Bufor (preamp?) do basu...
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 250...374 postów
- Posty: 288
- Rejestracja: pt, 28 lipca 2006, 16:15
Bufor (preamp?) do basu...
Cześć! Naszła mnie chęć zbudowania jakiegoś "bajeru" lampowego, który poprawiłby brzmienie basu "w zespole" (sam zresztą czasem lubię poplumkać na basie, fajna rzecz). Dysponujemy basem Yamahy i piecem 60W Beheringer'a. Niezbyt fantastyczna konfiguracja, bardzo sucho to gra, nie ma żadnej głębi, dźwięk za bardzo muli i jest buczący. Zastanawiam się, w co owy układ wyposażyć i gdzie podłączać - między bas a wzmacniacz, w pętle efektów, a może pod samą końcówkę mocy i w ogóle ominąć "piecowy" preamp... ? Moja wstępna propozycja jest w załączniku. Jak już wcześniej wspominałem, myślę nad dodaniem jakiejś korekcji z wtórnikiem, jednak nie wiem, czy to będzie miało jakiś konkretny zakres regulacji brzmienia...
Pozdr.
Pozdr.
P.S.
Lampa to ECC83/ECC81 - jak zmontuję układ, porównam je oczywiście.
Pozdr.
Pozdr.
P.S.
Lampa to ECC83/ECC81 - jak zmontuję układ, porównam je oczywiście.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4017
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Kilka pytań:
Do czego służą elementy 470p, 4k7 i 470k pomiędzy stopniema wtórnikiem? Dlaczego kondensator sprzęgający (w ogóle zresztą niepotrzebny) ma tak małą wartość? Odetnie Ci to cały dół.
W jaki sposób dobrałeś punkt pracy pierwszego stopnia? Mam wrażenie że 220R-430R w kadodzie to stanowczo za mało.
Dlaczego napięcie anodowe filtrowane jest aż tyloma kondensatorami?
Pozdrawiam
Do czego służą elementy 470p, 4k7 i 470k pomiędzy stopniema wtórnikiem? Dlaczego kondensator sprzęgający (w ogóle zresztą niepotrzebny) ma tak małą wartość? Odetnie Ci to cały dół.
W jaki sposób dobrałeś punkt pracy pierwszego stopnia? Mam wrażenie że 220R-430R w kadodzie to stanowczo za mało.
Dlaczego napięcie anodowe filtrowane jest aż tyloma kondensatorami?
Pozdrawiam
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1073
- Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
- Lokalizacja: Krk
-
- 125...249 postów
- Posty: 189
- Rejestracja: ndz, 26 lutego 2006, 22:58
- Lokalizacja: Lubartów/Lublin
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11126
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1073
- Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
- Lokalizacja: Krk
-
- 250...374 postów
- Posty: 291
- Rejestracja: sob, 8 kwietnia 2006, 14:27
- Lokalizacja: Łódź i okolice
Witam
Ja ostatnio też zastanawiałem się jakby tu dodać basu tak, aby był on mile słyszany, a nie jakieś dudnienie.
Natknąłem się na coś takiego jak w załączniku, zbudowałem taki wspomagacz do basu i jestem z tego zadowolony, z tym, że ja tego używam w odsłuchu domowym audio, a nie w zespole
Ale może warto wziąść to pod uwage
Co do kondensatorów przy przełączniku, to ustawiłem sobie kondensator 4n7 jeszcze przed C19 = 10n i jest mi na nim wystarczająco dużo niskich tonów
Pozdro
Ja ostatnio też zastanawiałem się jakby tu dodać basu tak, aby był on mile słyszany, a nie jakieś dudnienie.
Natknąłem się na coś takiego jak w załączniku, zbudowałem taki wspomagacz do basu i jestem z tego zadowolony, z tym, że ja tego używam w odsłuchu domowym audio, a nie w zespole

Ale może warto wziąść to pod uwage
Co do kondensatorów przy przełączniku, to ustawiłem sobie kondensator 4n7 jeszcze przed C19 = 10n i jest mi na nim wystarczająco dużo niskich tonów

Pozdro
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
gg: 8688403
-
- 250...374 postów
- Posty: 288
- Rejestracja: pt, 28 lipca 2006, 16:15
"Bawiąc" się w domu stanęło na takim układzie, jak w załączniku. Niestety nie dysponuję basem w domu, lecz jedynie elektrykiem, ale cóż... Później do salki prób i małe testy...
Rezystor anodowy dość nietypowy, 10k - większa wartość powoduje zbytnie przesterowywanie pierwszego stopnia, co mnie zresztą dość dziwi... Ale może co do działania - układ sprawdza się jedynie w pętli efektów, zarówno i w basie jak i gitarowym. Z efektów jestem całkiem zadowony, brzmienie basu jest bardziej wyraźne, nabrało nieco charakteru jeśli można tak to określić. Potencjometr głośności działa dwojako - oczywiście reguluje głośność ale także i "tony" ; skręcanie w lewo powoduje dodanie basu przy jednoczesnym zmniejszaniu głośności. Zastanawiam się jak oddzielić obie te sprawy od siebie, przydałaby się możliwość osobnej regulacji. A może nawet trzystopniowy klasyczny "marshall'owski" korektor - czy zdałby to egzamin?
Rezystor 470k (zapomniałem jak się go "profesjonalnie" nazywa) przed wtórnikiem rozumiem jest zbędny? Co do zasilania, to nie zwracajcie uwagi, zajmę się tym później... Narazie mam taki zasilacz w obudowie z poprzedniego wzmacniacza i nie chciało mi się po prostu przerabiać...
Acha - zamiast rezystora katodowego mam potencjometr + rezystor 220R i zdając się na ucho, najlepsze brzmienie jest w okolicach właśnie 220 - 500 Ohm.
Pozdr.
P.S.
Dzięki za pomoc i schematy :-)
Rezystor anodowy dość nietypowy, 10k - większa wartość powoduje zbytnie przesterowywanie pierwszego stopnia, co mnie zresztą dość dziwi... Ale może co do działania - układ sprawdza się jedynie w pętli efektów, zarówno i w basie jak i gitarowym. Z efektów jestem całkiem zadowony, brzmienie basu jest bardziej wyraźne, nabrało nieco charakteru jeśli można tak to określić. Potencjometr głośności działa dwojako - oczywiście reguluje głośność ale także i "tony" ; skręcanie w lewo powoduje dodanie basu przy jednoczesnym zmniejszaniu głośności. Zastanawiam się jak oddzielić obie te sprawy od siebie, przydałaby się możliwość osobnej regulacji. A może nawet trzystopniowy klasyczny "marshall'owski" korektor - czy zdałby to egzamin?
Rezystor 470k (zapomniałem jak się go "profesjonalnie" nazywa) przed wtórnikiem rozumiem jest zbędny? Co do zasilania, to nie zwracajcie uwagi, zajmę się tym później... Narazie mam taki zasilacz w obudowie z poprzedniego wzmacniacza i nie chciało mi się po prostu przerabiać...
Acha - zamiast rezystora katodowego mam potencjometr + rezystor 220R i zdając się na ucho, najlepsze brzmienie jest w okolicach właśnie 220 - 500 Ohm.
Pozdr.
P.S.
Dzięki za pomoc i schematy :-)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1073
- Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
- Lokalizacja: Krk
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4017
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
-
- 250...374 postów
- Posty: 288
- Rejestracja: pt, 28 lipca 2006, 16:15
Ale nie rozumiem, minimum 47k, ale przy takiej wartości stopień się przesterowywuje, zaś przy 10k nie jest to już tak wyczówalne. Więc... ?
OK, więc rezystor upływowy usuwam, ale nadal nie wiem, co z tym potencjometrem głośności i tonami...
Co da zwiększenie kondensatora bocznikującego to co da zwiększnie jego wartości?
Pozdr.
OK, więc rezystor upływowy usuwam, ale nadal nie wiem, co z tym potencjometrem głośności i tonami...
Co da zwiększenie kondensatora bocznikującego to co da zwiększnie jego wartości?
Pozdr.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1073
- Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
- Lokalizacja: Krk
moim zdaniem to przesterowuje się bo dość namieszałeś z Rk i Ra. wrzuć z powrotem typowe wartości i sprawdź efekt.Ale nie rozumiem, minimum 47k, ale przy takiej wartości stopień się przesterowywuje, zaś przy 10k nie jest to już tak wyczówalne. Więc... ?
a Biblię kolega czytał?Co da zwiększenie kondensatora bocznikującego to co da zwiększnie jego wartości?

-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-
- 250...374 postów
- Posty: 288
- Rejestracja: pt, 28 lipca 2006, 16:15
No mam 100k w anodzie, 1k5 przy katodzie i na humbuckerze przy mocniejszym uderzeniu w struny stopień się jednak lekko przesterowywuje. Rezystor siatkowy pozostawiłem 10k (jak jego wartość ma wpływ na pracę układu?). Kondensator bocznikujący narazie mam 1u, ale jak wyczytałem w Biblii, im większa jego wartość tym większe wzmocnienie "od dołu" - pewnie się jeszcze tym pobawię...
Zastanawiam się jeszcze, jak i gdzie wpakować do tego jakąś (skuteczną) korekcję, trzypunktową najlepiej. Do tego regulacja poziomu wyjściowego, która jednak wpływała tylko na głośność, a nie przy okazji na tony, jak to się dzieje obecnie...
Pozdr.
Zastanawiam się jeszcze, jak i gdzie wpakować do tego jakąś (skuteczną) korekcję, trzypunktową najlepiej. Do tego regulacja poziomu wyjściowego, która jednak wpływała tylko na głośność, a nie przy okazji na tony, jak to się dzieje obecnie...
Pozdr.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1073
- Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
- Lokalizacja: Krk
-
- 250...374 postów
- Posty: 288
- Rejestracja: pt, 28 lipca 2006, 16:15