Ciekawe zachowanie uszkodzonej EL34

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
MKramer
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 350
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 19:13
Lokalizacja: Wieliszew

Ciekawe zachowanie uszkodzonej EL34

Post autor: MKramer »

Wyobraźcie sobie pomiar prądu anodowego lampy EL34 w następujących warunkach:
Ua i Us2 = 250V
Us3 = 0V
Us1 = -12V
Katalogowo Ia powinno byc w okolicy 90mA.

Mam taką ciekawą lampę, która zachowuje się następująco:

1. podłączam żarzenie
2. po chwili włączam Us1
3. zaraz potem włączam Ua i Us2 (dwa osobne zasilacze).
4. na amperomierzu prad Ia powoli narasta dochodząc do ok.80mA i nagle...

TRACH - zwarcie na wszystkich trzech zasilaczach.
Ua i Us2 zabepieczone są bezpiecznikami topikowymi i po takiej akcji drucik jest napylony na wewnętrzną ściankę rurki szklanej.
Us1 ma obwód zabezpieczający, który mimo przepalenia bezpieczników od Ua i Us2 ciagle pokazuje zwarcie.
Wyłączenie żarzenia "rozwiera" obwody. Na zimno miernik nie pokazuje żadnych nieprawidłowości.
Próbę powtórzyłem dwa razy...

Zaiste, lampy są zaskakujące czasami.
Pozdrawiam
Mariusz Kram
atom
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 216
Rejestracja: pt, 26 marca 2004, 16:14

Re: Ciekawe zachowanie uszkodzonej EL34

Post autor: atom »

- co jest obciążeniem anody?
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Podejrzewam, że zwarcie powodują uszkodzone elementy zmieniające pozycję/rozmiary pod wpływem temperatury.
Zdarza się też, że przy silniejszym nagrzaniu zaczyna płynąć duży prąd siatki pierwszej, ale wtedy zjawisko powinno mieć trochę mniej spektakularny przebieg.
staszu
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 116
Rejestracja: pn, 19 marca 2007, 17:48
Lokalizacja: SLASK

Post autor: staszu »

A wlacz samo zarzenie i omomierzam sprawdz czy nie ma zwarcia miedzy zarzeniem a pozostalymi elektrodami
stas
WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

Lampa jest zagazowana i działa trochę jak tyratron.
Alek

Post autor: Alek »

Skłaniałbym się do odpowiedzi Witka, z tym zastrzeżeniem, że rozwarcie nie powinno pojawiać się równo z wyłączeniem żarzenia a przynajmniej z częściowym ostygnięciem katody.
Najłatwiej potwwierdzić to podejrzenie (pogorszenia próżni) obserwując co się dzieje w lampie przy zgaszonym świetle.
Awatar użytkownika
MKramer
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 350
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 19:13
Lokalizacja: Wieliszew

Post autor: MKramer »

Grzeję ją już z pół godziny na samym żarzeniu, ale zwarcia nie chcą wystąpić. Być może trzeba trochę prądu anodowego do wystapienia zjawiska, ale ja już nie mam bezpieczników topikowych :cry: !
Pozdrawiam
Mariusz Kram
Alek

Post autor: Alek »

...co wskazuje na zagazowanie.