Trafo sieciowe - uniwersalne - tzn. jakie?

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

birkovv
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 32
Rejestracja: wt, 22 czerwca 2004, 17:38
Lokalizacja: Kołbiel (okolice Wa-wy)

Trafo sieciowe - uniwersalne - tzn. jakie?

Post autor: birkovv »

Witam,
mam pytanie odnosnie transformatowa zasilajacego. Buduje wlasnie swoj pierwszy wzmacniacz (SE na EL 84 + ECC 83). Potrzebuje napiecia anodowego 290V. Trafo sieciowe chce zamowic w jakies firmie. I tu jest problem: jakie napiecie na uz. wtornym jest potrzebne zeby po mostku porstowniczym dostac 290V? Czy ma tu zastosowanie wzor: Uwyprostowane = 1,4 X Uwtorne? Czy na filtrze beda jakies istotne straty napiecia? Jak oszacowac wydajnosc pradowa tego uzowjenia? Czy jesli EL84 ma moc max = ok.6,7 W to czy wystarczy 6.7/290 = ok. 0.25A? (Ecc83 mozna pominac?)

I wreszccie mam watpliwosc: czy zamawiajac trafo sieciowe, moge tak dobrac jego parametry, by bylo uzyteczne jeszcze w innych ukladach? (np. PP na EL84 lub SE na EL34) Chodzi mi to, ze gdy bede chcial poeksperymentowac z innymi lampami/ukadami to nie bylo konieczne zamawianie/kupowanie/szukanie innego trafa (bo zbankrutuje ;)) Moze lepiej zamowiec trafo z 2 napieciami anowywmi, wyzszym i nizszym + wydajne uzwojenie 6.3V, ew 6.3V + 12.6V?

Bede wdzieczny za wszelkie sugestie
Birkovv
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

Trafo sieciowe powinno mieć moc dużo większą niż moc na wyjściu, bo sprawność wzmacniacza w klasie A to 15-30%. Do tego trzeba dodać moc na żarzenie i tu też się przyda niewielki zapas mocy, bo zimne włókna pobierają znacznie więcej prądu.

I jeszcze jedno: 6,7/290=25mA a nie 0,25A.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11307
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Trafo sieciowe - uniwersalne - tzn. jakie?

Post autor: tszczesn »

birkovv pisze: mam pytanie odnosnie transformatowa zasilajacego. Buduje wlasnie swoj pierwszy wzmacniacz (SE na EL 84 + ECC 83). Potrzebuje napiecia anodowego 290V. Trafo sieciowe chce zamowic w jakies firmie. I tu jest problem: jakie napiecie na uz. wtornym jest potrzebne zeby po mostku porstowniczym dostac 290V? Czy ma tu zastosowanie wzor: Uwyprostowane = 1,4 X Uwtorne? Czy na filtrze beda jakies istotne straty napiecia?
Jak prosrownik będzie krzemowy to ten wzór jest jak najbardziej słuszny (diody półprzewodnikowe mają niewielki i niezależny od prądu spadew napięcia). Przy prostowniku lampowym do napięcia zasilania trzeba dodać spadek napięcia na lampie prostowniczej. Tą inforamcję najlepiej odczytać z charakterystyki w katalogu dla twojego typu lampy - jest to na ogół ok. 20V - 30V dla typowych lamp. Dla obu prostowników trzeba doliczyć spadek napięcia na filtrze. Liczy się go bardzo prosto - jako iloczyn prądu i oporności omowej filtru (dla filtru Rc jest to po prostu wartość oporności użytego rezytsora, dla filtru LC - oporność omowa dławika, do zmierzenia zwykłym omomierzem).
birkovv pisze:Jak oszacowac wydajnosc pradowa tego uzowjenia? Czy jesli EL84 ma moc max = ok.6,7 W to czy wystarczy 6.7/290 = ok. 0.25A? (Ecc83 mozna pominac?)
Jej nie trzeba szacować. Weź z katalogu (dla twojego punktu pracy, zapewne jest on zbliżony do typowego - do porównania z katalogiem) wartość prądu anodowego i siatki drugiej[1], dodaj je do siebie i przemnóż przez 2 (bo masz dwie lampy) - chyba, że wzmacniacz jest mono. do tego dodaj prąd ECC83 - zapewne jakieś 1 - 2mA na triodę, wynik końcowy zwiększo ca 25% (dla bezpieczeństwa) - i masz obciążalność. Z żarzeniem sprawa będzie banalna - sumujesz prądy z katalogu i masz.

[1] Bo wzmacniacz klasy A ma tą miłą cechę, że średni prąd anody jest stały, niezależny od wysterowania i oddawanej mocy.

BTW1. Matematyka trochę ci szwankuje ;)
BTW2. Zamawianie trafa uniwersalnego oczywiście ma sens, ale pamiętaj, że będzie ono większe i droższe. I nie zapomnij podać nawijaczowi, że będzie używane albo jedno uzwojenie anodowe albo drugie, bo inaczej założy że oba na raz i zrobi trafo o odpowiednio większej mcy (czyli droższe).