Ja staram się nie denerwować ale czasem to nie daję rady.Coraz więcej ludzi podaje jakiś schemat i chce(żąda?) aby to ocenić.To nie będzie działać!!!!Nawet rzut oka na schemat i widać że Przemek133 wiele nie umie.Kondensatory C1 i C2 bezpośrednio podłączone na uzwojenie sieciowe bez diodek?!?.Jeśli chcesz aby koledzy oceniali twoje dzieło to traktuj nas poważnie i zadaj sobie trochę trudu(nie umieć to nie grzech ale lenistwo powinno być karane).Ten transformator to od czego,jakie napięcia na uzwojeniach wtórnych.Może poproś od razu o gotowy schemat...
Niestety cirrostrato ma racje - Twój układ jest do niczego.
Sam teraz robie tester do magicznych oczek, więc jak jesteś zainteresowany to mogę Ci w tym pomóc - jak nie, to powinienneś coś znaleść w necie.
Pozdrawiam
Załamałem się... Najprostszy sposób żeby sprawdzić magoczne oko to zasilacz anodowy i zasilacz 0-20V (stałego prądu!), połączyć odpowiednio i jazda z koksem. Twój układ może jedynie eksplodować (chodzi o kondensatory).
Schemat tak zamotałeś, że nie moge dojść czy te powielacze będądziałać więc zakładam że tak oraz że powielacz napięcia anodowego będzie miał wystarczającą wydajność. Mam jeszcze zastrzeżenia do napięcia anodowego - 180V to troche mało, przydałoby się tak z 250V.
Chyba lepiej byłoby dać małe trafo do uzyskania napięcia anodowego.
Przydatna byłaby też regulacja żarzenia, bo możnaby czasem próbować odtruwać katodę, ale to juz tylko bajer - niekonieczny.
Pozdepnij jeszcze żarzenie do masy (którymkolwiek końcem) i powinno grać.
Pozdrawiam
Popatrzyłem na układ Przemka 133 i widzę, że trioda sterująca pełni dość ciekawą funkcję, a mianowicie zwiera zasilanie w rytm sygnału sterującego.
No cóż uważam, że jeśli ktoś robi tak podstawowe błędy, to powinien na razie korzystać z gotowych schematów, a tych w necie nie brakuje. Ale najpierw trochę poczytać i poznać odrobinę teorii.
Pozdrawiam
PS: A tak przy okazji, przydałby się rezystor 470k w anodzie triody, z niego sygnał musi być podany na "to dziwne coś", zasilanie drugiej anody bezpośrednio z zasialania.
marcin_oizo pisze: ES w ten sposób można sprawdzać dowolnie inne oczka odpowiednio je podłączając, wystarczy zerknąć na schemat radia gdzie ono pracowało.
I będziesz tak drążyć metodą kolejnych przybliżeń?
Czy nie lepiej poznać zasadę działania układu, który chcesz zbudować? Wtedy nie powinieneś popełniać podstawowych błędów takich, jak zamiana ekranu z elektrodą sterującą. Wystarczyło uważnie zerknąć na przedstawione przez innych rysunki
Powiedz jeszcze jaką rolę w układzie, który narysowałeś spełnia C1?