Witam,
wykonałem zasilacz do wzmacniacza według schematu: http://www.audioton.republika.pl/wzm-se.html
Trafo na wyjściu ma 230V, a na wyjściu zasilacza jest 325V (musze mieć 280-300V). Rezystory R12,13 dałem 100ohm potem 200ohm ale napięcie nic nie spadało później dałem 2,7kohm i spadło mi do 315V.
Czyli mam jeszcze zwiększyć te rezystory? Według tego projektu trafo powinno mieć od 230V do 260V i te rezystory powinny mieć wartość 80-200ohm, tzn że ktoś nie do końca przewidział wartość tych rezystorów ?
Jestem początkujący i wole zapytać
No narazie to ja zrobiłem obudowe i zasilacz, wzmacniacza jeszcze nie mam.
A jak zrobie już ten wzmacniacz i podłącze ten zasilacz to gdyby jednak dalej było zaduże napięcie to niespali mi wzmaka ?
Witam,
Udało mi sie wczoraj odpalic ten wzmacniacz z linku z pierwszego posta, i żeby nie zakładac nowego tematu zapytam tutaj, mianowicie mam dwa problemy: wydaje mi się że jeden kanał gra ciszej, minimalnie, czy to może być wina niesparowania lamp, w schemacie do wyrównania prądów katodowych służą rezystory R9 i R9a, czy to może być przyczyną, nidokładne ustawienie tych prądów, specem nie jestem ale mam nadzieje że dobrze kombinuje . drugi problem to jak gram głośniej to wysokie tony zaczynaja "harczeć"? zniekształca się dzwięk, co może być tego przyczyną ? tu pewnie chodzi o kondensator C8 którego nie użyłem, on musi mić aż takie napiecie pracy ? (1250V)
Mam nadzieje że ktoś tu jeszcze zajrzy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jeśli nie założyłeś kondnsatora C8 to nic wielkiego się nie stało - wysokie tony będą nieco głośniejsze niż reszta pasma. Co do charczenia - może wzmacniacz wchodzi już w przesterowanie? To nie jest zbyt mocny wzmacniacz. Sprawdź jeszcze i wypisz prądy spoczykowe lamp z obu kanałów.
Możesz zamienić miejscami lampy mocy, będziesz wiedział czy lampy są OK. Możesz zamienić miejscami podłączenia za potencjometrem....
Często się zdarza, że potencjometr ma kiepską symetrię. Raczej wartosci rezystorów, jeśli oczywiście kupiłeś dobrej jakości, nie mają aż tak dużych rozrzutów, żeby to słyszeć. Możliwy jest też jakiś mały błąd montażu, np zamienione miejscami rezystory katodowe triody, może błąd w sprzężeniu zwrotnym.... Ogólnie spróbuj pozamieniać kilka elementów pomiędzy lewym i prawym kanałem, może to coś wyjaśni.
A skąd wiesz, że charczą Ci wysokie tony???? obsłuchałeś, czy mierzyłeś?
Kondensator C8 powinien być na dość wysokie napięcie, myślę, że starczy 630V, ale...... lepiej dać na wyższe
Pyra pisze:Kondensator C8 powinien być na dość wysokie napięcie, myślę, że starczy 630V, ale...... lepiej dać na wyższe
Przy odpowiednio dobranym napięciu i odrobinie szczęścia taki kondensator może w awaryjnej sytuacji uratować transformator przed przebiciem biorąc sprawę na siebie. Chociaż prawdopodobieństwo nie jest zbyt wielkie.
Kurde padł mi miernik i nic narazie nie zrobie. Rezystory zastosowałem metalizowane 1%, Nie chodziło mi o to że rezystory mogą mieć rozrzut parametrów tylko czy minimalnie różne prądy mogą powodować że jeden kanał gra ciszej, lampy mam nie parowane i rezystory r9 i r9a dobierałem aby prądy były identyczne, czy jeśli się minimalnie różnią (bo miernik mam/miałem taki tani z obi ) to ten jeden kanał będzie grał ciszej czy to nie tu tkwi problem ?
To że charczy przy wysokich częstotliwościach to słyszałem, nie mam możliwości robić takich pomiarów, charczenie to było takie bardziej w tle, może to jakieś śmieci w mp3, sprawdze to dokładnie jeszcze, narazie wzmacniacz jest rozłożony i czeka na obudowe którą właśnie tworze
Rzeczywiście R3 i R10 mają największy wpływ na wzmocnienie. Przyczyną nierównomierności również często bywa "krzywy" potencjometr.
Niewielkich nierównomierności prądów anodowych na ucho nie wyłowisz. Wynikające z nich różnice wzmocnienia są minimalne.
Witam,
Problem z głośnością powodował lipny potencjometr, nawet nie pomyslałem że może mieć taki rozrzut parametrów
Kończe robić obudowe i pora na złożenie wszystkiego w całość, ale pomyslałem że złoże układ na desce przed ostateczym montażem żeby wszystko sprawdzić i lipa, nie działa prawidłowo.
Gra ale dzwięk jest charczący i przytłumiony, coś jak by podbić dzwięk w kompie ale na wzmacniaczy ustawić normalnie taki sam efekt, przesterowanie ??
żadnych zmian nie dokonywałem jedynie odlutowałem transformatory i zasilacz (czyli same połączenia) i teraz wszystko złożyłem do kupy.
Co mam sprawdzić bo brakuje mi już pomysłów ?? przedtem wszystko było cacy,a teraz niebardzo
Pentoda pracuje w układzie triodowym. Więc zaledwie 1W mocy wyjściowej dostarczonej do głośnika się spodziewaj. Przy takiej małej mocy dziwię się z korzystania połączenia triodowego - jaki sens? Czekać do późnej nocy by cokolwiek słyszeć. Współczesne głośniki są mało efektywne. A jak dodasz choć małe podbicie basu to będzie naprawdę kiepsko z głośnością.
Przejść na klasyczną "pentodę" radzę. Lampa wydoli do 4W. Trafo ew. obetnie do 2.5W.