pojemność elektrolitów

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1069
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

pojemność elektrolitów

Post autor: eS »

jako, ze ostatnio dorobiłem się miernika z zakresem pomiaru pojemności do 200uF, postanowiłem pomierzyć mój zapas ken'ów (tutaj ukłon w stronę ufoglonojada ;) ). okazało się, że większość 'trzyma fason' - np. dla znamionowej pojemności 50u pomiar wykazuje 70u. niestety musiałem odrzucić dwa: elwę 50+50 i frolyta 50+50. dla tego pierwszego pomiar wykazał nie więcej niż 10u dla sekcji a dla tego drugiego w zasadzie zero (jeden z małym hakiem).
czy istnieje jakaś praktyczna norma dla której elektrolit jest użyteczny? np. jeżeli 'klocek' 220u przy pomiarze wykazuje ok.80u a inny 100u ma rzeczywiście jakieś 82-83u czy warto bawić się w ich reanimację?
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11248
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: pojemność elektrolitów

Post autor: tszczesn »

eS pisze:jako, ze ostatnio dorobiłem się miernika z zakresem pomiaru pojemności do 200uF, postanowiłem pomierzyć mój zapas ken'ów (tutaj ukłon w stronę ufoglonojada ;) ). okazało się, że większość 'trzyma fason' - np. dla znamionowej pojemności 50u pomiar wykazuje 70u. niestety musiałem odrzucić dwa: elwę 50+50 i frolyta 50+50. dla tego pierwszego pomiar wykazał nie więcej niż 10u dla sekcji a dla tego drugiego w zasadzie zero (jeden z małym hakiem).
A jesteś pewien, że dobrze mierzyłeś? Bo kondenstory elektrolityczne muszą być mierzone przy polayzacji napięciem stałym.
eS pisze:czy istnieje jakaś praktyczna norma dla której elektrolit jest użyteczny? np. jeżeli 'klocek' 220u przy pomiarze wykazuje ok.80u a inny 100u ma rzeczywiście jakieś 82-83u czy warto bawić się w ich reanimację?
Nie ma na to normy. Kondensatory elektrolityczne mogą być formowane, ale to tylko w sytuacji, gdy przy napięcieu znamionowym lub niższym mają duży upływ (upływy też zresztą potrafią skutecznie zakłócić wynik prostego pomiaru). Jak tracą pojemność z powodu wyschnięcia to nie, jedyny rada to je zasilić nowym elektrolitem, a skąd go wziąść?
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1069
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Post autor: eS »

A jesteś pewien, że dobrze mierzyłeś? Bo kondenstory elektrolityczne muszą być mierzone przy polayzacji napięciem stałym.
ekhm... niezbyt rozumiem... :oops:
elektro-nowy
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 103
Rejestracja: śr, 20 grudnia 2006, 14:07

Re: pojemność elektrolitów

Post autor: elektro-nowy »

tszczesn pisze:A jesteś pewien, że dobrze mierzyłeś? Bo kondenstory elektrolityczne muszą być mierzone przy polayzacji napięciem stałym.
Ojej! W jaki sposób? Jestem bardzo początkujący i natychmiast zacząłem gorączkowo szukać ale nie udało mi się nic na ten temat znaleźć! Poradniki dla początkujących np. ten ten nie wspominają o tym. Jedyną spotykaną wskazówką dotyczącą pomiaru kondensatorów jest ta aby rozładować elektrolit przed podłączeniem do przyrządu.
Możesz napisać jak taki pomiar należy przeprowadzić?
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Ja to robię tak:
ładuję kondensator do ustalonego napięcia, podłączam do niego amperomierz w szereg i rozładowuję przez rezytor notując co np. 5s prąd do całkowitego rozładowania. Następnie całkuję prąd po czasie i dzielę przez wartość napięcia.
Opornik trzeba tak dobrać aby można było wygodnie mierzyć zarówno czas jak i prąd, czyli nie za mały i nie za duży.
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1069
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Post autor: eS »

czyli, że taki pomiar miernikiem pojemności jest o kant du.y rozbić?
staszu
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 116
Rejestracja: pn, 19 marca 2007, 17:48
Lokalizacja: SLASK

Post autor: staszu »

W notatkach ktore odzedziczylem po znajomym zajmujacym sie elektronika od przedwojny znalazlem takie cos:
Rozczyn do elektrolitow
1 litr gliceryny
10 gr fosforanu potasowego K2H2PO4
17 cm szesciennych amoniaku NH4OH
40 gr kwasu cytrynowego H2S4O3
Trzeba by sprawdzic .
stas
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

staszu pisze: 10 gr fosforanu potasowego K2H2PO4
Takowy nie istnieje. Albo K3PO4, albo K2HPO4, albo KH2PO4...
staszu pisze: 40 gr kwasu cytrynowego H2S4O3
Chyba C6H8O7?
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11248
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

eS pisze:
A jesteś pewien, że dobrze mierzyłeś? Bo kondenstory elektrolityczne muszą być mierzone przy polayzacji napięciem stałym.
ekhm... niezbyt rozumiem... :oops:
Typowe mierniki pojemności mierza albo impedancję kondensatora i przeliczaja ja na pojemność, albo zestawiaja generator LC ze znana cewką, mierza mu częsttliwość i wyliczają pojemność. W obu tych wypadkach kondensator elektrolityczny musi byc spolaryzowany napięciem stałym, czyli napięcie na kondensatorze musi miec dwie składowe: stałą, która go polaryzuje i zmienną (o amplitudzie nie większej od stałego napięcia polaryzującego). Inaczej kondensatro elektrolityczny nie będzie kondensatorem.
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1069
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Post autor: eS »

czyli przez ten kondensator musi płynąć napięcie stałe w czasie mierzenia? dobrze zrozumiałem?
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Napiecie płynąć? :roll:
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11248
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

eS pisze:czyli przez ten kondensator musi płynąć napięcie stałe w czasie mierzenia? dobrze zrozumiałem?
Nie - napięcie ma być ze składowa stałą, odpowiednio duża.
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1069
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Post autor: eS »

jethrotull pisze:Napiecie płynąć? :roll:
dobra - w takim razie to prąd płynie a napięcie 'jest' - tak? :idea:
Awatar użytkownika
Jarosław
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1104
Rejestracja: pt, 27 lutego 2004, 11:08
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jarosław »

Witam.
A ja myślałem, że typowe mierniki mierzą czas (dokładnie to zliczają impulsy i im ich więcej tym większa pojemność) rozładowania kondensatora na znanej oporności (oczywiście niekoniecznie do zera tylko równie dobrze do jakiejś ustalonej wartości).
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6988
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
tszczesn pisze:A jesteś pewien, że dobrze mierzyłeś? Bo kondenstory elektrolityczne muszą być mierzone przy polayzacji napięciem stałym.
Tomku, chyba podchodzisz do tych pomiarów zbyt naukowo ;) Jak daleko sięgam pamięcią, zawsze mierzyło się pojemność kondensatorów elektrolitycznych bez podawania na nie składowej stałej, i wyniki tych pomiarów były wystarczająco dokładne. Poziom sygnału zmiennego na wyjściu mierników jest tak mały, że nie zaszkodzi nawet kondensatorom tantalowym. Wiadomo, że obecność składowej stałej na okładzinach kondensatora wpływa na jego pojemność, jednak wpływ wartości tego napięcia na pojemność jest naprawdę nieznaczny. Dla przykładu podam, że zmiana napięcia z zera do 16V na wyprowadzeniach miniaturowego kondensatora elektrolitycznego firmy TEAPO (typu SS105ºC 100uF/16V) powoduje wzrost jego pojemności z 96uF do 99uF, a ten sam wzrost napięcia na okładzinach kondensatora tantalowego firmy Kemet (100uF/16V) wywołuje spadek pojemności z 97,8uF do 96,2uF. Wzrost napięcia z 0V do 16V na wyprowadzeniach zwykłego kondensatora elektrolitycznego (TEAPO SS105ºC) nieznacznie zwiększał jego impedancję szeregową (ESR), natomiast w przypadku badanego przeze mnie kondensatora tantalowego wywoływał niemal trzykrotny spadek jego impedancji (ESR).
Metody wykorzystywane przez producentów mierników do pomiaru pojemności są niekiedy dość odmienne, co powoduje, że mierniki różnych typów i producentów w rozmaity sposób reagują na wzrost impedancji kondensatora wywołany jego starzeniem się i zużywaniem. Jedne mierniki mimo ewidentnego zużycia kondensatora nadal wskazują jego nominalną pojemność, a w innych występuje duży spadek wskazań. Przeprowadziłem szybki eksperyment do którego wykorzystałem kondensator firmy TEAPO o niskiej impedancji (typ SC105ºC 100uF/50V) i kilka mierników umożliwiających pomiar pojemności. Oto uzyskane wyniki: BRYMEN BM859CF – 93,8uF, Uni-T DM6013A – 93,5uF, mostek RLC317A – 91,4uF, Uni-T70A – 91,5uF. Następnie szeregowo z mierzonym kondensatorem włączyłem rezystor 10R, który symulował znaczny wzrost impedancji kondensatora. Otrzymałem następujące wskazania pojemności: BRYMEN BM859CF - 93,5uF, UniT DM6013A – 93,5uF (brak jakiegokolwiek wpływu włączonego szeregowo rezystora na wskazania miernika!), mostek RLC317A 2,3uF (!!!), Uni-T70A – 52,2uF. Jak pokazało to doświadczenie pomiar samej wartości pojemności kondensatora, dokonany przy użyciu niektórych typów mierników, nie daje żadnej informacji co do jego sprawności i ewentualnej przydatności do dalszego zastosowania w konstruowanych urządzeniach !

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .