Radiostacje wojskowe

[KaKa]

Temat może mało retro, tylko z PRL'u. A więc czy ktoś zna jakieś (niekończenie) łatwe w konstrukcji radiostacje lampowe bądź hybrydy? Oraz miejsce gdzie można coś takiego kupić i sakramentalne za ile? Chciałbym nabyć coś takiego (problem jest taki że do końca nie wiem), uruchomić i używać. Czyli najlepiej dwa radia. Przejrzałem internet (przyznaję dość pobieżnie) i wniosek mój jest taki. Albo nikt niema bądź armia nie chce tego oddać. Na Allegro nic niema, a i AMW milczy.
Dziękuje za odpowiedzi
Kacper

[fugasi]

Nie rozumiem uwagi że radiostacje mają być łatwe w konstrukcji - chcesz radiostację lampową zbudować czy kupić? A masz licencję? Bo nie wiem czy jesteś świadomy ale na wejście w eter (nadawanie) trzeba mieć licencję!
Co do możliwości nabycia, to owszem, bywają takie oferty w internecie. Ostatnio ktoś nawet sprzedawał w idealnym stanie radiostację czołgową, taką jaką miał Janek Kos w "Czterech pancernych".

[...:::SQL:::...]

Radiostacje lampowe szły na złom w tym roku a że cena za kilo i ich waga była spora jedyną mozliwą drogą na zachowanie czegokolwiek był demontaż sporo też sprzętu nie zdołałaliśmy (Ja i Deiwid) przejąć i było zgniatane jak puszki
Pozdrawiam

[KaKa]

Z tego co wiem to jakieś mocy nie trzeba mieć pozwolenia. Tylko do jakiej? Chcę kupić używaną niekoniecznie sprawną. Czołgowa też by się nadała stanęła by sobie z namiocie komendy (harcerskiej) tylko problem z zasilaniem mógłby być .

[frycz]

Jeżeli do rozmów to kup 2 x R-105 bodajże. Sprzedałem własnie taką radiostację taktyczną na Allegro. Chodzi na ok. 45 MHz/FM zasieg do 6 km. jak po sznurku. Moi znajomi Harcerze tego używają. Jest to wprawdzie trochę nielegalne , ale... co nie jest. Jak gdzieś tam w polu będziesz używał bez świrowania to spoko. Na tym samym paśmie chodziły zresztą kiedyś kiedyś telefony bezprzewodowe (takie z wyciąganą anteną ) Wizerunkowo R-105 są fajne, ale ciężkie strasznie i kłopotliwe w zasilaniu. Trzeba dorobić nieco inne zasilanie (to jest aurat proste) i załozyć przetwornicę z ostatniej serii, z tranzystorem TG70. Wtedy hula jak trzeba i nie brzęczy tak melodyjnie. Nowe sztuki bywaja na Allegro po 250 PLN.

Wiekszy fun dają 2 RBM -ki . Jeżeli ktoś z Was ma licencję kat II (prosto zdobyć) to można chodzić na 3,5 MHz legalnie na AM, a na telegrafii (jak potrafisz) to i wyciśniesz na dobrej antenie zimą do 50 km pomimo mocy 1 W. Ale to urządzenie już zupełnie nie jest mobilne, a dostanie skrzynki zasilającej graniczy z cudem.

Ale jak ma być 100% do użytku, to nie baw się w retro tylko kup jakiegoś Walkie - Talkie na Allegro i już. Jakiegoś PMR-a. Jest tam też gość który przerabia zasięgi (dostraja antenkę teleskopową zamiast fabrycznego helixa) i masz w kieszeni urządzenie o pewnym zasięgu 6 km. i wadze poniżej 500 gr.

Godne rozwagi jest też CB. Np 2 używane Alany 42. Solidna moc 4 W AM/FM. A jak zmienisz anteny na dłuższe to masz zasięg do 4 km, choc sa wtedy mniej poręczne. Żadnych zezwoleń, żadnych kombinacji. 100% legal.

W każdej z opcji to wydatek ok 500-600 PLN.

Samemu jesteś w stanie zrobić prostą i dobrą radiostację telegraficzną na kilku lampach, ale trzeba znać telegrafię poza tym przekaz informacji jest dramatycznie wolny.. Wątpię czy to Cie usatysfakcjonuje.

Acha! Zezwolenia nie trzeba do mocy bodajże 10 mW.
Z taką mocą chodzą radiotelefony LPD.

Używam w firmie (na szkoleniach) radiotelefonów o mocy 250 mW Alana i zasięgi są super.

Pozdrawiam.
73!

[KaKa]

Co do CB to jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami kilkudziesięciu (bogaci sponsorzy ). Ale rozchodzi się właśnie o radiostacje pełną gębą. Powiem szczerze, że napaliłem się tą R-105 . Chyba trzeba będzie na coś takiego zapolować. A co do radiostacji telegraficznej, to jak tam wygląda sposób nadawania? Bo jeśli alfabet Morse'a to chyba bym się pokusił o dwie takie.

[...:::SQL:::...]

Chcę tylko przypomnieć że moc emitowana na danym pasmie na które nie mamy licencji jest równa 20mW . Moc tę mierzymy jako moc pobierana z stopnia koncowego a w przypadku lampy nie licząc mocy żarzenia .
Przykładowe prądy :
3V 6 + 2/3 mA .
5V 4mA .
12V 1 + 2/3 mA .
100V 200uA .
250V 80uA .
Jeśli chciałbyś wykorzystać więcej to najpierw zrób odbiornik i sprawdź jak czesto jaka modulacją jest wykorzystywane pasmo albo znajdź wolne okienko (stare pasmo UKF i krance nowego mozna spokojnie zagospodarować byle tylko nie zagłuszać stacji komercyjnych) . Albo używaj modulacji nieużywanej w danym paśmie . Na forum EDW pojawił się kiedyś projekt lini transmisyjnej z rozproszonym pasmem moje próby z tym rozwiązaniem przy 20mW uzyskałem stabilną łączność na odległości 5.4kM ale wolno się synchronizowało .
Sprawa legalności jest względna (koleś z licencją 100W śmiga 1kW) wszystko zalezy jak będziesz wykorzystywał czy będziesz mobilny i jak czesto . Nie zbliżaj się do pasma morskiego/lotniczewgo i do kanałów ratunkowych .
Pozdrawiam

[tszczesn]

Wiekszy fun dają 2 RBM -ki . Jeżeli ktoś z Was ma licencję kat II (prosto zdobyć) to można chodzić na 3,5 MHz legalnie na AM, a na telegrafii (jak potrafisz) to i wyciśniesz na dobrej antenie zimą do 50 km pomimo mocy 1 W. Ale to urządzenie już zupełnie nie jest mobilne, a dostanie skrzynki zasilającej graniczy z cudem.

Jak to? Przecież RBM to Radiostacja Batalionowa Mobilna.

[frycz]

Jak to? Przecież RBM to Radiostacja Batalionowa Mobilna.[/quote]

Własnie! Żeby to przemieścić trzeba Batalionu

Ja znam jeszcze inne rozwinięcie skrótu: Radiostacja Bolszoj Mocy, ale chyba Twoje wyjaśnienie jest blizsze prawdy bo przed nią była radiostacja RB. Obecnie unikat. Jest też RBM 5 z fajnym generatorem przed którym się klęczało i ręcznie kręciło korbami również biały kruk.
A jeszcze 15 lat temu w radioklubie Lubelskim LOK na Racławickich było RBM1 ze 30 szt.
Dosłownie sie walały w magazynie.
Pewnie wywalili na złom.....

A moja RBM ka jeszcze ruska jest , ale hula że ho ho!

frycz

[amator]

Nie zbliżaj się do pasma morskiego/lotniczewgo i do kanałów ratunkowych .

Oooo... a kolega próbował?

Na marginesie - z marynarzami rozmawia się świetnie, tylko trzeba krótko. Ech... wspomnienia...

A jeszcze 15 lat temu w radioklubie Lubelskim LOK na Racławickich było RBM1 ze 30 szt.
Dosłownie sie walały w magazynie.

Podobnie było i w moim. 6 - 7 lat wstecz lampy (sprzęt lampowy) w moim klubie mogłem - o pardon - mógłbym ładować łopatą. Dziś nie ma nawet sztuki.

Pewnie wywalili na złom.....

Osobiście to robiłem - naturalnie w P-szu nie w Lublinie.

Do dziś pluję sobie w brodę (i powtarzam się) bo nie mogę tego faktu odżałować. Tyle lampowego sprzętu, ile wówczas poszło w kontener...

[pierwszy]

Osobiście to robiłem - naturalnie w P-szu nie w Lublinie.

Do dziś pluję sobie w brodę (i powtarzam się) bo nie mogę tego faktu odżałować. Tyle lampowego sprzętu, ile wówczas poszło w kontener...

W piekle na tranzystorach beda Cie za to smazyli!

[amator]

W piekle na tranzystorach beda Cie za to smarzyli!

Wiem... i to bez radiatorów!

[frycz]

1)-> Na forum EDW pojawił się kiedyś projekt lini transmisyjnej z rozproszonym pasmem moje próby z tym rozwiązaniem przy 20mW uzyskałem stabilną łączność na odległości 5.4kM ale wolno się synchronizowało .
2)-> Sprawa legalności jest względna (koleś z licencją 100W śmiga 1kW)

Ad1. Masz linka albo jakiś artykuł? Jak masz to podrzuć.Nawet na priv. To bardzo ciekawy temat.

Ad2. Im jestem starszy tym bardziej fascynuje mnie QRP (małe moce) Mam kumpla który nigdy nie wyszedł poza 5W na KF, a teraz pracuje na 1 W ale dorobił sobie skrót mocy i nic go bardziej nie cieszy jak telegraficzna łączność z Sochaczewem z mocą 50 mW na 3,5 MHz.

Ja uważam że 10 W to max! Na 14 MHz mozna 10 W zdziałać cuda.

100 W to już dla DX-manów którzy mają 200 krajów.

A 1 KW to tylko dla wytrawnych DX-manów którzy od 4 lat polują na jakąś wysepkę na pacyfiku, bo w przeciwnym razie to raczej absurd.
73!

[Grzybek]

Wydaje mi się, żę RBM-1 to skrót od R-radiostacja, B-batalionowa, M-zmodernizowana, 1-moc 1 W. Jak się mylę, to mnie poprawcie. Oprócz RB, RBM-1 i RBM-5 (RBM-5 o mocy zwiększonej do 5 W) była jeszcze RB-M (zmodernizowana RB) i RB-40 (lżejsza wersja z aluminiową skrzynką dla dywersantów i spadochroniarzy) była produkowana w czasie wojny, ale z powodu braku aluminium wstrzymano produkcję. Polecam stronę http://www.rkd.prv.pl
P. S. Czy ma ktoś zdjęcia i schemat RBM-5, bo nigdzie nie mogę znaleźć w necie.

[darczar]

RBM-5 różniła się od RBM-1 tylko lampą końcową nadajnika. W "piątce" była
2P9M, a w "jedynce" - SO-257. Jedyna zewnętrzna różnica to tylko tabliczka z nazwą.