Żarzenie lampy prostowniczej

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Żarzenie lampy prostowniczej

Post autor: KaKa »

Anoda pisze:
macylapka pisze:Albo w szereg z rezystorem i żarówką :roll:
Po co tracić bezproduktywnie moc na grzanie rezystora? Rozwiązanei z konsdensatorem jest według mnie lepsze :)
No jasne, a jaki on będzie wielki?
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
OTLamp

Re: Żarzenie lampy prostowniczej

Post autor: OTLamp »

KaKa pisze: No jasne, a jaki on będzie wielki?
Policz :mrgreen:
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Żarzenie lampy prostowniczej

Post autor: KaKa »

OTLamp, to było pytanie retoryczne :wink: . Gabarytami będzie spory :wink:
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
OTLamp

Re: Żarzenie lampy prostowniczej

Post autor: OTLamp »

Pytanie było całkiem poważne :wink: Wcale nie będzie spory (dla dwóch EAA91) :)
Awatar użytkownika
Anoda
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 574
Rejestracja: pn, 28 marca 2005, 11:40
Lokalizacja: Starachowice

Re: Żarzenie lampy prostowniczej

Post autor: Anoda »

Przy zadanym napięciu sieci 230V i założonym napięciu żarzenia 50V dla UY1N i prądzie żarzenia 100mA wychodzi, ze opornik redukcyjny musiałby mieć 1800 omów a moc conajmniej 18 watów :wink:
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Żarzenie lampy prostowniczej

Post autor: KaKa »

1,7uF/250V dla UY1N, oraz 4,3uF/230V dla szeregowo połączonych EAA91, 8,5uF/250V dla równolegle połączonych EAA91. Tak liczone na kolanie...
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
OTLamp

Re: Żarzenie lampy prostowniczej

Post autor: OTLamp »

Trochę za dużo, zwłaszcza dla UY1N. Napisz jak liczyłeś, przyda się innym :)
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Żarzenie lampy prostowniczej

Post autor: KaKa »

Xc=1/2*3.14*f*C
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6404
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żarzenie lampy prostowniczej

Post autor: cirrostrato »

To dość dobrze dla napięć żarzenia kilka-naście V,dla UY1N to trochę inaczej,napięcia na R i C na wykresie pod katem 90 stopni i trzeba liczyć impedancję całego obwodu RC.Ale choć policzyłeś rząd wielkości kondziorka.Ludzie ja takie obliczenia to często ale ponad ćwierć wieku temu....
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Żarzenie lampy prostowniczej

Post autor: KaKa »

Zaraz policzę i poprawię.
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
macylapka
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 329
Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Żarzenie lampy prostowniczej

Post autor: macylapka »

cirrostrato napisał :
To dość dobrze dla napięć żarzenia kilka-naście V,dla UY1N to trochę inaczej,napięcia na R i C na wykresie pod katem 90 stopni i trzeba liczyć impedancję całego obwodu RC.Ale choć policzyłeś rząd wielkości kondziorka.
To z tego rozumiem że jXc=1.8*10^-6 i to na oś Im nanieść, a R to oporność żarnika połączona szeregowo i ją na oś Re i z tego wyliczyć Z ? Do obliczeń przyjąć oporność zimnego żarnika ?

Przyjąłem rezystancje zimnego żarnika Rz=500R , jXc powyżej i impedancja wyszła mi Z=3*10^-2 R.
Ma to sens :/ ?

Pozdrawiam
Adrian
Ostatnio zmieniony śr, 30 stycznia 2008, 10:51 przez macylapka, łącznie zmieniany 1 raz.
Alek

Re: Żarzenie lampy prostowniczej

Post autor: Alek »

Posty w tym dziale są chwilami załamujące :( . Jakże można w ogóle myśleć o rachunku symbolicznym, skoro nawet oporność czynna jest już na pierwszy rzut oka o kilka rzędów pomylona? Skąd jest ten wzór?!
I ta żałosna impedancja będąca jedną stutysięczną oma :x :x :x

Staram się do tego działu nie zaglądać. Dlatego błagam, nie podawajcie mi linków do tego działu.
Od samego czasu byłem mu śmiertelnym wrogiem: totalne bezhołowie, brak jakichkolwiek zasad i zdrowego pomyślunku. :(
macylapka
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 329
Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Żarzenie lampy prostowniczej

Post autor: macylapka »

Skoro Uż=50V i Iż=0,1A to z prawa ohma wiadomo że rezystancja włókna wyniesie 50/0.1 ...
Ostatnio zmieniony śr, 30 stycznia 2008, 15:28 przez macylapka, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7086
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Żarzenie lampy prostowniczej

Post autor: Romekd »

Witam.
:arrow: macylapka
Na Twoim miejscu usunąłbym poprzedni post. Skąd wziąłeś wartość 500R dla zimnego włókna żarzenia lampy. I dlaczego w ogóle Cię ona interesuje? Ważna jest rezystancja włókna posiadającego nominalną temperaturę pracy. Poza tym już sam pomysł żarzenia lampy z sieci przez szeregowo włączony kondensator wydaje się nieco niedorzeczny, gdyż nie uwzględnia dwóch ważnych czynników. Po pierwsze pojemność kondensatora potrzebnego do uzyskania pożądanej wartości prądu byłaby dość duża. Dopuszczalne stałe napięcie pracy takiego kondensatora musiałoby wynosić co najmniej 400V, lub nawet 630V. Przy pojemności kilku mikrofaradów (ponad 8uF dla uzyskania prądu potrzebnego do żarzenia EZ80, czyli 0,6A) jego gabaryty byłyby porównywalne z gabarytami płaskiego zalewanego transformatora sieciowego. Po drugie układ mógłby sprawiać wiele kłopotów, albowiem w lampę najlepiej byłoby włączać w momencie gdy w sieci wartość napięcia przechodzi przez "zero". Jakiekolwiek iskrzenie na stykach (np. w momencie włączania układu) mogłoby doprowadzić do przepływu przez lampę prądu o zbyt dużej wartości, mogącego nawet upalić włókna żarzenia. Pomijam aspekt dużego poboru mocy biernej przez tak wykonany układ.

Pozdrawiam,
Romek
Ostatnio zmieniony śr, 30 stycznia 2008, 16:42 przez Romekd, łącznie zmieniany 1 raz.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
macylapka
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 329
Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Żarzenie lampy prostowniczej

Post autor: macylapka »

Romekd napisał:
Skąd wziąłeś wartość 500R dla zimnego włókna żarzenia lampy.
Fakt katalogi podają wartości dla rozgrzanego włókna.