dupa zimna" ... :twisted: :twisted: :twisted:

ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Post autor: jdubowski »

staszeks pisze:Aby uniknąć problemów związanych z niestabilnością parametrów wzmacniacza przy wzmacnianiu "pradu stałego" stosowano takie sztuczki jak zamiana sygnału wejściowego na zmienny własnie za pomoca między innymi wibratorów.
Właśnie ze zdziwieniem odkryłem ogłoszenie (Radioamator 7/1958r.) SP Piezoelektronika oferuje w nim "wibratory pomiarowe"...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Marcus
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 249
Rejestracja: ndz, 14 września 2003, 22:33
Lokalizacja: Brzezowitz / Piekary Śląskie

Post autor: Marcus »

Hmmm więc może to moje Made in CCCP to też jakiś wzmacnicza pomiarowy...
Moduł siedział sobie przykręcony do obudoway jakiegoś ogromniestego spektrofotometru, niestety zanim sam się do niego dobrałem zrobiło to kilka innych osób troche mniej wiedzących przy tym co robią.
Myślałem, że jest to rodzaj zasilacza impulsowego.
Chyba do dziś stosuje się "sztuczkę" z modulacją sygnału wejściowego w celu uniknięcia wpływu dryftu temperaturowego wzmacniaczy na wynik pomiaru. Pamiętam z nie tak dawnych wykładów AKP (Apraratury Kontrolno Pomiarowej), że na schematach blokowych widniały modulatory/demodulatory sygnału.
Załączam skany mojego urządzenia :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
pozdrawiam
Marcus
Jasiu

Post autor: Jasiu »

Czołem.
Marcus pisze: Chyba do dziś stosuje się "sztuczkę" z modulacją sygnału wejściowego w celu uniknięcia wpływu dryftu temperaturowego wzmacniaczy na wynik pomiaru.
Oczywiście. Nawet w postaci gotowych wzmacniaczy scalonych: TLC2654, LTC1053, MAX430 i cała kupa innych.... :arrow: Studi, LM11 to zabytek. OP07 jest zaś wzmacniaczem bipolarnym (zresztą też już zabytkowym), a nie FET.

Wydaje się, że gdzieś w piwnicach mego pracodawcy znajdę cały taki rejestrator - poszukam. Miał rozmiary jakieś 50*50cm i trochę większą wysokość (z 70 cm), z przodu drzwi z szybą. Ważył sporo.

Pozdrawiam,
Jasiu
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3942
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gsmok »

Dziękuję wszystkim za informacje. Pomału zaczyna się klarować pogląd na to urządzenie. Na razie na wszelki wypadek nie biorę się za jego demontaż (dekielek może poczekać :wink: ).
Zoltan: ten elektrolit na wierzchu to 50uF/450V a te w śwodku to rzeczywiście 20uF.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

No, to mamy drugi blok pomiarowy...

Post autor: ZoltAn »

Marcus pisze:Załączam skany mojego urządzenia :)
... także znajdujący się w moim zbiorze (zdrekompletowany co nieco...). Czyli nie muszę fotografować ani radzieckiego bloku ani ichniego wibratora. Zrobił to za mnie Marcus :)))

Pozostało tylko znaleźć wibrator do Grzesiowego bloku i odfotografować blok oraz wibrator MAV, które są efektem mojej wczorajszej piwnicznej archeologii.

Tak - to o czym pisze Jasiu to właśnie któryś z rejestratorów.
Ciekawe, który: MAV, Tesla czy radziecki? I z jakiego okresu - lampowego czy poźniejszego germanowo - krzemowego?

Swoją drogą: ile róznych ciekawych klamorów poniewiera sie po manelarniach "tubemaniaków" :roll: :roll: :roll:

Pzdr. ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
OTLamp

Re: No, to mamy drugi blok pomiarowy...

Post autor: OTLamp »

Witam
ZoltAn pisze:
Swoją drogą: ile róznych ciekawych klamorów poniewiera sie po manelarniach "tubemaniaków" :roll: :roll: :roll:
Twoją manelarnie ZoltAnie bardzo chętnie bym zwiedził :twisted: :twisted: .Masz ciekawe wiaderka z ciekawą zawartością no i te trafka od Rubinów.....


Pozdrawiam