Klejenie bakelitu

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Kawa T
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 518
Rejestracja: sob, 25 lutego 2006, 12:07
Lokalizacja: Rumia

Klejenie bakelitu

Post autor: Kawa T »

Witam szukałem na naszych stronach coś o klejeniu bakelitu ale nie znalazłem (może źle szukałem). Jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenie w tej sprawie proszę o podzielenie się wnioskami. Chodzi konkretnie o pękniętą ramke do Elektrita. Pozdrawiam i oczekuje na głosy - Tadeusz
Wiem, że nic nie wiem !
Awatar użytkownika
szmisiek
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 56
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 10:04
Lokalizacja: z Lublina

Post autor: szmisiek »

Moim zdaniem zostaje tylko żywica epoksydowa. Niestety większość żywic ma jasny kolor i będzie widać takie klejenie. Trzeba poszukać przezroczystej. Jak to coś małego i nieprzenoszącego zbyt wielkich obciązeń to może wystarczy delikatnie zlepić jakimś cyjanoakrylowym typu kropelka czy superglut.
Awatar użytkownika
Witek
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 557
Rejestracja: wt, 23 listopada 2004, 23:19
Lokalizacja: Opole

Post autor: Witek »

Potrzebna jest żywica epoksydowa typu "epidiam", do tego drobny proszek bakielitowy uzyskany samodzielnie z kawałka o zbliżonym kolorze.
Taką gęstą papką doskonale klei się bakielit, należy oczywiście od tyłu zastosować wzmocnienie z drutu stalowego. Jeżeli mnie pamięć nie myli to ta ramka jest wklęsłą od tyłu.
Po sklejeniu należy delikatnie opiłować nadmiar kitu i wypolerować. Na koniec można całą ramkę powlec bardzo rozcieńczoną politurą szelakową w celu ujednolicenia koloru i połysku. Dobrze wykonana naprawa tym sposobem jest nie do zauważenia.
Aha, podstawą sukcesu jest brak wcześniejszych klejeń, w przeciwnym razie należy dokładnie usunąć stary klej, bo efekt może być nieprofesjonalny.
Na koniec dodam że roztwór NaOH, doskonale matowi bakielit, co też jest użyteczne, ale należy uważać i kontrolować proces.