Problemy z przydźwiękiem

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Problemy z przydźwiękiem

Post autor: adam.o »

Wiem, że na ten temat napisano już bardzo dużo, ale niestety wszystkie znane mi przyczyny przydźwięku, których się doszukiwałem w swoim wzmacniaczu na 2xPCL86 jakoś nie występują:(.
1. Żarzenie - prądem stałym, z zasilacza stabilizowanego (na razie na próbę) - więc odpada. Po odłączeniu żarzenia przy włączonym anodowym jest to samo, ale w chwili wyłączania zasilacza słychać w głośniku trzask. Może niedostateczne ekranowanie? Ale jak tu zaekranować łączówki na listwie? Oczywiście wejście cały czas zwarte do masy.
Przy wejściu "wiszącym w powietrzu" wzmacniacz się wzbudza, odczep sprzężenia zwrotnego na transformatorze jest napewno dobrze dobrany, bo przy odwrotnym połączeniu i zwartym wejściu jest całkiem duży sygnał na wyjściu. No właśnie - to wzbudzanie się też mnie martwi :( .
2. Napięcie anodowe - kondensatory 2x220μ, opornik drutowy 1kΩ/5W dla końcówki mocy. Dla stopnia wstępnego jeszcze opornik 10kΩ/4W i kondensatory 2x 47μ. Po odłączeniu anodowego przy załączonym żarzeniu bez zmian, więc też odpada.
3. Sprzężenia magnetyczne - trafo sieciowe (jak na razie) oddalone o 0,5m od głośnikowego, ustawione prostopadle. Przy postawieniu ich obok siebie i to równolegle - bez zmian.
4. Prowadzenie masy - masa z zasilacza idzie od razu na końcówkę mocy(puntk centralny), za nią stopnie wstępne (punkty lokalne połączone w gwiazdę).
Zauważyłem też dziwną rzecz - przy zasilaniu z trafa anodowego (230/230V) jest inny charakter przydźwięku niż przy zasilaniu prosto z sieci (wiem, że to niebezpieczne, ale trzeba czepić się wszystkiego). Przy zasilaniu prosto z sieci słychać tylko bardzo niskie buczenie, przy zasilaniu z transformatorem słychać też lekki terkot.

Prawdopodobnie przydźwięk bierze się od pierwszego stopnia wejściowego, bo przy zwieraniu wejścia do masy potencjometrem 100kΩ można regulować głośność przydźwięku. Czyżby jakieś zakłócenia elektromagnetyczne? Ale jak to wyeliminować?
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

Jak masz dojście do oscyloskopu to posprawdzaj czy masz dobrze odfiltrowane napięcie anodowe, i na którym stopniu "wchodzi" brumienie.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

Gdybym miał oscyloskop, to nie zawracałbym tu nikomu głowy :) . Ale noszę się z zamiarem zakupu, najchętniej KR7203A.

No tak - zapomniałem dołączyć schematu :oops: .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Post autor: marekb »

W układzie PP dobrze jest sprawdzić symetrię lamp wyjściowych, przy różnicy charakterystyk może pojawiać się przydźwięk, którego natężenie zależy od klasy w jakiej pracują lampy.
Podejrzane jest wzbudzanie się układu.
Najlepiej sprawdzać podłączając tylko lampy końcówki i kolejno stopnie poprzedzające.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

Próbowałem regulować prądy katodowe obu lamp - zero różnicy :(. Rozłączyłem siatki lamp końcowych tak, że "wisiały w powietrzu" - układ się wzbudzał. Czyżbym miał tam jakieś silne pole elektromagnetyczne?
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

Odłącz regulator barwy tonu i zobacz...
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

Regulator cały czas jest odłączony, działa na razie (a raczej nie działa) końcówka mocy, czyli dwie lampy PCL86 (systemy triodowe też).
Zauważyłem jeszcze jedną dziwną rzecz - przy dołączeniu wejścia np. do tunera przydźwięk staje się mniej słyszalny (nawet jeżeli tuner jest wyłączony). O co w tym chodzi? I w tym momencie cała moja dotychczasowa wiedza idzie w las :( .
Ale czy np. źle poprowadzona masa może powodować aż tak silny przydźwięk i wzbudzenia? Chyba przyczyna tkwi w czymś innym. Może trafo głośnikowe jest przyczyną wzbudzeń (mam TG20/620 Zatry).
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

A czy uziemiłeś masę wzmacniacza?
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Post autor: jdubowski »

adam.o pisze:przy dołączeniu wejścia np. do tunera przydźwięk staje się mniej słyszalny (nawet jeżeli tuner jest wyłączony). O co w tym chodzi?
A chassiss uziemione???
adam.o pisze:Ale czy np. źle poprowadzona masa może powodować aż tak silny przydźwięk i wzbudzenia?
Może.
BTW pod względem wzbudzeń ten układ to jest niezłe wyzwanie - zwróć uwagę że trioda poprzedzająca odwracacz siedzi w tej samej bańce co pentoda końcowa,a elementy stopnia wstępnego i końcowego masz zaraz obok siebie...
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

Czyli pojemności pomiędzy elementami stopnia wstępnego i końcówki mocy są aż tak ważne? Chyba się zanosi na przekonstruowanie całego układu. Lampa ma taką pinologię, że w sumie można by było nieco oddzielić od siebie elementy końcówki i triody wstępnej. Pokombinuję z tym. Co ciekawe, kiedy zmontowałem ten układ na próbę "w pająku" czyli element na elemencie to były dokładnie twe same objawy, ale wtedy nie przejmowałem się ani pojemnościami anie prowadzeniem masy.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Post autor: jdubowski »

adam.o pisze:Czyli pojemności pomiędzy elementami stopnia wstępnego i końcówki mocy są aż tak ważne? Chyba się zanosi na przekonstruowanie całego układu. Lampa ma taką pinologię, że w sumie można by było nieco oddzielić od siebie elementy końcówki i triody wstępnej.
Zwróć uwagę że w niektórych lampach kombinowanych (np. ECL82) wewnątrz samej lampy wyprowadzenie siatki triody jest odekranowane od innych wyprowadzeń specjalnie przewidzianą blaszką połączoną z katodą.

Co prawda to nie układ w.cz., ale tu też możesz się pobawic w oddzielenie przestrzeni w której znajdują się wyprowadzenia triody przy pomocy blaszanej przegródki, lutowanej do środkowej rurki w podstawce.
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

Trioda w PCL86 jest odekranowana od pentody blaszką połączoną z katodą i trzecią siatką pentody. No właśnie - i tu się zastanawiam, bo połączyłem to w taki sposób, aby anody triody i pentody były w przeciwnej fazie, nie wiedząc o tym ekranie. Ale katoda (i ekran dołączony do niej) są w tej samej fazie co anoda triody. A przecież ekran jest bliżej triody niż anoda pentody, czy w takim razie oddziaływanie katody pentody na triodę przez ten ekran jest aż tak duże?

Zauważyłem (szkoda że tak późno :oops: ), że opornik na siatkę drugą pentody jest chyba trochę za blisko stopnia wstępnego. Trzeba będzie pokombinować z jego ułożeniem, bo możliwe, że to on powoduje wzbudzenia. Może zamontować go bezpośrednio na transformatorze?

Zmieniłem też prowadzenie masy, zlikwidowałem "gwiazdę", masa idzie stopień za stopniem od końcówki, poprzez odwracacz i do stopnia wstępnego. A oporniki upływowe pentod podłączyłem do punktu masy odwracacza fazy. Jeszcze nie próbowałem tego podłączać, ale chyba lepiej poczekać na dokończenie konstrukcji mechanicznej i dopiero potem korygować ewentualne błedy.
Pozdrawiam
Adam
dipol
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 63
Rejestracja: sob, 4 września 2004, 18:28
Lokalizacja: R OM / KO 02 WT

Post autor: dipol »

nie jest odsprzęgnięty stopień wejsciowy dla sklładowej zmiennej
wstaw w zasilanie międz dwiema triodami w zasilaniu rezystor 3do 10komi/2w odsprzęgnij elektrolitem 2 razy47mikpo na 350 wolt i powinno być po problemie
dipol
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 63
Rejestracja: sob, 4 września 2004, 18:28
Lokalizacja: R OM / KO 02 WT

Post autor: dipol »

dlaczego nic nie piszesz czy pomogło
to był stały problem przy lampowych modulatorach do nadajników
w latach 70
"masę" wejścia mcz nie należy łączyć z masą obudowy tylko bezpośrednio przy samej lampie pierwszego stopnia mcz.
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

Co tu dużo mówić - na razie wszystko stoi w miejscu, okazało się, że 70% przydźwięku było powodowane przez transformator sieciowy zasilacza laboratoryjnego, którego używałem do żarzenia. Jak się go postawi koło monitora, to obraz lata z góry na dół :) .
Jak na razie obudowę podłączyłem do centralnego punktu masy. Spróbuję z podłączeniem obudowy do masy stopnia wejściowego, może pomoże.
A co do odsprrzęgania stopnia wejściowego - mioże jak się podłączy regulator barwy dźwięku, to problem zniknie. W końcu w oryginalnym układzie na pewno działało bez czegoś takiego.
Pozdrawiam
Adam