A czy musi być oryginał??
Nawet nie wiem czy można kupić "normalne" zaróweczki o takich
parametrach,ale jezeli tak to
po prostu kawałek białej tuleki zakończonej z jednej strony trzonkiem
z uszkodzonej zaróweczki (gwint chyba standartowy) a z drugiej
wklejona zarówka.Na choince nie bedzie widać różnicy.
A jeżeli już o choince mowa to pozwólcie,że w tym miejscu:
Wszyskim triodowiczom z okazji nadchodzących ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA życzę dużo zdrowia,pomyślności
i samozaparcia w poszukiwaniu lamp.
Ja pamiętam jeszcze do niedawna moja babcia wieszała na choince lampki jedne z pierwszych polskich powojennych datowane na 1948 rok. Co prawda żaróweczki były normalne ale miały fajne dekoracyjne opakowanie niom i mimo że nie było dodatkowych efektów dźwiękowych jak we współczesnych chińskich to były od tych ostatnich na pewno o wiele trwalsze i lepiej wykonane Niestety pewnej wiosny spłonęły razem z choinką i komórką w której choinka stała w okresie poświątecznym
U moich dziadków w komplecie żarówek choinkowych zachowało sie i pracuje kilka żarówek z lat 60 o różnych wymyślnych kształtach i kolorach - m.in. bałwanka, Mikołaja itp.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Thereminator pisze:pracuje kilka żarówek z lat 60 o różnych wymyślnych kształtach i kolorach - m.in. bałwanka, Mikołaja itp.
W latach 70-tych można takie było kupić w Katowicach na ul. 3-go Maja w podwórzu (pawilon rzemieślniczy) - były to wyroby "prywaciarskie" pasujące do kompletów 14V/5W.
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
jdubowski pisze:W latach 70-tych można takie było kupić w Katowicach na ul. 3-go Maja w podwórzu (pawilon rzemieślniczy) - były to wyroby "prywaciarskie" pasujące do kompletów 14V/5W.
... robić pokątnie nawet żarówki!
Chyba, że były to jakieś wyroby - "fuchy" produkowane w zakładach państwowych, ale jako nigdzie nieewidencjonowana "lewizna"
Lub ściągane z innych demoludów importem walizkowym
Mam taką jedną zaróweczkę w kształcie bałwanka - miałem takze muchomorka biało-czerwonego w kropeczki na łebku - niestety stłukł się...
He, he, he - ale odkrycie (ponowne, bo oczywiście zapomniałem ) U plus Alt GR = € (euro)
ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Czołem! Ja ostatnio zakładając nowe nagłośnienie w mojej parafii znalazłem u księdza w "magicznej skrzynce" narzędziowej żarówkę w kształcie lampionu. Niestety jest spalona, nie mam zielonego pojęcia jakie miała parametry ale jest ładna i zapragnąłem ją mieć. Udało się i mam ją Gwint ma taki jak w żarówkach typowych (latarkowych), grube szkło i jest bardzo stara.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.