Rozstrajanie oscylatora - problem z głowicą UKF

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

piotrek221
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 72
Rejestracja: pt, 30 marca 2007, 18:41
Lokalizacja: Elbląg

Rozstrajanie oscylatora - problem z głowicą UKF

Post autor: piotrek221 »

Witam :)

Jakiś czas temu zrobiłem sobie głowicę lampową ukf z kaskodą na E88CC oraz z ECF82 w roli mieszacza i oscylatora, strojenie warikapami. W zasadzie wszystko jest ok, czułość jest poprawna, mógłbym rzecz bardzo dobra :) , jednak jest jeden problem, który nie wiem do końca jak rozwiązać :( Mianowicie, po zestrojeniu oscylatora na zakres 87 MHz - 109MHz zacząłem stroić wzmacniacz w.cz. Zauważyłem że na górze zakresu bardzo duży wpływ na częstotliwość oscylatora ma położenie rdzenia w cewce na wyjściu wzmacniacza w.cz., a jeszcze większy wpływ na niego ma pojemność trymerka przy cewce. Na dole zakresu tego nie ma, a przynajmniej nie aż w tak wielkim stopniu. Mimo to udało mi się zestroić czułość tak, że jest ona w miarę jednorodna na całej szerokości zakresu przestrajania, ale oscylator przesunął mi się w dół o jakieś 2 MHz. Domyślam się że wpływ na to ma sposób sprzężenia między wzmacniaczem i siatką I mieszacza. U mnie jest to rozwiązane w sposób prosty, może aż za bardzo, mianowicie przez kondensator 3,3pF. Czy mógłby by ktoś podpowiedzieć w jaki sposób poradzić sobie z tym problemem? Aha, sygnał z oscylatora na siatkę mieszacza jest podawany przez kondensatorek 4,7pF.
Czy dobrym pomysłem było by zrobienie na wyjściu wzmacniacza filtru złożonego z dwóch cewek umieszczonych obok siebie? Oczywiście każda miałaby swój zestaw elementów pojemnościowych czyli warikapy + trymer. Coś takiego widziałem chyba w jakiejś głowicy któregoś z polskich amplitunerów.
Awatar użytkownika
walllker
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 815
Rejestracja: wt, 19 czerwca 2007, 20:26
Lokalizacja: Witaszyce koło Jarocina (Wielkopolska)

Post autor: walllker »

Mógłbyś podesłać schemat
piotrek221
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 72
Rejestracja: pt, 30 marca 2007, 18:41
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: piotrek221 »

Schemat... Nie mam schematu, wszystko raczej robiłem z głowy, ewentualnie gdzieś tam spojrzałem.

Generalnie to chodzi mi o to, jakie zastosować sprzężenie wzmacniacza z mieszaczem, żeby jak najbardziej przy tym odseparować od siebie wzmacniacz w.cz. od oscylatora i czy to w ogóle jest możliwe. Sprzężenie pojemnościowe, które zastosowałem u siebie nie jest najlepszym rozwiązaniem..
_idu

Post autor: _idu »

znany problem i znana bolaczka.... Nie tylko lampowych glowic, tranzystorowych rowniez (np. te od Radmora 5100 byly szczegolnie wredne...)....

Pomaga tylko stosowanie odpowiednio zrownowazonych mostkow. Slabe sprzezenie oznaczaja duze szumy wlasne i male wzmocnienie glowicy.


Inny sprobuj sprzac heterodyne z mieszaczem poprzez katode pentody pracujacej jako mieszacz. ale i tka pozostanie pojemnosc katoda - siatka sterujaca. Wiec powraca temat mostka....
piotrek221
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 72
Rejestracja: pt, 30 marca 2007, 18:41
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: piotrek221 »

Hmm, użycie mostka jest pewnym rozwiązaniem. Narazie jeszcze przejrzę schematy głowic z tunerów lampowych, do których to STUDI linki zamieszczałeś kiedyś na forum, może skopiuję któryś z tamtych rozwiązań.

A jesli nie to pogodzę się z tym co jest. Jest to moja pierwsza głowica lampowa UKF i godzę się z tym że idealna nie jest, ale postaram się ją jeszcze udoskonalić.

Dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam,
Piotr
_idu

Post autor: _idu »

Wystarczą schematy fabrycznych odbiorników lampowych.
W głowicach fabrycznych popularnych odbiorników masz następujące mostki:

Wzmacniacz w.cz - typowy mostek neutralizacyjny. Jego zadaniem jest zminimalizowanie pojemności anoda - siatka. Można go zestroić szukając minimum promieniowania częstotliwości heterodyny do anteny.

Mieszacz - dwa mostki, pierwszy to wyeliminowanie przenikania oscylacji heterodyny do wzmacniacz w.cz oraz wyeliminowanie wpływu obwodu anodowego wzmacniacz w.cz na pracę heterodyny. To drugie zjawisko jest pomijalne jeśli strojony obwód heterodyny jest w anodzie a nie w obwodzie siatki. Strojenie (zazwyczaj brak - najwyżej na poziomie projektu) - minimum przedostawania sie sygnału w.cz. do anteny.
drugi mostek to odtłumianie obwodu p.cz. Dokładna metoda jest pracochłonna - trzeba zdejmować krzywe selektywności. W praktyce należy ustawić z pewnym zapasem przed samowzbudzeniem. Oczywiście kompromis pomiędzy stabilnością (wymiana lampy nie powinna destabilizować mieszacza), wzmocnieniem głowicy i wymaganym pasmem przenoszenia p.cz.