Poprzedni topik o mocy admisyjnej zamknął się, a ja chciałem zapytać
jaki wpływ na żywotność lampy ma ma przeciążanie jej katody ?
Planuję zrobić otl na 6H13C, w katalogu producent podaje 130 mA maksymalny prąd anodowy,
prąd spoczynkowy będzie na poziomie 70 mA
ale z symulacji wychodzi mi prawie 300 mA na lampę przy pełnym wysterowaniu.
Czy taki duży prąd katody pojawiający się w szczytach wysterowania skróci znacząco życie lampy ?
Żywotność lamp a jej przeciążalność
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 125...249 postów
- Posty: 157
- Rejestracja: śr, 11 października 2006, 13:18
- Lokalizacja: Kraków
Jest kilka parametrow glanicznych.
- Maksymalny ciagly prad przeplywajacy przez katode. Bez wzlgedu na moc tracona w anodzie i siatce ekranujacej. - jesli przekroczymy katoda szybciej padnie - a raczej producent nie zagwarantuje deklarowanej trwalosci
- Maksymalne moce tracone w elektrodach. Przekroczenie albo ich zniszczenie albo emisja gazow zatruwajacych katode. Ponadto przekroczeni mocy dmisyjnej to bardziej goraca banska szklana - ato powoduej ijne problemy - intensywniejsza elektroliza szkla - wieksze ryzyko przebinia, wieksz eprady uplywu przez szklo a nawet utrata zalozonej szczlensci polaczen metal - szklo.
- Maksymalne napiecie na anodzie. Niektore lampy maja podane dosc niskie napiecia anodowe pomimo ich parametrow. Czemu - im wyzsze napiecie anodowe tym intensywniejsze bombardowanie jonami dodatnimi katody tlenkowej. Uzycie wiekszego napiecia oznacza krotsza zywotnosc katody. Innym ograniczenim to 500V - przebicie w cokole. Tu po porstu mamy nagle przebicie i najczesciej uszkodzenie lampy i czesto innych podespolow.
- Maksymalne napiecie na siatce ekranujacej - powod - moc admisyjna tej siatki i przebicie w cokole.
- Maksymalny ciagly prad przeplywajacy przez katode. Bez wzlgedu na moc tracona w anodzie i siatce ekranujacej. - jesli przekroczymy katoda szybciej padnie - a raczej producent nie zagwarantuje deklarowanej trwalosci
- Maksymalne moce tracone w elektrodach. Przekroczenie albo ich zniszczenie albo emisja gazow zatruwajacych katode. Ponadto przekroczeni mocy dmisyjnej to bardziej goraca banska szklana - ato powoduej ijne problemy - intensywniejsza elektroliza szkla - wieksze ryzyko przebinia, wieksz eprady uplywu przez szklo a nawet utrata zalozonej szczlensci polaczen metal - szklo.
- Maksymalne napiecie na anodzie. Niektore lampy maja podane dosc niskie napiecia anodowe pomimo ich parametrow. Czemu - im wyzsze napiecie anodowe tym intensywniejsze bombardowanie jonami dodatnimi katody tlenkowej. Uzycie wiekszego napiecia oznacza krotsza zywotnosc katody. Innym ograniczenim to 500V - przebicie w cokole. Tu po porstu mamy nagle przebicie i najczesciej uszkodzenie lampy i czesto innych podespolow.
- Maksymalne napiecie na siatce ekranujacej - powod - moc admisyjna tej siatki i przebicie w cokole.
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Dla 6N13S nie powinieneś przekraczać 130mA prądu średniego za okres dla jednej katody. Oczywiście chwilowy prąd przy pracy w klasie B może być większy nawet trzykrotnie.
Mimo wszystko jest to mały prąd dla bezpośredniego sterowania głośników. Aby uzyskiwać większe moce z takich układów stosuje się następujące metody:
-Niski prąd spoczynkowy klasy B, np. 20mA, a nawet 10mA;
-Użycie lamp o dużym dopuszczalnym prądzie katody. Np. dla EL509 Ik(max)=0.5A, a dla 6S33S Ik(max)=0.7A, co daje wartości chwilowe odpowiednio 1.5A i 2.1A.
-Łączenie lamp mocy równolegle, co jednak wymaga jakiegoś dopasowania charakterystyk, dobrania w pary i nie zawsze jest proste.
Mimo wszystko jest to mały prąd dla bezpośredniego sterowania głośników. Aby uzyskiwać większe moce z takich układów stosuje się następujące metody:
-Niski prąd spoczynkowy klasy B, np. 20mA, a nawet 10mA;
-Użycie lamp o dużym dopuszczalnym prądzie katody. Np. dla EL509 Ik(max)=0.5A, a dla 6S33S Ik(max)=0.7A, co daje wartości chwilowe odpowiednio 1.5A i 2.1A.
-Łączenie lamp mocy równolegle, co jednak wymaga jakiegoś dopasowania charakterystyk, dobrania w pary i nie zawsze jest proste.
Nawet w przypadku równoległego tranzystorów, zwłaszcza bipolarnych zaleca się opornik w obwodzie emitera lub źródła. w przypadku lamp chodzi o opornik katodowy. Pozwala on na nieco niezależne automatyczne skorygowanie punktu pracy dla każdej lamp z osobna. Niestety o ile to łatwe i proste w klasie A czy AB (każda lampa ma swój własny opornik automatycznego minusa w katodzie) to w przypadku klasy B jest już mniej skuteczne (zmiana punktu pracy w zależności o wysterowanie będzie wadą).Piotr pisze: -Łączenie lamp mocy równolegle, co jednak wymaga jakiegoś dopasowania charakterystyk, dobrania w pary i nie zawsze jest proste.
Wniosek - w klasie A w zasadzie no problem wystarczy tylko zgrubny bardzo zgrubny dobór lamp (tylko odrzucamy znacznie różniące się egzemplarze). W klasie B niestety nie uniknie się starannego doboru lamp.
-
- 125...249 postów
- Posty: 157
- Rejestracja: śr, 11 października 2006, 13:18
- Lokalizacja: Kraków
Tym to mnie zmartwiłeś.Piotr pisze:Dla 6N13S nie powinieneś przekraczać 130mA prądu średniego za okres dla jednej katody.
Zdecydowałem się na schemat otl z tej strony
http://www.tubecad.com/articles_2003/Ca ... ge0007.htm
tylko ja chcę dać właśnie 6H13C, cztery pary, i punkt pracy w Ua = 150V i Us = - 70V.
Symulacja pokazuje prąd średni 250 mA przy pełnym wysterowaniu i prąd szczytowy 700 mA na 8 omach.

Wypada tutaj tylko żałować, że pogoń producentów za mocą kolumn sprawiła, że nikt już nie robi wysokoomowych głośników.
Mam już lampy i wyglądają w środku solidnie, ale jeśli mają wytrzymać sto godzin i paść, to jest taka sobie perspektywa.
