Byłem, więc mam czyste sumienie. Na razie nic z tego. Cirrostrato miałeś rację z tym zdjęciem.
Zdjęcie pochodzi z centrali firmy ElektoEko, nie wiadomo, gdzie i kiedy zostało zrobione. U mnie to wygląda trochę inaczej. W biurze są dwie panie, oprócz tego magazyn z kilkoma pracownikami. W magazynie wszystko na paletach, powiązane i oklejone, czeka na transport do centrali.
W magazynie wszystko jest poważone i opisane już. Każdy grat ma swoją kartę i nie ma możliwości zabrania czegokolwiek. Teoretycznie można by się wymienić, ale na taki sam sprzęt i takiej samej wadze

Rozwiązaniem jest ustawić się w sobotę w jednym z punktów w mieście (co sobota inny punkt) gdzie jest wystawiony kontener i obok niego ekipa, która prowadzi ewidencję. Zanim sprzęt zostanie zarejestrowany, mogę go wziąć. Ale muszę fizycznie być tam w momencie oddawania go.
Do tej pory ogromna większość to komputery i monitory. Czasami pralki czy lodówki. Może się to zmienić, kiedy akcja zostanie rozszerzona na okoliczne wioski. Wtedy pewnie będzie sens pojechać razem z kontenerem i czatować na radia czy telewizory ze strychów.