Mój Williamson

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

pierwszy

Re: Mój Williamson

Post autor: pierwszy »

mslawicz pisze: Warto pamiętać, że spora część "dzisiejszych" zespołów głośnikowych jest bardzo trudnym kompanem dla wzamacniacza lampowego. Są one tworzone dla przeciętnego wzmacniacza tranzystorowego o wystarczająco niskiej impedancji wyjściowej. Konstruktorzy nie przejmują się impedancją układu zwrotnicy sięgającą dla niektórych częstotliwości kilkukrotności impedancji nominalnej.
To moze elektrostaty? :wink: Idealnie pasuja do lamp, fakt, ze troche drogawe sa.
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Mój Williamson

Post autor: krzem3 »

Zupełnie zgadzam się z Tobą Romek że w miarę upływu lat słyszymy zawsze mniej,ale mnie nie chodziło co słychać na skrajach pasma tylko w miarę dostępnym zakresie częstotliwości
np. od 60 Hz-12 czy 14KHz, tym bardziej wszystko lepiej słyszy Maciej.
Szkoda tylko że przez 3 lata nikt z forum nie podesłał Maciejowi sprawdzonego w miarę schematu prostego przecież wzmacniacza na kultowych lampach EL-34.
Schematy jak schematy są celowo z błędami,lub nie zamierzonymi w druku.
Moim zdaniem Maciej miał trudności z uruchomieniem wzmacniacza nie z braku doświadczenia jak zresztą pisze,tylko z braku sprawdzonego schematu.
Maciej z mojego doświadczenia napięcie anodowe zmienne na uzwojeniu wtórnym należy podnieść z 310V na 320V,uzwojenie pierwotne nawija się obecnie na 230V którego w sieci przeważnie nie ma a raczej są spadki napięcia. Po wyprostowaniu napięcia i obłożeniu filtrami oraz układem, możesz nie uzyskać napięcia anodowego +430V.
Co do mA anodowego to niech wypowiedzą się fachowcy.
Jak zdecydujesz się na wykonanie wzmacniacza według zamieszczonego schematu WL-36,to uzyskasz zupełnie przyzwoitą moc,a z jakości dźwięku będziesz napewno zadowolony.
Transformatorem wyjściowym i 10 sekcjami nie przejmuj się,może być mniej sekcji.

Janusz.
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Mój Williamson

Post autor: Maciej Szczodrowski »

Olśnienie (dzięki Piotrze)! Ja nigdy nie zająłem się zasilaczem, który dostałem. Na wejściu zasialcza (po mostku prostowniczym) mam jakieś 420V. Tylko, że nigdy nie pomyślałem by go przeanalizować. I tak mam dwa filtry RC po 100uF i 100R każdy i dopiero biorę napięcie dla końcówki i reszty układu. Tak łaśnie so mnie dotarło, że ten piekarnik pożera całkiem niepotrzebnie moc. W wolnej chwili zmienię zasilacz. Pójdzie po mostku 470uF i stamtąd na końcówkę, a potem dopiero RC dla reszty układu. Jeśli mam słuszną intuicję to może się okazać, że moje trafo zasilające pociągnie bez problemu wszystko!!

Pozdrawiam i nie przeszkadzam w dyskusji :)
Maciek.
Kim jestem, skąd przychodzę, dokąd idę...
Co sprawia, że mogę zapytać o "arche"?
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Mój Williamson

Post autor: krzem3 »

Witaj.

Nie musiałeś daleko szukać tylko przeanalizować schemat wzm. WL-36.
Powodzenia.

Pozdr.
Janusz
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Mój Williamson

Post autor: Maciej Szczodrowski »

Zrobiłem to!
Mostek prostowniczy, 470uF i napięcie poszło na TG i dalej na anody końcówki mocy. To co zobaczyłem na oscyloskopie nie było ładne, ale na wyjściu końcówki czyściutko. Normalnie szok!! A teraz najlepsze!!! Napięcie podskoczyło do 415V na końcówce mocy, dalej RC tak jak na schemacie WL-36 (analizowałem ten schemat) i każdy stopień ma prawie takie napięcia jak na schemacie. Czyli generalnie zalecane przez wielu twórców. Wzmacniacz działa czyściutko i potężnie! Zniknęły mi wszystkie zniekształcenia. Przy sinusie 500mV w całym paśmie (20Hz - 20kHz) idealnie!!! Przy 390V zakres 20-100Hz idealny nie był (im niżej tym gorzej). Jestem naprawdę w głębokim szoku. A na wejściu zwartym do masy w katodach EL34 pięknie i stabilnie lata 61mA. Czyżby ukłon w stronę klasy A :)
Boję się pomyśleć ile ciekawych układów pracy przeze mnie testowanych mogło być OK, tylko z powodu mojego głupiego zasilacza nie zdało egzaminu. Za to teraz jest cudo!!! No to chyba pora na drugi kanał? Ciekawe, czy trafo to wytrzyma.

Pozdrawiam!
Maciek.

P.S.
A idealnie schematu WL-36 nie skopiuję, bo u mnie nie ma ECC82 w pierwszych dwóch stopniach tylko tradycyjnie 6H8C, czyli tak jak w oryginale. To daje mi lekko inny punkt pracy, stąd moje wartości elementów momentami inne (ale za to przeze mnie dobrane). No to mam pięknego klasyka. Jak dojdą rezystory (o tolerancji 5% w miejsce moich węglowych 10%) to pobuduję całość.
Kim jestem, skąd przychodzę, dokąd idę...
Co sprawia, że mogę zapytać o "arche"?
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Mój Williamson

Post autor: krzem3 »

Moje gratulacje i życzę powodzenia w dalszych pracach przy wzmacniaczu.

Pozdrawiam.
Janusz.
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Mój Williamson

Post autor: Maciej Szczodrowski »

Nadchodzi... nareszcie :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kim jestem, skąd przychodzę, dokąd idę...
Co sprawia, że mogę zapytać o "arche"?
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Mój Williamson

Post autor: Maciej Szczodrowski »

Stało się!

2 dni pracy non-stop i uruchomiłem go. Działa jak marzenie. W zasadzie to odpalił od kopa. Jednak staranny montaż jest ważny. Nic nie zbiera, nic nie łapie. Tylko dźwięk. Odsłuchowo jestem bardzo zadowolony. Zabawa z generatorem i oscyloskopem utwierdziła mnie w tym, że jest dobrze. Jak narazie moje największe dzieło. Niebawem zarzucę fotki samego wzmaka jak również tego co oscyloskop pokazuje.

Teraz pora na wykończenie obudowy. Poszukuję w tym celu - i to pilnie - jeden, a najlepiej dwa identyczne wskażniki wychyłowe, bo tak sobie zamarzyłem.

Pozdrawiam!
Maciek.
Kim jestem, skąd przychodzę, dokąd idę...
Co sprawia, że mogę zapytać o "arche"?
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Mój Williamson

Post autor: Maciej Szczodrowski »

A tak wogóle to na podstawie ostatniej fotki jak oceniacie konstrukcję wzmacniacza? Teraz jest więcej okablowania, fotka niebawem, ale żadnych luźnych kabli nie ma.
Kim jestem, skąd przychodzę, dokąd idę...
Co sprawia, że mogę zapytać o "arche"?
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Mój Williamson

Post autor: Maciej Szczodrowski »

Zamieszczam aktualne fotki konstrukcji. Obecnie pracuję nad wykończeniem. Jak się uda to boczki będą z alu grubości 8mm. Czeka go kilka poprawek lakierniczych, ale tego nie dało się uniknąć podczas montażu. Naprawdę zależy mi na ocenie tego co zrobiłem, bo od tego projektu zaczęła się moja przygoda z wzmacniaczami, zaczłąem go zanim pojawiłem się na tym forum, to mój najdłuższy wątek na forum, na nim się fachu nauczyłem i jestem ciekaw jak oceniacie to, do czego doszedłem. Tylko szczerze, bez niepotrzebnego głaskania!

Pozdrawiam!
Maciek.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kim jestem, skąd przychodzę, dokąd idę...
Co sprawia, że mogę zapytać o "arche"?
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Mój Williamson

Post autor: Maciej Szczodrowski »

A oto garść pomiarów. Testowałem tak: na generatorze ustawiłem sygnał na poziomie 750mV, potem oba kanały oscyloskopu ustawiłem identycznie i podpiałem całość pod wzmacniacz. Jeden kanał razem z generatorem na wejście wzmacniacza, drugi na wyjście. Poniżej wyniki. Jakość fotek różna, bo ciężko mi było wszystko zsynchronizować. Jak oceniacie jakość? A może ktoś potrafi moc wyliczyć, bo ja jeszcze nie.
Kim jestem, skąd przychodzę, dokąd idę...
Co sprawia, że mogę zapytać o "arche"?
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Mój Williamson

Post autor: Maciej Szczodrowski »

Stanowisko pomiarowe i pierwszy pomiar dla 1kHz
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kim jestem, skąd przychodzę, dokąd idę...
Co sprawia, że mogę zapytać o "arche"?
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Mój Williamson

Post autor: Maciej Szczodrowski »

20Hz i 20kHz
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kim jestem, skąd przychodzę, dokąd idę...
Co sprawia, że mogę zapytać o "arche"?
Awatar użytkownika
megabit
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1836
Rejestracja: ndz, 10 września 2006, 15:33
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój Williamson

Post autor: megabit »

Tu masz poradnik jak mierzyć oscyloskopem

http://www.audioton.republika.pl/pomiary-oscylo.html

Wzmacniacz bardzo ładny :) skąd blacha na wierzch? Czym robione otwory? Jakie kolumny podepniesz?
Paweł
pgrzesko@gmail.com

µ Ω ± ÷ Π φ Δ Θ Λ Σ Φ Ψ α β ½ ¼ ¾ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Mój Williamson

Post autor: Maciej Szczodrowski »

Wiem, że nie jest jednolicie porównując przebiegi na różnych fotkach, dlatego trzeba zawsze porównywać z przebiegiem wejściowym. Trochę się nawalczyłem z tym oscyloskopem.
Kim jestem, skąd przychodzę, dokąd idę...
Co sprawia, że mogę zapytać o "arche"?