Wsłuchiwanie się w "cyfrowe" kable
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
-
- 250...374 postów
- Posty: 338
- Rejestracja: pt, 18 kwietnia 2003, 21:58
- Lokalizacja: Komorowo
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1066
- Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
- Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)
No co Wy tu wygadujecie? 
Lutować taki kabel trzeba tlenkiem glinu [1] - będzie więcej powietrza wokół muzyków. Tylko trzeba uważać, aby tego spoiwa nie dać za dużo, bo się nam poduszą i klapa. Ponadto, taki kabel musi mieć żyły ukierunkowane w dwie strony - jedną żyłą sygnał wtacza się do wzmacniacza, drugą wytacza z niego. Obudowując ten kabel płytami ołowiu o grubości ok. 1 metra i uziemiając je do orchidei córy sąsiada uzyskamy niczym niezakłóconą średnicę. Tylko też należy zachować umiar, bo ta średnica może się wyprostować w drugą stronę i będzie tak prosta, że aż krzywa. Smarując ten kabel wyciągiem z ziela obficie palonego przez niejakich "ziomoli", poprawi się przestrzeń tak bardzo, że trzeba będzie bulić podatek od nieużytków rolnych. Podpierając kabel audiofilcami sprawimy, że atomy bez trudu ułożą się w sieć krystaliczną, co ma wpływ na długość basu. Po pomalowaniu go lakierem do nadawania lampowego brzmienia przez 3 posłanki z Polskiej Partii Przyjaciół Piwa w stronę hipotetycznego przepływu elektronów sprawimy, iż średnica bez jakichkolwiek problemów natury amorficznej ułoży się przed kominkiem na dywaniku.
[1]Al2O3 to niezły izolator

Lutować taki kabel trzeba tlenkiem glinu [1] - będzie więcej powietrza wokół muzyków. Tylko trzeba uważać, aby tego spoiwa nie dać za dużo, bo się nam poduszą i klapa. Ponadto, taki kabel musi mieć żyły ukierunkowane w dwie strony - jedną żyłą sygnał wtacza się do wzmacniacza, drugą wytacza z niego. Obudowując ten kabel płytami ołowiu o grubości ok. 1 metra i uziemiając je do orchidei córy sąsiada uzyskamy niczym niezakłóconą średnicę. Tylko też należy zachować umiar, bo ta średnica może się wyprostować w drugą stronę i będzie tak prosta, że aż krzywa. Smarując ten kabel wyciągiem z ziela obficie palonego przez niejakich "ziomoli", poprawi się przestrzeń tak bardzo, że trzeba będzie bulić podatek od nieużytków rolnych. Podpierając kabel audiofilcami sprawimy, że atomy bez trudu ułożą się w sieć krystaliczną, co ma wpływ na długość basu. Po pomalowaniu go lakierem do nadawania lampowego brzmienia przez 3 posłanki z Polskiej Partii Przyjaciół Piwa w stronę hipotetycznego przepływu elektronów sprawimy, iż średnica bez jakichkolwiek problemów natury amorficznej ułoży się przed kominkiem na dywaniku.
[1]Al2O3 to niezły izolator
Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498 

-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1066
- Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
- Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)
A potem była studnia... Głęboka studnia. Florek w studni ujednolica kable. Florek w głębokiej studni ujednolica kable. Florek w bardzo głębokiej studni zamaszyście ujednolica kable cyfrowe. Florek w bardzo głębokiej studni proboszcza ujednolica zamaszyście zamaszyste kable zamaszyście cyfrowe...fugasi pisze:Cóż za romantyczne określenie! Prawda że można się wyrwać z nieszczęsnych schematów medyczno-wulgarnych?futrzaczek2 pisze:Obudowując ten kabel płytami ołowiu o grubości ok. 1 metra i uziemiając je do orchidei córy sąsiada
Michał! Obrałeś tego ogórka???
Jaki będzie następny wymysł audiofili? Parowany laminat? Ujednolicane łączówki? Dobierane atomy palladu w rdzeniu transformatora?
Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498 

-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1066
- Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
- Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)
-
- 500...624 posty
- Posty: 618
- Rejestracja: sob, 14 maja 2005, 15:45
- Lokalizacja: Szczecin
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7410
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
A i owszem - opisano je w EDW (w kwietniowym numerze, chyba w 2000 roku). Miesiąc później po listach wielu zainteresowanych zakupem wydrukowano wyjaśnienie, że artykuł był dowcipem primaaprilisowym.OTLamp pisze:Ależ takie kable istnieją i to jeszcze sygnałowe!! Nie pamiętam jednak, jaka firma je produkuje, może jakis kabelkouchy będzie wiedział.jethrotull pisze:Można by to przyspieszyć sprzedając kable w postaci rurek z rtęcią.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.