Alku, toż to okaz zdrowia
A tak serio - mimo że wydaję się to być wrakiem na pewno jest do odratowania - na skrzynce fornir się nie łuszczy (korniki zaszpachlować), tkaninę głośnikową można zacerować lub wymienić a bebechy wyglądają całkiem porządnie - kompletne, oryginalne, mało rdzy. Z głośnikiem i pancerzykami mogą być tylko problemy, ale to też da się przecież zrobić.
Zacząłem od wyjęcia i zbadania lamp. Trzy z nich mają napisy po polsku:
AL4, AF3 i AK2. AZ1 jest Telefunkena, ABC1 Valvo. Wszystkie wykazują bardzo dobrą emisję, poza ABC1, która wykazuje zerową emisję jednej z diod (reszta systemów wykazuje bardzo dobrą emisję). Przypuszczam jednak, że może to być wynik obruszania lampy. Raczej wszystkie z nich kwalifikują się do klejenia cokołów.
O ile dobrze zrozumiałem napęd skali był tu na linki stalowe. Nie rozgryzłem jeszcze jak to było napędzane. Jest też kilka urwanych przewodów, prowadzacych chyba do skali i głośnika.
Alek pisze:Zacząłem od wyjęcia i zbadania lamp. Trzy z nich mają napisy po polsku:
AL4, AF3 i AK2. AZ1 jest Telefunkena, ABC1 Valvo. Wszystkie wykazują bardzo dobrą emisję, poza ABC1, która wykazuje zerową emisję jednej z diod (reszta systemów wykazuje bardzo dobrą emisję). Przypuszczam jednak, że może to być wynik obruszania lampy. Raczej wszystkie z nich kwalifikują się do klejenia cokołów.
O ile dobrze zrozumiałem napęd skali był tu na linki stalowe. Nie rozgryzłem jeszcze jak to było napędzane. Jest też kilka urwanych przewodów, prowadzacych chyba do skali i głośnika.
Schemat masz na mojej stronie. Przewody mogą iść do skali, do głosnika i do wskaźnika poziomu (wychyłowy) Jak potrzebujesz fotografie jakichś detali to mów, postaram sie zrobić.
Alek pisze:Na razie radio troszkę przeczyściłem. Zastanawiam się, za co zabrać się w następnej kolejności.
Nie chcę cię marwtić, ale chassis jest brudne jak było. Umyj je po prostu wodą z płynem i wysusz, tak jak już kilka razy opisywałem. A jak sie boisz to przywieź mi, to ja ci to zrobię, od ręki :). Mam za to wrażenie, że zaczyna rdza wyłazić spod tego brudu, i to niestety w dużej ilości :(
Dużo lepiej - widac wyraźnie, że to co brałem wczesniej za rdzę to byl jednak brud, chassis wygląda na zdrowe. Ale nadal we wszystkich zakamarkach brudu dużo.
Nic drastyczniejszego nie będę już tu stosował. Teraz zacokołuję lampy i będę grzebał w elektryce. Te poucinane kable wydają się być bardzo zmurszałe, co utrudnia trochę sprawę
Alek pisze:Nic drastyczniejszego nie będę już tu stosował. Teraz zacokołuję lampy i będę grzebał w elektryce. Te poucinane kable wydają się być bardzo zmurszałe, co utrudnia trochę sprawę :idea:
A czemu tak się boisz wody z płynem i pędzelka? Jak kable nie są połamane, to czasami pomaga na uplastycznienie izolacji nasączenie ich olejem.
Tymczasem lampy po zacokołowaniu już wyschły i po stosunkowo małej ilości zabiegów radio ożyło. Do wymiany były elektrolity w zasilaczu, dwa kondensatory smolowe, usunięte zostało jedno zwarcie i przeczyszczony przełącznik zakresów. Chodzą więc wszystkie trzy zakresy .
Jakiś małpiszon wyrywając głośnik wyrwał też kabelek od wskaźnika dostrojenia, ale udało się to też naprawić.
Zostaje teraz sprawa zdobycia brakujących części:
-gałek
-głośnika
-denka
-ścianki tylniej
- jednej nóżki gumowej chassis.
Cienko widzę sprawę założenia napędu skali i zdobycia linek stalowych:/
Pomoże ktoś?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.