a zatem zapytam się jak już zaistniała dogodna ku temu sytuacja.
który z tych głosników byłby lepszy do gitarki? (gram rzeczy w stylu blues rockowym i rockowym - od hendrixa po AC/DC)
paczkę 2x8" mam juz gotową i tylko ośmiocalówki wchodzą w rachubę.
do wyboru mam taki i taki.
czy ktoś z kolegów forumowiczów miał styczność z którymś z tych produktów i mógłby zarzucić małą opinią?
Obojetne ktory z tych glosnikow wybierzesz to ja bym je uwolnil od tych wysokotonowych tub. 2x8" paczke raczej bym robil zamnknieta z tylu.
Do tego co chcesz grac potrzebny jest dobrze zdefiniowany bas, z tak malej otwartej kolumny to bedzie troche trudne. Albo bedzie slaby albo, co jest gorsze, bedzie puszczal baki... ICOON 150W? chyba przez max 10s az sie cewka spali.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
oba sa glosnikami szerokopasmowymi, nawet jesli bedziesz mial dobry wzmacniacz to brzmienie bedzie do kitu(zeby sobie uzmyslowic rozmiar kleski mozesz sprobowac podpiac gitare przez jakis fuzz do domowego zestawu stereo ). polecam rozejrzec sie za jakimis z "gitarowym" pasmem przenoszenia.
eS pisze:80 - 9000 Hz to nie jest pasmo gitarowe? o ile dobrze wiem to dolna częstotliwość gitary to 84Hz...
82.
I nie chodzi o te 80Hz, tylko o te 9000Hz.
Zresztą w takim głośniku obawiam się że częstotliwość rezonansowa wypada już wewnątrz użytecznego pasma co nie jest zbyt wygodne. Głośniki gitarowe zwykle miewają Fs poniżej 82Hz.
no to rozumiem - chodzi o rozciągłość (szerokość) pasma.
a jednak nie byłoby tak różowo jak mogłoby się wydawać - chyba jednak oleję tą 'paczkę 2x8' i poszukam jakiegoś 12' GD albo GDS...
Pogoniłem niedawno GD30/50 małym 5 watowym gitarowcem i muszę przyznać że ma dużo lepsze brzemienie od głośnika w Labodze LR1 Ogólnie wrażenia bardzo dobre, niestety głośnik był sporo cichszy od 8" tonsila z Labogi. Tak czy inaczej polecam
A u mnie leżą już jakiś czas dwa Eminence V12 i czekają na skrzynie, której wciąż nie mogę znaleźć odpowiednich wymiarów i konstrukcji. Przy podłączeniu ich luzem grały całkiem OK, ale wiadomo, że bez paczki to nie ma co oceniać...
Pozdr.
P.S.
To prawda, że sam głośnik gra znacznie ciszej bez paczki, postawiony "luzem"?