Mialem jednak nadzieje, ze bedzie wierniejszym odzwierciedleniem zachowania prawdziwego ukladu hybrydowego.
Ciekawe co by sie stalo gdyby w uklad anody wpiac jeszcze kaskode ktora by trzymala stale napiecie na anodzie?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp





Ależ to sobie nie przeczy!ludo pisze:Zagmatwane? ... toz to najprostrzy uklad jaki mi sie udalo sklecic w ostatnim czasie.

Naprawdę nie dało się "rozsunąć" elementów, uniknąć niepotrzebnych załamań przewodów na schemacie i oznaczać masy symbolem, bez prowadzenia jej przewodem? To by znacznie poprawiło czytelność.ludo pisze:Zagmatwane? ... toz to najprostrzy uklad jaki mi sie udalo sklecic w ostatnim czasie.

Tez troche w to watpie ale probuje ta wade kopmensowac wyborem lamp o jak najwyzszym nachyleniu.Ja tylko wątpię w sens zasilania lamp niskim napięciem.
Masz racje - schemat moglby byc narysowany nieco lepiej.Naprawdę nie dało się "rozsunąć" elementów, uniknąć niepotrzebnych załamań przewodów na schemacie i oznaczać masy symbolem, bez prowadzenia jej przewodem? To by znacznie poprawiło czytelność.




