TrainWreck?

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
dodo_1989
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 147
Rejestracja: pt, 1 grudnia 2006, 15:06
Lokalizacja: Zakopane

TrainWreck?

Post autor: dodo_1989 »

Helo! Popatrzcie na ten film: http://pl.youtube.com/watch?v=Y2_12Ler9 ... ed&search= , a potem popatrzcie na zestaw schematów tego cacka http://www.blueguitar.org/new/schem/tra ... eckxpr.pdf . Czy aby mnie i wszystkich ktoś nie oszukiwał? Skąd koleś ma tyle gainu. Jakie istnieje prawdopodobieństwo, że jak skopiuje się schemat tego wzmaczka to będzie brzmiał choć trochę podobnie? Czy aby ten koleś nie wciska jakiś pedałów w czasie gry? W sumie w opisie tego filmu jest napisane "No pedals". Pozdro!
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

facet używa potencjometru volume w gitarze aby uzyskać czystą barwę. gainu jest tyle ile ma przecietny trzystopniowy wzmacniacz. Porównaj z Atomikiem Soldano. pozatym brzmienie ma ten gość w paluchach. Nie wiadomo czy byłbyś w stanie tak samo zagrać na tym samym co on zestawie czyli oryginale.
Ostatnio zmieniony pt, 21 września 2007, 17:33 przez painlust, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
dodo_1989
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 147
Rejestracja: pt, 1 grudnia 2006, 15:06
Lokalizacja: Zakopane

Post autor: dodo_1989 »

To akurat widzę. Używa potencjometru volume. Tylko, że clean pozostaje na tym samym poziomie, co drive. To mnie zastanawia. Po za tym brzmi świetnie.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

prawdopodobnie ten gość zagrał by świetnie na czymkolwiek. Np. mam szwagra basiste. Gość nie uzywa kompresora bo kompresor prawdziwy basista ma w palcach. Gra tak idealnie równo że niektóre kompresory wysiadaja.
Awatar użytkownika
dodo_1989
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 147
Rejestracja: pt, 1 grudnia 2006, 15:06
Lokalizacja: Zakopane

Post autor: dodo_1989 »

Ale takiego przesteru to ja w życiu nie słyszałem. W zasadzie to przekręci o jedną dziesiątą pota i już ma czadzisty przester. W sumie podobnie ja gram na swoim, tylko, że clean mam bardziej cicho od przesteru, dlatego cleanu prawie nie używam....
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

ale masz też inny preamp i końcówkę czyż nie?
Awatar użytkownika
dodo_1989
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 147
Rejestracja: pt, 1 grudnia 2006, 15:06
Lokalizacja: Zakopane

Post autor: dodo_1989 »

Czyli myślisz, że to brzmienie jest realne do zbudowania samemu?
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

zbuduj zobacz :) ale myslę, że nie :) Kopia Mesy nie zabrzmi jak Mesa :) i niestety to jest prawda. Więc kopia tego wzmaka także nie zabrzmi jak ten wzmak.
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Post autor: KaKa »

Ale z dobrą topologią może zabrzmieć podobnie :wink: albo lepiej. Zależy od gustu :)
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja

Post autor: VacuumVoodoo »

Trainwreck to zbiorowa nazwa kilku modeli ktore budowal Ken Fischer. Glen gra na modelu Express. Ken nigdy nie zrobil dwu identycznych wzmacniaczy mimo ze bazowal na tej samej podstawowej topologii. W schematach wedrujacych po sieci jest troche niedokladnosci ale w sumie pokazuja o co chodzi. Niektore detale sa troche dziwne dla "nie wtajemniczonych".
Jesli chodzi o gain to fakt ze sa tylko 3 stopnie w przedwzmacniaczu ale trzeba popatrzec jak sa ze saba sprzezone. t.zn. o wiele slabsze tlumienie sygnalu miedzy stopniami.

Mialem okazje sluchac A-B testu na zywo miedzy autentycznym i bardzo starannie wykonanym klonem wraka. Podstawowa roznica w uzytych komponentach to transformator glosnikowy, pojemnosci kondensatorow filtrujacych zasilanie i lampy. Klon brzmial calkiem dobrze ale nie mial tej samej dynamiki i latwosci do uzyskania spiewnego sprzezenia. Ogolna opinia gitarzystow bioracych w tym udzial to ze o ile Trainwreck "zgaduje co chcesz robic i pomaga" to klon jakby stawial opor. Podstawa sukcesu przy budowie tego wzmacniacza to wyzej wspomniane transformatory oraz taki montaz aby przez konstruktywne wykorzystanie pasozytniczych sprzezen wzmacniacz byl marginalnie stabilny.

A propos: Ken zbudowal okolo 100 wzmacniaczy, po jego smierci w grudniu 2006 obecne ceny przekraczaja 50.000$
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
pudl
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 120
Rejestracja: pn, 7 lutego 2005, 21:00
Lokalizacja: Katowice

Post autor: pudl »

Chciałbym zauważyć że na to brzmienie składa się jeszcze gitarka i paczka... w bardzo dużym stopniu paczka ;)
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

dodo_1989 pisze:To akurat widzę. U[->ż<-]ywa potencjometru volume. Tylko, że clean pozostaje na tym samym poziomie, co drive. To mnie zastanawia. Po za tym brzmi świetnie.
O ile dobrze zauważyłem, to przełącza też przetworniki.
Awatar użytkownika
dodo_1989
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 147
Rejestracja: pt, 1 grudnia 2006, 15:06
Lokalizacja: Zakopane

Post autor: dodo_1989 »

Zibi pisze:
dodo_1989 pisze:To akurat widzę. U[->ż<-]ywa potencjometru volume. Tylko, że clean pozostaje na tym samym poziomie, co drive. To mnie zastanawia. Po za tym brzmi świetnie.
O ile dobrze zauważyłem, to przełącza też przetworniki.
Trudno żeby nie przełączać przystawek :/. Nawet amatorzy przypadkiem czasem zawadzą ten wielopozycyjny przełącznik :) i się ime przełączy :). Tak moim zdaniem to lewo to wykombinowali w Les Paulu, że ten przełącznik jest w tak trudno dostępnym miejscu. W stratach wszystko jest "pod ręką"... (dlatego mam strata? :)) Pozdr!
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7375
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Post autor: Thereminator »

dodo_1989 pisze:(...) moim zdaniem to lewo to wykombinowali w Les Paulu, że ten przełącznik jest w tak trudno dostępnym miejscu. W stratach wszystko jest "pod ręką"(...)
Widzisz, a Hendrix myślał inaczej i używał "prawych" stratów żeby mieć pokrętła i przełącznik nad strunami. Wygoda dostępu do gałek czy przełączników jest subiektywna...
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
dodo_1989
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 147
Rejestracja: pt, 1 grudnia 2006, 15:06
Lokalizacja: Zakopane

Post autor: dodo_1989 »

Thereminator pisze:
dodo_1989 pisze:(...) moim zdaniem to lewo to wykombinowali w Les Paulu, że ten przełącznik jest w tak trudno dostępnym miejscu. W stratach wszystko jest "pod ręką"(...)
Widzisz, a Hendrix myślał inaczej i używał "prawych" stratów żeby mieć pokrętła i przełącznik nad strunami. Kwestia wygody dostępu do gałek czy przełączników jest subiektywna...

Specjalnie zastosowałem cudzysłów "pod ręką", bo chodziło mi o bliskość, a nie umiejscowienie :).