Zasilacz

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

czester2005
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 23
Rejestracja: wt, 6 czerwca 2006, 12:01

Zasilacz

Post autor: czester2005 »

Witam,
wykonałem zasilacz do wzmacniacza według schematu:
http://www.audioton.republika.pl/wzm-se.html
Trafo na wyjściu ma 230V, a na wyjściu zasilacza jest 325V (musze mieć 280-300V). Rezystory R12,13 dałem 100ohm potem 200ohm ale napięcie nic nie spadało później dałem 2,7kohm i spadło mi do 315V.
Czyli mam jeszcze zwiększyć te rezystory? Według tego projektu trafo powinno mieć od 230V do 260V i te rezystory powinny mieć wartość 80-200ohm, tzn że ktoś nie do końca przewidział wartość tych rezystorów ?
Jestem początkujący i wole zapytać :)
k4be
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 546
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 22:20
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: k4be »

A czy napięcie mierzysz pod docelową wartością obciążenia?
czester2005
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 23
Rejestracja: wt, 6 czerwca 2006, 12:01

Post autor: czester2005 »

mierze bez obciążenia
k4be
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 546
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 22:20
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: k4be »

To takie pomiary o płot rozwalić. Podłącz to, co ma być zasilane, i wtedy sprawdź napięcie.
czester2005
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 23
Rejestracja: wt, 6 czerwca 2006, 12:01

Post autor: czester2005 »

No narazie to ja zrobiłem obudowe i zasilacz, wzmacniacza jeszcze nie mam.
A jak zrobie już ten wzmacniacz i podłącze ten zasilacz to gdyby jednak dalej było zaduże napięcie to niespali mi wzmaka ?
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

Pod obciążeniem będzie mniejsze o spadki napięć na rezystorach zasilacza.
czester2005
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 23
Rejestracja: wt, 6 czerwca 2006, 12:01

Post autor: czester2005 »

Witam,
Udało mi sie wczoraj odpalic ten wzmacniacz z linku z pierwszego posta, i żeby nie zakładac nowego tematu zapytam tutaj, mianowicie mam dwa problemy: wydaje mi się że jeden kanał gra ciszej, minimalnie, czy to może być wina niesparowania lamp, w schemacie do wyrównania prądów katodowych służą rezystory R9 i R9a, czy to może być przyczyną, nidokładne ustawienie tych prądów, specem nie jestem ale mam nadzieje że dobrze kombinuje :). drugi problem to jak gram głośniej to wysokie tony zaczynaja "harczeć"? zniekształca się dzwięk, co może być tego przyczyną ? tu pewnie chodzi o kondensator C8 którego nie użyłem, on musi mić aż takie napiecie pracy ? (1250V)
Mam nadzieje że ktoś tu jeszcze zajrzy :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Post autor: gachu13 »

Jeśli nie założyłeś kondnsatora C8 to nic wielkiego się nie stało - wysokie tony będą nieco głośniejsze niż reszta pasma. Co do charczenia - może wzmacniacz wchodzi już w przesterowanie? To nie jest zbyt mocny wzmacniacz. Sprawdź jeszcze i wypisz prądy spoczykowe lamp z obu kanałów.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Pyra
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 673
Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pyra »

Możesz zamienić miejscami lampy mocy, będziesz wiedział czy lampy są OK. Możesz zamienić miejscami podłączenia za potencjometrem....
Często się zdarza, że potencjometr ma kiepską symetrię. Raczej wartosci rezystorów, jeśli oczywiście kupiłeś dobrej jakości, nie mają aż tak dużych rozrzutów, żeby to słyszeć. Możliwy jest też jakiś mały błąd montażu, np zamienione miejscami rezystory katodowe triody, może błąd w sprzężeniu zwrotnym.... Ogólnie spróbuj pozamieniać kilka elementów pomiędzy lewym i prawym kanałem, może to coś wyjaśni.

A skąd wiesz, że charczą Ci wysokie tony???? obsłuchałeś, czy mierzyłeś?

Kondensator C8 powinien być na dość wysokie napięcie, myślę, że starczy 630V, ale...... lepiej dać na wyższe
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Pyra pisze:Kondensator C8 powinien być na dość wysokie napięcie, myślę, że starczy 630V, ale...... lepiej dać na wyższe
Przy odpowiednio dobranym napięciu i odrobinie szczęścia taki kondensator może w awaryjnej sytuacji uratować transformator przed przebiciem biorąc sprawę na siebie. Chociaż prawdopodobieństwo nie jest zbyt wielkie.
czester2005
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 23
Rejestracja: wt, 6 czerwca 2006, 12:01

Post autor: czester2005 »

Kurde padł mi miernik i nic narazie nie zrobie. Rezystory zastosowałem metalizowane 1%, Nie chodziło mi o to że rezystory mogą mieć rozrzut parametrów tylko czy minimalnie różne prądy mogą powodować że jeden kanał gra ciszej, lampy mam nie parowane i rezystory r9 i r9a dobierałem aby prądy były identyczne, czy jeśli się minimalnie różnią (bo miernik mam/miałem taki tani z obi :) ) to ten jeden kanał będzie grał ciszej czy to nie tu tkwi problem ?
To że charczy przy wysokich częstotliwościach to słyszałem, nie mam możliwości robić takich pomiarów, charczenie to było takie bardziej w tle, może to jakieś śmieci w mp3, sprawdze to dokładnie jeszcze, narazie wzmacniacz jest rozłożony i czeka na obudowe którą właśnie tworze :)
Litwin 3
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 37
Rejestracja: pt, 24 listopada 2006, 00:47
Lokalizacja: Zachód

Post autor: Litwin 3 »

Sprawdż C1, C7, R3, R10 powinny być identyczne
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Rzeczywiście R3 i R10 mają największy wpływ na wzmocnienie. Przyczyną nierównomierności również często bywa "krzywy" potencjometr.
Niewielkich nierównomierności prądów anodowych na ucho nie wyłowisz. Wynikające z nich różnice wzmocnienia są minimalne.
czester2005
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 23
Rejestracja: wt, 6 czerwca 2006, 12:01

Post autor: czester2005 »

Witam,
Problem z głośnością powodował lipny potencjometr, nawet nie pomyslałem że może mieć taki rozrzut parametrów :)
Kończe robić obudowe i pora na złożenie wszystkiego w całość, ale pomyslałem że złoże układ na desce przed ostateczym montażem żeby wszystko sprawdzić i lipa, nie działa prawidłowo.
Gra ale dzwięk jest charczący i przytłumiony, coś jak by podbić dzwięk w kompie ale na wzmacniaczy ustawić normalnie taki sam efekt, przesterowanie ??
żadnych zmian nie dokonywałem jedynie odlutowałem transformatory i zasilacz (czyli same połączenia) i teraz wszystko złożyłem do kupy.
Co mam sprawdzić bo brakuje mi już pomysłów ?? przedtem wszystko było cacy,a teraz niebardzo
_idu

Post autor: _idu »

Pentoda pracuje w układzie triodowym. Więc zaledwie 1W mocy wyjściowej dostarczonej do głośnika się spodziewaj. Przy takiej małej mocy dziwię się z korzystania połączenia triodowego - jaki sens? Czekać do późnej nocy by cokolwiek słyszeć. Współczesne głośniki są mało efektywne. A jak dodasz choć małe podbicie basu to będzie naprawdę kiepsko z głośnością.

Przejść na klasyczną "pentodę" radzę. Lampa wydoli do 4W. Trafo ew. obetnie do 2.5W.