Co to za lampa?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 5...9 postów
- Posty: 8
- Rejestracja: sob, 30 grudnia 2006, 18:20
Co to za lampa?
Witam! Jestem tu nowy więc wybaczcie laickie pytanie...A mianowicie chciałbym pobawić się lampami, mam jedną wymontowaną dawno temu z starego TV(nie znam nazwy) czy ktoś mógłby mi powiedzieć cóż to za lampa (dioda, trioda czy moze coś innego) przypuszczam, że jest to trioda ale może się mylę?
Na lampie wytrały się wszystkie napisy...(załącznik)
Na lampie wytrały się wszystkie napisy...(załącznik)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 866
- Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
- Lokalizacja: Kraków
-
- 250...374 postów
- Posty: 298
- Rejestracja: ndz, 27 lutego 2005, 16:19
- Lokalizacja: Mrzezino
-
- 5...9 postów
- Posty: 8
- Rejestracja: sob, 30 grudnia 2006, 18:20
-
- 125...249 postów
- Posty: 221
- Rejestracja: ndz, 2 kwietnia 2006, 20:28
Z ta lampa wiele sie nie pobawisz, no moze jako prostownik jednookresowy... Ale mysle, ze Allegro bedzie dobrym startem. Tam jest duzo tanich lamp, nieraz po 2-8 zl.
Ja zaczynalem od zdejmowania charakterystyk triody. I nie dlatego, ze to tak madrze brzmi, tylko chcialem zwyczajnie wiedziec, czy to to samo, co tranzystor, czy "jakies inne" ?
Jak sie zmienia prad na "kolektorze" (anodzie), jak zmienie prad w "bazie" (siatce ster.). No i prawie takie samo jak tranzystor - MOSFET. 
A typ jest wazny dopiero, gdy chodzi o konkretna aplikacje. Do testow kazda lampa bedzie dobra, byle nie dioda (za prosta) i nie pentoda (za duzo elektrod) na poczatek - a zatem - trioda
No i nie jakas armata, ktora na zarzenie wezmie 100W... Moze radyjko, moze generator dzwiekowy (piszczek), moze wylacznik foto / dzwiekowy, moze zasilacz regulowany, moze migacz zarowkowy, moze wzmacniacz jakis prosty...
Powodzenia - LAMPOWEGO Nowego Roku
Ja zaczynalem od zdejmowania charakterystyk triody. I nie dlatego, ze to tak madrze brzmi, tylko chcialem zwyczajnie wiedziec, czy to to samo, co tranzystor, czy "jakies inne" ?


A typ jest wazny dopiero, gdy chodzi o konkretna aplikacje. Do testow kazda lampa bedzie dobra, byle nie dioda (za prosta) i nie pentoda (za duzo elektrod) na poczatek - a zatem - trioda

Powodzenia - LAMPOWEGO Nowego Roku

-
- 5...9 postów
- Posty: 8
- Rejestracja: sob, 30 grudnia 2006, 18:20
Hy ja przed napisaniem na forum, wziąłem tę lampę podłączyłem żarzenie i myślę taka duża lampa więc to chyba nie dioda, do żarzenia jeden biegun do anody (chyba) drugi a wyjście wystające na górze uznałem za "siatkę". Podłączyłem to i podałem ujemnie napięcie na wejście o dziwo dało się sterować prądem przy pomocy zmiany rezystora "siatki". Mam jeszcze dwie lampy jedna niechcący przepalona dioda, druga to sprawna podwójna dioda.
-
- 125...249 postów
- Posty: 200
- Rejestracja: pt, 16 czerwca 2006, 18:57
-
- 5...9 postów
- Posty: 8
- Rejestracja: sob, 30 grudnia 2006, 18:20
-
- moderator
- Posty: 11248
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Bo jak zmienasz opór w obwodzie, to i prąd się zmienia - Prawo Ohma. Miałeś układ będący po prostu sumą dwóch oporności - oporności opornika i oporności diody.Dark$$ pisze:Hy ja przed napisaniem na forum, wziąłem tę lampę podłączyłem żarzenie i myślę taka duża lampa więc to chyba nie dioda, do żarzenia jeden biegun do anody (chyba) drugi a wyjście wystające na górze uznałem za "siatkę". Podłączyłem to i podałem ujemnie napięcie na wejście o dziwo dało się sterować prądem przy pomocy zmiany rezystora "siatki". Mam jeszcze dwie lampy jedna niechcący przepalona dioda, druga to sprawna podwójna dioda.
-
- 125...249 postów
- Posty: 221
- Rejestracja: ndz, 2 kwietnia 2006, 20:28
-
- 5...9 postów
- Posty: 8
- Rejestracja: sob, 30 grudnia 2006, 18:20
Przepraszam trochę namieszałem, to nie ten opornik na schemacie połączony z anodą (on tylko ogranicza prąd diody żeby na zwarciu nie pracowała) tylko opornik zmieniający napięcie siatki, nie ma go na schemacie ale jest za to regulowane źródło zasilania więc działa to jak trioda a nie jak dioda z regulowaną opornością.tszczesn pisze:Bo jak zmienasz opór w obwodzie, to i prąd się zmienia - Prawo Ohma. Miałeś układ będący po prostu sumą dwóch oporności - oporności opornika i oporności diody.Dark$$ pisze:Hy ja przed napisaniem na forum, wziąłem tę lampę podłączyłem żarzenie i myślę taka duża lampa więc to chyba nie dioda, do żarzenia jeden biegun do anody (chyba) drugi a wyjście wystające na górze uznałem za "siatkę". Podłączyłem to i podałem ujemnie napięcie na wejście o dziwo dało się sterować prądem przy pomocy zmiany rezystora "siatki". Mam jeszcze dwie lampy jedna niechcący przepalona dioda, druga to sprawna podwójna dioda.
Nie działa jak trioda bo nie ma siatki. Zmieniając napięcie między włóknem a katodą zmieniasz tak naprawdę napięcie k-a. Jak zrobisz tak jak w załączniku to nic się nie zmieni.Dark$$ pisze:
Przepraszam trochę namieszałem, to nie ten opornik na schemacie połączony z anodą (on tylko ogranicza prąd diody żeby na zwarciu nie pracowała) tylko opornik zmieniający napięcie siatki, nie ma go na schemacie ale jest za to regulowane źródło zasilania więc działa to jak trioda a nie jak dioda z regulowaną opornością.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 125...249 postów
- Posty: 221
- Rejestracja: ndz, 2 kwietnia 2006, 20:28
Zresztą nawet gdyby żarnik był w stanie zapewnić sensowna emisję, to elektrony i tak nie mogłyby się dostać do anody bo siatka (czyli pełniąca jej rolę katoda) jest z litej blachy.Adrian pisze:No tak, kolega Tomasz i OTLamp maja racje. Czas by mi sie juz nauczyc czytac schematy, a nie sugerowac kimsTo nic innego, jak stale zrodlo i regulowany opor w obwodzie K-A. Ech....
-
- 5...9 postów
- Posty: 8
- Rejestracja: sob, 30 grudnia 2006, 18:20