Duży rozrzut parametrów w nowych ECC prod JJ

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
MKramer
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 350
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 19:13
Lokalizacja: Wieliszew

Duży rozrzut parametrów w nowych ECC prod JJ

Post autor: MKramer »

Witam,

Zauważyłem spory rozrzut parametrów, który występuję w nowych lampach JJ serii ECC (81, 82, 83). Zdarzają się np.lampy ECC83 (Ia=1,2mA w katalogu), u których mierzony prąd wynosi 0,75mA, a u innej 1,5mA, czasem różnice pomiędzy triodami w bańce sięgają 100%. Spytałem producenta dlaczego tak jest. Poniżej cytuję odpowiedź (pisownia i układ tekstu oryginalny):

"currentof ECC tubes is not very important parameter for pre-amp tube. For almost every of our customers is gain the most important parameter (cathode resistor causes balancing). Also big producers of amplifiers don't check current, just gain. To have similar 1st and 2nd system is important just for phase inverter and you always can find 20-30% with same value."

Rozmawiałęm jeszcze z nimi telefonicznie, co można streścić nastęująco: JJ twierdzi, że optymalizuje produkcję lamp preapmu pod względem wzmocnienia a nie prądu spoczynkowego, co jest niby lepiej widziane przez producentów wzmacniaczy audio.

A ja nie wiem co o tym myśleć, bo nieświadomi cudów firmy JJ klienci zwracają mi niekiedy lampy twierdząc, że to buble " bo miernik lamp pokazuje im, że lampa jest zużyta".
Z drugiej strony trudno nie przyznać im racji, a jeszcze trudniej wytłumaczyć dlaczego tak jest :-).

Proszę Was o opinie, czy JJ mądrze się tłumaczy, czy też ma tak fatalną linię produkcyjną?
Pozdrawiam
Mariusz Kram
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Duży rozrzut parametrów w nowych ECC prod JJ

Post autor: Marvel »

MKramer pisze:Proszę Was o opinie, czy JJ mądrze się tłumaczy, czy też ma tak fatalną linię produkcyjną?
Mądrze z biznesowego punktu widzenia. Zwraca uwagę na ten parametr, na który zwracają uwagę odbiorcy "instytucjonalni". Właśnie mam na warsztacie Bognera Ecstasy. Trochę poczytałem tu i tam i okazuje się, że firma poleca m.in. lampy JJ z uwagi na trzymanie parametrów i żywotność. Ale mowa cały czas o wzmacniaczach gitarowych. Ten fakt chyba też zmienia trochę postać rzeczy (zgaduję, że producenci gitarowców to z 90% kontrahentów firmy JJ).
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Alek

Re: Duży rozrzut parametrów w nowych ECC prod JJ

Post autor: Alek »

Tak się zabawnie składa, że współczynnik wzmocnienia nie zależy od emisji a jedynie od geometrii elektrod. Nic więc dziwnego, że piszą o trzymaniu tego parametru, który można pilnować przez odpowiednio dokładną obróbkę mechaniczną detali i ich mocowanie w mostku mikowym.

Jak widać, prawdziwe schody zaczynają się dopiero wtedy, gdy w grę wchodzi technologia katody tlenkowej. Tu naprawdę musi być zachowana czystość i dobra jakość materiałów.
Być może mają z tym pewien problem? Zważywszy twarde prawa rynku, zapewne starają się możliwie mało lamp uznawać za wybrakowane i stąd dopuszczają tak duże rozrzuty.

Proponowałbym zmierzyć kilka rzeczy:
- nachylenie charakterystyki
-współczynnik wzmocnienia
-spadek emisji po odłączeniu żarzenia katody (zależność prądu od czasu).
Ten ostatni parametr (szybkość opadania tego prądu) może być dość dobrym wskaźnikiem jakości katody i pozwala ocenić, czy jest ona zatruta, czy nie.

Przyszedł mi do głowy także i inny, nieco przewrotny pomysł :D :

Mogę wykonać następujące doświadczenie: zbudować próbną diodę, ze spłaszczem 10-przepustowym. Jeden z nich zostanie wykorzystany na anodę, zaś pozostałe 9 na katody, których- jeśli sie nie mylę- dałoby się tam pomieścić osiem. Wszystkie te katody byłyby preparowane tak samo, z tym zastrzeżeniem, że długości katod oraz ich pokrycia byłyby różne i zależne już od mojej ręki. Oczywiście dołożyłbym wszelkich starań, by katody te były możliwie identyczne (zależy mi bowiem na pomyślnym przeprowadzeniu eksperymentu :wink: ) Rozkład węglanów i aktywacja przebiegałaby w sposób możliwie identyczny- szeregowe żarzenie katod, to samo ciśnienie (jedna obudowa).
Różnice wynikać mogłyby jedynie z różnic w pokryciu katod i ewentualnie ich długości.
Przeprowadzony następnie pomiar emisji poszczególnych katod pozwalałby już na obróbkę statystyczną otrzymanych wyników. Jeśli okazałoby się, że rozrzut między poszczególnymi katodami jest mniejszy niż wspomniane przez Ciebie, można byłoby wysnuć chyba tylko jeden wniosek... :roll: :wink:
Nawet uzyskanie zbliżonych rozrzutów nie byłoby tu deprymujące :? .
Awatar użytkownika
adam2948
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 95
Rejestracja: czw, 21 grudnia 2006, 09:13
Lokalizacja: Niemcy

Re: Duży rozrzut parametrów w nowych ECC prod JJ

Post autor: adam2948 »

Witam!Zgodzę się z Alkiem.Sam kupiłem ECC83 JJ parowane??? i niestety różnica była dość spora w prądzie anodowym.Musiałem na jednym kanale zmienić rezystor,żeby wyrównać prądy.Pozdrawiam adam2948.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Duży rozrzut parametrów w nowych ECC prod JJ

Post autor: ZoltAn »

adam2948 pisze:Witam!Zgodzę się z Alkiem.Sam kupiłem ECC83 JJ parowane??? i niestety różnica była dość spora w prądzie anodowym.Musiałem na jednym kanale zmienić rezystor,żeby wyrównać prądy.Pozdrawiam adam2948.
No tak... jaka szóstka taki funt czyli jaka para taka dokładność :lol:

I konsekwencja w działaniu: jak tabakiera nie pasuje do nosa to trzeba dopasować nos do tabakiery... :?

Filozofia zaiste specyficzna... :oops:

A nie lepiej i prościej było to kupić NOS Mullarda (oryginalnego :!:), Brimara, Valvo, Siemensa czy TFK albo i choćby RFT - chyba w BRD nie ma z tym kłopotów :?: :?: :?:

I na jaką to cholerę kupujecie, Ludziska, ten współczesny "szajs" skoro i Allegro i pozostałe serwisy aukcyjne (choćby zachodni eBay) tudzież niejeden nieaukcyjny "masowy" sprzedawca oferują zatrzęsienie lamp NOS w/w typów: gwarantowanej jakości bo wykonywanych w starych x-dziesięcioletnich technologiach i z "lampowych" materiałów - więc praktycznie powtarzalnych parametrami i niezawodnych.

Tudzież zdecydowanie TAŃSZYCH niż produkowane dzisiaj (wyłączywszy lampy audiofilityczne - gdzie najważniejszym atutem są kolory anod, materiał albo barwa bakelitu cokołu lub nadruku firmowego - oferowane nadzianym frajerom przez różnej maści tube-naciągaczy czy audio-cwaniaków :wink: )

Akurat w lampach zwykle lepsze jest wrogiem dobrego lub nowsze starego.

Kwestia lamp do gitarowców: te dzisiejszej produkcji (mam na myśli stricto preampowe a więc pracujące z miniprądami i nieomal statycznie) zużywają się tak szybko i w tak dziwaczny (pod względem objawów) sposób, że jest to nie do pomyślenia w odniesieniu do lamp z epoki. Trzaski, stuki, mikrofonowanie, dzwonienie i sprzeżenia akustyczne z głośnikiem (zwłaszcza w kombach), narastające szumy jak w cieknącej spłuczce w s...czu, skokowe zmiany wzmocnienia czy wręcz wyciszanie się, zadymianie się w okolicach otworów w anodach - przodują w tym elektroharmoniksy, groove tube oraz golden dragony. Tempo zużycia takie jak w mocno obciążonych lampach mocy :shock:

No, ale lampy produkuje się dzisiaj po to, żeby je przede wszystkim sprzedać a nie po to, żeby pracowały przez pół wieku - więc jest w tym jakaś racja :idea: .

Wstawienie (i to niekoniecznie NOS :idea: :!: ) lampek RFT czy Tesla albo Tungsram (tych ostatnich byle nie do I stopnia hi-gain - Tungsramy lubią mikrofonować) radykalnie pomaga i jest tańsze niż zakup kolejnego nowego lampowego chłamu.

Jedyna dzisiejsza lampa, która trzeba kupić (i to wyłącznie z racji niedostępności NOS) to JJ ECC832 (12DW7) do odwracaczy fazy.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
MKramer
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 350
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 19:13
Lokalizacja: Wieliszew

Re: Duży rozrzut parametrów w nowych ECC prod JJ

Post autor: MKramer »

Najciekawsze w tej historii jest to, że klient, który odesłał mi 3 sztuki ECC82 udokumentował ich marną emisję zdjęciami. Lampy były w mierniku lamp, który miał wskaźnik wychyłowy z polami: czerownym, żółtym i zielonym. Co one oznaczają, każdy wie :-).

Zmierzyłem te zwrócone lampy w klasyczny sposób: dwa zasilacze, trzy mierniki i prosty obwód. Muszę powiedzieć, że trzymają parametry. Dwie z nich miały katologowe 11mA na obu triodach, jedna trochę mniej: 9mA i 11mA.
Oczywiście na moją uwagę co do jakości miernika klient upierał się, że mierzył wiele różnych lamp i zawsze było dobrze (czyli zielono).

Jak widać nie zawsze klient ma rację...
Pozdrawiam
Mariusz Kram
traxman

Re: Duży rozrzut parametrów w nowych ECC prod JJ

Post autor: traxman »

A uwzględnił przy pomiarach fakt zmiany napięcia sieci z 220->230V, czasami zdarza się zapomnieć skalibrować miernik przed pomiarem. Jak mierzył np. Tesla BM215 może otrzymać spore rozrzuty Ua, Ug1 i oczywiście Uh