Raa transformatora glosnikowego
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 125...249 postów
- Posty: 192
- Rejestracja: wt, 21 czerwca 2005, 16:53
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Raa transformatora glosnikowego
Jakie jest Raa tego transformatora (zalacznik) po uzyciu odczepow ultralinearnych (4,6) w odleglosci 43% od srodka uzwojenia pierwotnego(5) ?
Producent podaje: po zasileniu transformatora napieciem 220V (odczepy 3,7) otrzymuje sie:
3-4=62,68V
4-5=47,32V
5-6=47,32V
6-7=62,68V co daje sume 220V
oraz
10-12=7,57V
12-14=3,15V co daje sume 10,72V
Zatem przekladnia trafa p=220/10,72=20,5 dla 8 ohm oraz p=220/7,57=29,06 dla 4 ohm
Stad Raa=3,4kohm ze wzoru p=pierwiastek(Raa/Robc). Dotad jest wiec OK. Jezeli uzyje odczepow ultralinearnych, to Raa zmaleje, o ile i jaka jest zaleznosc, a moze to Raa podane przez producenta to wartosc po uzyciu odczepow ultralinearnych?
Pozdrawiam
Producent podaje: po zasileniu transformatora napieciem 220V (odczepy 3,7) otrzymuje sie:
3-4=62,68V
4-5=47,32V
5-6=47,32V
6-7=62,68V co daje sume 220V
oraz
10-12=7,57V
12-14=3,15V co daje sume 10,72V
Zatem przekladnia trafa p=220/10,72=20,5 dla 8 ohm oraz p=220/7,57=29,06 dla 4 ohm
Stad Raa=3,4kohm ze wzoru p=pierwiastek(Raa/Robc). Dotad jest wiec OK. Jezeli uzyje odczepow ultralinearnych, to Raa zmaleje, o ile i jaka jest zaleznosc, a moze to Raa podane przez producenta to wartosc po uzyciu odczepow ultralinearnych?
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 125...249 postów
- Posty: 192
- Rejestracja: wt, 21 czerwca 2005, 16:53
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: Raa transformatora glosnikowego
Jeżeli użyjesz odczepów zgodnie z ich przeznaczeniem, czyli podłączając je do drugich siatek, a krańce uzwojenia do anod, to dlaczego niby Ra/a miałoby się zmienić?tompas21 pisze:Jezeli uzyje odczepow ultralinearnych, to Raa zmaleje, o ile i jaka jest zaleznosc, a moze to Raa podane przez producenta to wartosc po uzyciu odczepow ultralinearnych?
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1188
- Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
- Lokalizacja: lodz
Co do zastosowanego -fizycznie -transformatora ,nic się nie zmieni -będzie on mał taką samą przekładnię .Natomiast ideą ultralinearnych
odczepów było zmniejszenie zniekształceń -przez dodatkowe wprowadzenie sprzężeń .W tym wypadku -sprzężenia dotyczą lamp EL34
i to każdej -oddzielnie .
A dla ilu ohmów Ro jest ta Raa=3500 Ohm.?
Na forum i w podobnych sprawach -podaje się ,ze cos zmaleje -
to cos to opornosc wewnetrzna lampy .Ma to wpływ na tlumienie głosnika podłaczonego do transformatora -gdzieś znalazlem wzorek z ktorego wynika ,ze opornośc wewnetrzna -w pojed stopniu - maleje -po stronie pierwotnej -i tlumi ew. wychylenia swobodne pobudzonej wczesniej membrany -dzialając -po przekładni transf. na głośnik.
We wzm. tranz. jest podobnie -tam zmniejszona oporność wewn. -tak jak i tutaj -tlumi te niechciane drgania memrany -..........
odczepów było zmniejszenie zniekształceń -przez dodatkowe wprowadzenie sprzężeń .W tym wypadku -sprzężenia dotyczą lamp EL34
i to każdej -oddzielnie .
A dla ilu ohmów Ro jest ta Raa=3500 Ohm.?
Na forum i w podobnych sprawach -podaje się ,ze cos zmaleje -
to cos to opornosc wewnetrzna lampy .Ma to wpływ na tlumienie głosnika podłaczonego do transformatora -gdzieś znalazlem wzorek z ktorego wynika ,ze opornośc wewnetrzna -w pojed stopniu - maleje -po stronie pierwotnej -i tlumi ew. wychylenia swobodne pobudzonej wczesniej membrany -dzialając -po przekładni transf. na głośnik.
We wzm. tranz. jest podobnie -tam zmniejszona oporność wewn. -tak jak i tutaj -tlumi te niechciane drgania memrany -..........
Ostatnio zmieniony czw, 3 maja 2007, 09:10 przez KaW, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- 125...249 postów
- Posty: 192
- Rejestracja: wt, 21 czerwca 2005, 16:53
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1188
- Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
- Lokalizacja: lodz
Ponieważ jest to PP -to schemat jest piekny ale -Raa
do tego transformatora trzeba ustalic licząc z tabelek mocy zadanej
i tak
=UxU :Raa ,,,,to Raa=.........
Ze schem. wynika jakis stan zasilania -może 350V stalego.
Samo trafo -na jednej połowce może przyjąc -co najwyzej 110v x 1,41=
ok.150V - a jako Upp=300 V. bezpiecznie można szacować 280V.
Na lampę potrzebny spadek wyniesie 50-60V .Czyli Uzasil=ok. 330-340V.
Pewnie to nie będą te lampy -one nie są na takie oporności Raa.Może cztery szt.?TU gdzie jest moc "wkleilo sie " jakies sloneczko?
do tego transformatora trzeba ustalic licząc z tabelek mocy zadanej
i tak

Ze schem. wynika jakis stan zasilania -może 350V stalego.
Samo trafo -na jednej połowce może przyjąc -co najwyzej 110v x 1,41=
ok.150V - a jako Upp=300 V. bezpiecznie można szacować 280V.
Na lampę potrzebny spadek wyniesie 50-60V .Czyli Uzasil=ok. 330-340V.
Pewnie to nie będą te lampy -one nie są na takie oporności Raa.Może cztery szt.?TU gdzie jest moc "wkleilo sie " jakies sloneczko?
Ostatnio zmieniony czw, 3 maja 2007, 13:53 przez KaW, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1188
- Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
- Lokalizacja: lodz
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Dla EL34 Ik(max)=150mA. Mało?KaW pisze:Przy małych Raa jest się zmuszonym korzystac z lamp o malych Ua
ale dużych Ia. Szkoda męczyć EL34 -przewidzianej do eleganckiej
pracy z Raa=11000 ohmów /na Ua rzędu 800 V/ -nawet nie wierze ,że coś takiego
wyjdzie .Niektórych rzeczy nie robię jak rachunki na to nie pozwalaja .
Do tego Ug2(max)=400V.
Spojrzałeś na kartę katalogową z przykładowymi układami? Przy Ua=Ug2<400V proponowane Ra/a jest często mniejsze od 3k.
A wersja z Ua=800V to absolutne maksimum, do tego dla dawnej produkcji. Współczesne lampy źle znoszą tak wysokie napięcia i pojawiają się kłopoty z przebiciami cokołu. Do tak wysokich napięć lepsze są lampy o anodzie wyprowadzonej na szczycie bańki, np. 807.
Nie muszę chyba dodawać, że dla układu UL na EL34 Ua nie może być większe, niż 400V

-
- 125...249 postów
- Posty: 192
- Rejestracja: wt, 21 czerwca 2005, 16:53
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Po pierwsze "pospolity układ Williamsona" nie jest w konfiguracji UL, tylko triodowej i nie na EL34, lecz na KT66.tompas21 pisze:Jezeli dla układu UL na EL34 Ua nie może być większe, niż 400V, to dlaczego pospolity uklad Williamsona ma zasilanie 425V i na siatkach drugich laduje okolo 400V. Nie szkodzi to lampom???
To tak nawiasem

Napisałem, że Ua=Ug2 nie powinno przekraczać 400V.
W bardzo popularnym układzie, który pewnie masz na myśli (Ra/a=6k6, odczep 43%) napięcie zasilania wynosi 430V, ale zastosowana jest polaryzacja automatyczna. Spadek na Rk wynosi akurat 30V, więc między katodą, a anodą (i drugą siatką) zostaje 400V. Jest to właśnie maksymalne bezpieczne wykorzystanie tych lamp w układzie UL.
Obecnie składam układ UL na EL34 o napięciu zasilania 400V, polaryzacji automatycznej i odczepie 50%. Niebawem zamieszczę

-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Nie wiem. Ja opieram się na oryginalnych artykułach.
Za najbardziej udane późniejsze modyfikacje uważam zmianę lamp mocy na EL34 z całkowicie oddzielnymi, blokowanymi rezystorami katodowymi oraz wprowadzenie dzielnika między stopniem wstępnym, a odwracaczem.
Oczywiście "nowoczesny" zasilacz półprzewodnikowy o dużych pojemnościach również wydaje mi się lepszy do celów hi-fi.
Waham się natomiast, czy zastosować tryb triodowy, czy UL. Poprzedni układ, który skomponowałem miał przełącznik. W obecnym nie przewidziano na takowy miejsca
