Trafo ze starego stabilizatora napięcia

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Trafo ze starego stabilizatora napięcia

Post autor: Beier »

Dostały mi się dwa trafa i jeden wielki gabarytowo kondensator ze starego stabilizatora napięcia. Większe trafo ma pełno odczepów po stronie pierwotnej jak i wtórnej, drugie natomiast ma szczelinę :shock: Czy szanowni koledzy mogliby mnie wyprowadzić z osłupienia i wytłumaczyć co to za trafo? Druga sparwa to ten kondensator - napisane jest na nim 8 MF - mam to traktować jako mili farady?
Awatar użytkownika
Matizz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1196
Rejestracja: wt, 4 lipca 2006, 10:58
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Trafo ze starego stabilizatora napięcia

Post autor: Matizz »

Cześć!

A może ten drugi transformator to dławik?

Pozdrawiam
Matizz
kontakt - PW, mail - jezussm@gmail.com
traxman

Re: Trafo ze starego stabilizatora napięcia

Post autor: traxman »

Trafo z odczepami pracowało jako sterowany skokowo autotransformator (sterowania napięciem błędu sieć- wartość zadana) stabilizując od zmian napięcia sieci. Drugie trafo ze szczeliną pracowało jako stabilizator płynny napięcia w zależności od obciążenia. Jedno z uzwojeń trafa te na kolumnie środkowej było zasilane z układu pierwszego transformatora względnie stałym napięciem zmiennym. Obciążenie było włączone do układu pierwszego stabilizatora w szereg z drugim uzwojeniem na kolumnie ze szczeliną. W zależności od obciążenia transformator nasycał się, co podnosiło napięcie na obciążeniu, stabilizując napięcie na odbiorniku.
Dokładne opisy w książce "Zasilanie urządzeń elektronicznych" A.Borkowski ISBN 83-206-0790-6
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Trafo ze starego stabilizatora napięcia

Post autor: Beier »

Oto kondensator z tego staba - niezła cegiełka. Czy użycie takiego konda (8000 uF) w prostowniku lampowym jest dobrym pomysłem?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Trafo ze starego stabilizatora napięcia

Post autor: tszczesn »

Beier pisze:Oto kondensator z tego staba - niezła cegiełka. Czy użycie takiego konda (8000 uF) w prostowniku lampowym jest dobrym pomysłem?
Ale on ma tylko 8µF - te 'MF' to tylko zmyłkowa forma zapisu.
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Trafo ze starego stabilizatora napięcia

Post autor: Beier »

Właśnie dlatego pytałem... Czemu on wtedy taki wielki?
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6404
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Trafo ze starego stabilizatora napięcia

Post autor: cirrostrato »

Bo nie elektrolit.
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Trafo ze starego stabilizatora napięcia

Post autor: Beier »

Oto zdjęcia traf. Najpierw podłączyłem tego z odczepami do TS15. W zależnośći od którego odczepu przytknąłem woltomierz to napięcie się zmieniało czyli tak jak powinno być. Jednak po krótkim czasie TS-ka zaczęła się mocno nagrzewać. Po podłączeniu do sieci (podłączyłem do najbardziej oddalonych od siebie odczepów) poszły korki. Dziwne jest to ze multimetr pokazuje mi przewodzenie miedzy odczepami po obu stronach - oporność około 5 ohm. Oporność też nie rośnie w miarę sprawdzania kolejnych odczepów :shock: Co to jest za stwór??? Przebicie między uzwojeniami?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
sztyga20
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 545
Rejestracja: sob, 23 września 2006, 17:33
Lokalizacja: Przeworsk/Kraków

Re: Trafo ze starego stabilizatora napięcia

Post autor: sztyga20 »

Miałem podobny transformator ze stabilizatora STABOR. Pamiętam że odczepy często odchodziły co kilka, kilkanaście zwojów, może więc stąd zmiana oporności jest tak nikła że miernik jej nie wykrywa.
Transformator bez przewinięcia się raczej do niczego nie nada, ja swój przewinąłem na 12V i spisuje się znakomicie.
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Trafo ze starego stabilizatora napięcia

Post autor: Beier »

Tylko zastanawia mnie czemu jest tak mała oporność miedzy wszystkimi odczepami - dosłownie wszystkimi - nie ma takich odczepów które by nie stykały z pozostałymi - jakby nie było uzwojenia wtórnego lub było przebicie między pierwotnym a wtórnym.... :?
sztyga20
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 545
Rejestracja: sob, 23 września 2006, 17:33
Lokalizacja: Przeworsk/Kraków

Re: Trafo ze starego stabilizatora napięcia

Post autor: sztyga20 »

Bo nie ma uzwojenia wtórnego :) W zasadzie zamiast transformator powinniśmy mówić chyba dławik.
Ostatnio zmieniony sob, 24 maja 2008, 00:00 przez sztyga20, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Michal_Blady
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 252
Rejestracja: pt, 16 marca 2007, 23:55
Lokalizacja: Leszno / Zielona Góra

Re: Trafo ze starego stabilizatora napięcia

Post autor: Michal_Blady »

Miałem styczność z takim trafem kiedyś i znikoma różnica oporności wynika przede wszystkim z średnicy użytego drutu (z czego pamiętam to około 1mm średnicy). Dodatkowo przypuszczam, że mierzysz to zwykłym multimetrem cyfrowym a one płatają często figle przy mierzeniu solenoidów lub gdy bateria je zasilająca jest słaba.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Trafo ze starego stabilizatora napięcia

Post autor: Boguś »

Na dodatek te stabilizatory ( Stabor 120) nie mogły pracować bez obciążenia. Po godzinie pracy na biegu jałowym bez obciążenia zaczynały skwierczeć i kopcić. Zreszta nawet w czasie pracy też się przegrzewały co widac po stanie karkasów
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Trafo ze starego stabilizatora napięcia

Post autor: KaKa »

Beier pisze:Tylko zastanawia mnie czemu jest tak mała oporność miedzy wszystkimi odczepami - dosłownie wszystkimi - nie ma takich odczepów które by nie stykały z pozostałymi - jakby nie było uzwojenia wtórnego lub było przebicie między pierwotnym a wtórnym.... :?
A wiesz co to autotransformator? :wink:
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Trafo ze starego stabilizatora napięcia

Post autor: Beier »

KaKa pisze:
Beier pisze:Tylko zastanawia mnie czemu jest tak mała oporność miedzy wszystkimi odczepami - dosłownie wszystkimi - nie ma takich odczepów które by nie stykały z pozostałymi - jakby nie było uzwojenia wtórnego lub było przebicie między pierwotnym a wtórnym.... :?
A wiesz co to autotransformator? :wink:
Uzwojenie wtórne jest częścią uzwojenia pierwotnego :) Chciałem zastosować ten transformator w samorobnym urządzeniu do mierzenia parametrów lamp ale po historii z korkami mam pewne obawy żeby go podłączać do 230V...