Ostatnio w jednym z wątków poruszono rozładowywanie kondensatora. Jak napisał jeden z forumowiczów, do kondensatora(w moim przypadku 680u/400V) należy podłączyc równolegle opornik 100Kohm. Tak tez uczyniłem, bo wydało mi sie to oczywiste i powinno działac. Dałem opornik 130kohm 2W i......poleciały iskry
Czy aby napewno????
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
edi_pg
- 375...499 postów

- Posty: 413
- Rejestracja: pt, 23 lipca 2004, 21:27
- Lokalizacja: Warszawa
Czy aby napewno????
Witam!
Ostatnio w jednym z wątków poruszono rozładowywanie kondensatora. Jak napisał jeden z forumowiczów, do kondensatora(w moim przypadku 680u/400V) należy podłączyc równolegle opornik 100Kohm. Tak tez uczyniłem, bo wydało mi sie to oczywiste i powinno działac. Dałem opornik 130kohm 2W i......poleciały iskry
Czy to napewno jest dobre rozwiązanie?
Ostatnio w jednym z wątków poruszono rozładowywanie kondensatora. Jak napisał jeden z forumowiczów, do kondensatora(w moim przypadku 680u/400V) należy podłączyc równolegle opornik 100Kohm. Tak tez uczyniłem, bo wydało mi sie to oczywiste i powinno działac. Dałem opornik 130kohm 2W i......poleciały iskry
-
tszczesn
- moderator
- Posty: 11389
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Czy aby napewno????
Iskry z czego? Rozumiem, że opornik nie był podłączony na stałe, ale podłączyłeś go do naładowanego kondensatora aby go rozładować? Jak tak, to te iskry są zupełnie normalne, przy tym napięciu w momencie włączania i wyłączania prądu ma się prawo generować malutki łuczek (elektryczny :)edi_pg pisze:Witam!
Ostatnio w jednym z wątków poruszono rozładowywanie kondensatora. Jak napisał jeden z forumowiczów, do kondensatora(w moim przypadku 680u/400V) należy podłączyc równolegle opornik 100Kohm. Tak tez uczyniłem, bo wydało mi sie to oczywiste i powinno działac. Dałem opornik 130kohm 2W i......poleciały iskry :) Czy to napewno jest dobre rozwiązanie?
-
Brencik
edi_pg niepotrzebnie rozpoczynasz nowy watek, lepiej mogles swoja wypowiedz dolaczyc do tamtego watku traktujacago o kondensatorach rozladowywujaco-wyrownywujących i kontynuowac go. A jak juz chcialem zalozyc nowy to mogles go inaczej zatytułowac bo z tematu nic nie wynika i trudno wtedy taki watek zauwazyc i brac powaznie.
Jednoczesnie prosze admina o pzreniesienie tego watku do ktoregos z watkow o kondensatorach rozladowywujacych itp celem niezasmiecania formum i zwiekszenia przejrzystosci.
Pozdrawiam!
Jednoczesnie prosze admina o pzreniesienie tego watku do ktoregos z watkow o kondensatorach rozladowywujacych itp celem niezasmiecania formum i zwiekszenia przejrzystosci.
Pozdrawiam!