nie dajcie sie zlapac na stare koncepcje

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

curious
3 posty
3 posty
Posty: 3
Rejestracja: ndz, 5 sierpnia 2007, 05:34
Lokalizacja: Luban Slaski

nie dajcie sie zlapac na stare koncepcje

Post autor: curious »

Po pierwsze - szacunek. strasznie milo spotkac kogos z taka determinacja.

jednazke wypadaloby rozwinac troche te technologie :)
jako 'mlody' mam kilka entuzjastycznych pomyslow :

zintegrowane uklady lampowe :
jak (ja niestety wiem to tylko z historii, jestem rocznik '81) wiadomo lampy zostaly wyparte przez polprzewodniki zanim wynaleziono uklady scalone.
wobec tego milo by bylo rozszerzyc te technologie o zintegrowane uklady lampowe.
kilka przykladow ktore 'na dzien dobry' zostana mile przywitane przez przemysl :
-przetworniki A/D i D/A oparte na lampie. mozna tu wykorzystac fakt ze mozna uzyc wielu siatek ,
oraz zjawisko odchylania skolimowanej wiazki elektonow (wtedy czas propagacji jest uzalezniony tylko
od predkosci wiazki i nie ma problemu z kwantyzacja i znieksztalceniami z tym zwiazanymi.)
wada jest koniecznosc uzycia ukladu logiki przekodowujacego sygnal 1z[rozdzielczosc] na kod binarny ,
ale to mozna rozwiazac na diodach nawet.
a co dalej ? z tego co wiem istnialy lampy liczace (dekatrony).
podejrzewam ze mozna by z latwoscia skonstruowac uklady pamieci szeregowych (zdaje sie
kiedys uzywano do tego kineskopow)

warto zauwazyc ze emisja z 'szerokiej' katody umozliwia przetwarzanie rownolegle
(np. siatka wykonana technika mikrolitografii z wieloma elektrodami przez ktora przebiega
skolimowana wiazka)
i to ze jest spora szansa na zintegrowanie ukladow polprzewodnikowych we wnetrzu banki,
co ogranicza ilosc elektrod i zwieksza spektrum zastosowan.
dzieki temu moznaby np. zamimplementowac przetwornice DC-DC i lampa np. radia CB
moglabybyc zasilana z 5 lub 12V , miec wbudowane kwarcowy rezonator ze stabilizatorem temperatury jako
podstawe czasu (moznaby wykorzystac cieplo generowane przez uklad zazenia) ,
uklad cyfrowy i mikroprocesor jako 'mozg' systemu i np. interfejs 1-wire do komunikacji z wyswieltaczem
i klawiatura (mozna by tez cyfrowo wprowadzac i wyprowadzac dzwiek), natomiast sam stopien
koncowy moglby byc oparty na lampie.
itd itp.


-indukcyjne i pojemnosciowe elektrody - dla czesci zastosowan transformator moze byc wbudowany
bezposrednio w lampe, czesc elektrod moze miec charakter indukcyjny, czesc pojemnosciowy.
szczegolnie przydatne by to bylo w ukladach interfejsowanych z obwodami ttl - po stronie 'odbiorczej'
mozna uzyc przeciez ukladow CMOS.

-emisja wymuszona polem magnetycznym, emisja wtorna, emisja wymuszona polem elektrycznym :
ktos prowadzil nad tym szersze badania? tyle znalazlem ze wszystkie w/w sa mozliwe.
dzieki temu ze jest laboratorium moze warto by bylo wznowic badania?
od siebie zasugerowalbym jeszcze fotoemisje i emiter podgrzewany punktowo laserem
(dzieki temu mozna uzyskac jeden goracy punkt w np. lekko wkleslej katodzie, o bardzo malych
rozmiarach - a przeciez tylko tyle trzeba zeby zapoczatkowac emisje. dalsze grzanie katody moze
byc wynikiem samego pradu katodowego )

-bateria uranowa - emisja oparta na obecnosci izotopu. domyslam sie ze taka lampa moze byc
co najwyzej generatorem szumu i szybko sie 'zatruje' , ciekawi mnie jednak jak to by wygladalo w praktyce
(swoja droga lampa geigera i jakikolwiek izotop daja swietny uklad generatora liczb losowych)

-gazotrony (prostowniki rteciowe, lampy neonowe, tyratrony...) - niby nic nowego, a jednak multum mozliwosci,
chocby taka lampa neonowa z wbudowanym interfejsem 1-wire i cala matryca elektrod... 'prawie'
wyswietlacz plazmowy :)
jesli by uzyc jako demultipleksera 'kineskopu' proznowego - bez luminoforu, zamiast tego wielopunktowa anoda
'schowana' za cieniutkim filmem ze szkla - tak zeby jonizacja neonu zachodzila przez zjawisko pojemnsoci ...

no nic, to na razie tyle pomyslow, mam nadzieje ze zainspiruja one do badan i eksperymentow :)
--
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

Pomysły teoretycznie fajne, ale nie wyobrażam sobie ich wdrożenia w praktyce. To już było. Jak pewnie wiesz, f-ma Loewe produkowała pod koniec lat 20-tych lampy 3NF, 2HF i inne "lampowe układy scalone". Wycofali się, bo obróbka szkła była zbyt czaso- i pracochłonna- nie opłacało się. Jeśli przyjrzysz się tym lampom, to zauważysz, że każdy opornik i kondensator jest zatopiony w szklaną ampułkę, żeby nie wydzielał gazów podczas pracy [zwł. grzejące się oporniki]. Nie wyobrażam sobie porządnego odgazowania takiej liczby elementów dodatkowych jak opisałeś! Można by je było ew. przenieść do cokołu, w bańce zostawiając jedynie elektrody. Poza tym lampa o tak skomplikowanej konstrukcji tez kiedyś przecież straci emisję, lub nastąpi awaria taka jak przerwanie włókna żarzenia, i co? Trudną i pracochłonną w wykonaniu lampę szlag trafi... Można by było ewentualnie zrobić konstrukcję rozbieralną z kilkoma oddzielnymi systemami w środku [nie na wspólnej katodzie], ale czy to naprawdę się opłaca?
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Alek

Post autor: Alek »

Przetworniki takie nie będą mile powitane przez przemysł, podobnie jak i układy pamięci. To zbyt niewygodne do stosowania w praktyce.

Z proponowanych rzeczy warto zajać się ewentualnie emisją polową, co zresztą czynię, nie opisując jednak szeroko na forum.
Zgodzę się jeszcze co do atrakcyjności wyświetlaczy typu nixie, opartych wyświetlanie macierzy punktów.

Rzeczywiście, współczesne technologie umożliwiają łatwiejsze integrowanie różnych zabawek w próżni, jednak trzeba zauważyć, że nie wszystkie z nich są dla mnie dostępne.
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6404
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cirrostrato »

Jak zwykle pomysły ,,nowe" biorą się z nieznajomości technologii i możliwości warsztatowych Alka.Czyli wizyta u Mistrza i podgląd(z naprawdę fachowymi objaśnieniami) w czasie ,,działania" jak najbardziej wskazany.W dodatku ta zabawa lampkami naprawdę sporo kosztuje,na szczęście(lub niestety) Alek tego nie liczy zbyt dokładnie.
curious
3 posty
3 posty
Posty: 3
Rejestracja: ndz, 5 sierpnia 2007, 05:34
Lokalizacja: Luban Slaski

Post autor: curious »

Dziekuje za odpowiedz i przepraszam za ignorancje w temacie.

bardzo jestem wdzieczny za strone www i to forum , gdyby nie ona nawet bym sie nie dowiedzial o Alku.

podroze i nocleg w Warszawie to jednak
na dzien dzisiejszy troche ponad moje mozliwosci (i finansowe i zdrowotne).

gdybym byl blizej zapewnie przyszedlbym chocby pofotografowac, bo jak dla mnie lampy maja czar
rowniez estetyczny :)
Jesli Mistrz bylby tak dobry by podzielic sie z ludzkoscia swoja wiedza,
to rowniez cos w rodzaju filmu dokumentalnego byloby czyms moim zdaniem
niesamowitym - bardzo mnie czesto boli ze np. publiczna tv. doi siano od abonentow na robienie smetnych
filmow o kolejnej formie alkoholizmu czy zbiorowych zaburzen osobowosci w lesnej gorze,
zamiast interesowac sie wlasnie takimi ludzmi.

Btw, technologa lampowa moze zainteresowac sporo osob rowniez z odleglych krajow,
czesto naukowcow, lampy sa moim zdaniem swietne na roznoraki sprzet laboratoryjny - znosza
o wiele wiecej przepiec i przeciazen, a taki sprzet nie stoi na zazeniu non-stop i tak.
osobiscie nie przeszkadzaloby mi a nawet podobaloby mi sie forum i stronka po angielsku :)
(w sensie rezygnacji z polskiej wersji coby sie zbednie nie meczyc z tlumaczeniem wszystkiego, widze
czesc stron nadal nie ma angielskiej wersji . )

co do przetwornika A/D opartego na czyms podobnym do zasady dzialania 'magicznego oka'
(tylko z elektroda recepcyjna i koderem, ew. z ultraszybkim luminoforem i drugim (lub tym samym) dzialem
elektronowym 'odczytujacym' wynik , to sie nie zgodze ze takie nieoplacalne dla przemyslu.

ostatnio przegladalem oferty oscyloskopow USB (czyli oscyloskopow praktycznie wbudowanych w sonde
(co redukuje problem klopotliwego , delikatnego i kosztownego kabla do sondy) z portem usb
umozliwiajacym komunikacje z komputerem, PDA itd)
i nie dosc ze oferty zaczynaly sie od paru tys , to czestotliwosc probkowania takich zabawek
to zaledwie 20-60mhz.
byc moze to nie jest miejsce gdzie mozna wdrozyc jakas produkcje masowa na skale globu , ale
mysle ze wielu konstruktorow z radoscia powitaloby tansze i szybsze rozwiazania , zwlaszcza ze taki
'oscyloskop' oszczedza sporo miejsca na biurku, nie mowiac juz o prostocie zwiekszania ilosci kanalow
i mozliwosci uzycia o wiele dluzszego (i tanszego) przewodu prowadzacego od sondy do wyswietlacza .
co do integracji roznych elementow w lampie to tak , w cokole , albo w osobnej 'sekcji' lampy ,
oddzielonej od reszty .

co do utraty zdolnosci emisyjnych katody... to z tego co czytalem/pamietam to problem nie jest stricte natury
technicznej, a dzialalo prawo ktore jest przeklenstwem rowniez wspolczesnej 'ekonomii' (w cudzyslowie
bo jakaz to ekonomia koncentruje sie na ciaglym wyzysku przez zwiekszaniu zysku a nie potrafi zoptymalizowac
nakladu ludzkiej pracy) , czyli celowo nie uzywalo sie dosc duzych katod o odpowiedniej powierzchni i konstrukcji,
to bylo optimum do konkretnych zastosowan, tak ze rowniez zywotnosc lampy byla zaprojektowana tak,
zeby lampy co jakis czas wymieniac. warto tu zwrocic uwage na zywotnosc lamp np. kineskopowych lub oscyloskopowych, niektore z nich potrafia pracowac przez dekady (sam mam monitor CRT daewoo, ktory
pracuje prawie non-stop od 10 lat i nawet nie stracil bardzo na jasnosci swiecenia, niektore oscyloskopy
i telewizory maja rowniez po 10-20 lat i dalej swieca.
kolejna sprawa ze lampy da sie naprawiac (jesli komus az tak bardzo zalezy na trwalosci).
pamietam ze swego czasu jakas firma z okolic Wroclawia zajmowala sie regeneracja kineskopow tv
przez ... odciecie starego dziala razem z kawalkiem banki i zastapieniem go nowym.
robili to szybko i rutynowo z tego co pamietam i kineskopy swiecily jak nowe :)

pozdrawiam
--
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6404
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cirrostrato »

Regeneracją kineskopów w Warszawie zajmowały się(co najmniej)dwie firmy,działa jedna.Zadzwoniłem( w końcu zbieram TV czarno białe) z pytaniem o możliwości wymiany dział np.w popularnych kineskopach AW47,50,itp.Jeszcze robią kolorowe i niebawem KONIEC.Z braku dział(Alek ma kilka właśnie do 16-24 cale mono) a i z niepewnych(trwałość) starych zapasów dział technologia zaniknie.Ale dawni serwisanci mają spore zapasy kineskopów mono(mowa oczywiście o modelach z kątem odchylania 110 stopni,do tego 16 calowych brak)