Kołatki
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Re: Kołatki
Na drewnojady wszelkiego rodzaju ponoć dobry jest środek o nazwie HYLOTOX.merk1 pisze:W jaki sposób mozna wytruc kołatki w obudowie radia??
- Marcin K.
- 6250...9374 posty
- Posty: 6544
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Te dziady mi tak zeżarły Mazura że musiałem skrzynke spalić. Sonatine wyleczyłem tak: zapakowałem skrzynkę do worka na śmieci, zawiązałem szczelnie i wystawiłem na tygodniowy mróz na działkę. Okazało się że to za mało więc wziąłem WD40 i igłę i popsikałem w dziurki. wyniosły się!
Ale jednak pomalowanie skrzynki jakimś drewnochronem powinno dać lepsze efekty.

μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU
WD40 to one wprost uwielbiają, mają lepszy poślizg. Zajrzyj za jakiś czas, chyba się jednak nie wyniosły. Niedawno walczyłem z drzwiami, gdzie te czorty znalazły sobie stołówkę. Dostały do picia lakową benzynę i te skrzydlate zaczeły wyłazić, jaja jednak zostały, bo po niedługim czasie pojawiły się nowe otworki. Były to jednak chyba korniki. 

- Witek
- 500...624 posty
- Posty: 557
- Rejestracja: wt, 23 listopada 2004, 23:19
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Panowie, walka z drewnojadami jest trudna i żmudna. Sukces zależy głównie od tego w jakim stopniu drewno jest zaatakowane i jakie posiada przekroje. Im bardziej zaatakowane i grubsze tym trudniej wygnać nieproszonych gości.
Preparaty typu denaturat, naftalina, nafta, czy WD40 to tylko strata czasu.
WD40 i inne "tłustości" moga skutecznie utrudnić późniejsze barwienie czy wykańczanie powierzchni drewna.
Pewne właściwości toksyczne wykazuje benzen i toluen, które w połączeniu z insektycydem dadzą pożądane efekty, takie mieszanki produkowane są jako gotowe preparaty.
Pamiętać należy że zatrucie larw i chrząszczy to tylko połowa sukcesu. W okolicach maja z jaj złożonych w szczelinach drwena, wylęgają się nowe larwy i wgryzają się w drewno gdzie moga żerować nawet kilka lat, potem w postaci chrząszczy ulecą zakażać nowe miejsca. Oznacza to że należy truć ponownie.
Ja walczę z owadami skutecznie lecz jest to walka długotrwała. Technik nie przytoczę bo są opisane w wielu książkach.
Podstawą sukcesu jest dobry preparat!
Preparaty typu denaturat, naftalina, nafta, czy WD40 to tylko strata czasu.
WD40 i inne "tłustości" moga skutecznie utrudnić późniejsze barwienie czy wykańczanie powierzchni drewna.
Pewne właściwości toksyczne wykazuje benzen i toluen, które w połączeniu z insektycydem dadzą pożądane efekty, takie mieszanki produkowane są jako gotowe preparaty.
Pamiętać należy że zatrucie larw i chrząszczy to tylko połowa sukcesu. W okolicach maja z jaj złożonych w szczelinach drwena, wylęgają się nowe larwy i wgryzają się w drewno gdzie moga żerować nawet kilka lat, potem w postaci chrząszczy ulecą zakażać nowe miejsca. Oznacza to że należy truć ponownie.
Ja walczę z owadami skutecznie lecz jest to walka długotrwała. Technik nie przytoczę bo są opisane w wielu książkach.
Podstawą sukcesu jest dobry preparat!