Kołatki

Masz nietypowy problem 'lampowy'? Spróbuj tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

merk1
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 492
Rejestracja: wt, 19 października 2004, 08:35
Lokalizacja: Kraków

Kołatki

Post autor: merk1 »

W jaki sposób mozna wytruc kołatki w obudowie radia??
KS....
OTLamp

Re: Kołatki

Post autor: OTLamp »

merk1 pisze:W jaki sposób mozna wytruc kołatki w obudowie radia??
Na drewnojady wszelkiego rodzaju ponoć dobry jest środek o nazwie HYLOTOX.
szalony

Post autor: szalony »

Zapytaj sie jakiegoś organmistrza ;) Np. kolega Andrzej Molicki z naszego forum.
Awatar użytkownika
Witek
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 557
Rejestracja: wt, 23 listopada 2004, 23:19
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Witek »

Polecam Hylotox, sprawdziłem w działaniu wielokrotnie, jest świetny.
Nie plami, szybko zanika zapach, w drewnie pozostaje czynnik trujący chroniąc przed powtórną inwazją.
Polecam książkę Ireny Swaczyny o renowacji mebli, tam opisano różne preparaty i metody walki z drewnojadami.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Post autor: Marcin K. »

Te dziady mi tak zeżarły Mazura że musiałem skrzynke spalić. Sonatine wyleczyłem tak: zapakowałem skrzynkę do worka na śmieci, zawiązałem szczelnie i wystawiłem na tygodniowy mróz na działkę. Okazało się że to za mało więc wziąłem WD40 i igłę i popsikałem w dziurki. wyniosły się! :P Ale jednak pomalowanie skrzynki jakimś drewnochronem powinno dać lepsze efekty.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
k24
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1228
Rejestracja: ndz, 31 października 2004, 18:32

Post autor: k24 »

WD40 to one wprost uwielbiają, mają lepszy poślizg. Zajrzyj za jakiś czas, chyba się jednak nie wyniosły. Niedawno walczyłem z drzwiami, gdzie te czorty znalazły sobie stołówkę. Dostały do picia lakową benzynę i te skrzydlate zaczeły wyłazić, jaja jednak zostały, bo po niedługim czasie pojawiły się nowe otworki. Były to jednak chyba korniki. :evil:
Awatar użytkownika
Witek
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 557
Rejestracja: wt, 23 listopada 2004, 23:19
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Witek »

Panowie, walka z drewnojadami jest trudna i żmudna. Sukces zależy głównie od tego w jakim stopniu drewno jest zaatakowane i jakie posiada przekroje. Im bardziej zaatakowane i grubsze tym trudniej wygnać nieproszonych gości.
Preparaty typu denaturat, naftalina, nafta, czy WD40 to tylko strata czasu.
WD40 i inne "tłustości" moga skutecznie utrudnić późniejsze barwienie czy wykańczanie powierzchni drewna.
Pewne właściwości toksyczne wykazuje benzen i toluen, które w połączeniu z insektycydem dadzą pożądane efekty, takie mieszanki produkowane są jako gotowe preparaty.
Pamiętać należy że zatrucie larw i chrząszczy to tylko połowa sukcesu. W okolicach maja z jaj złożonych w szczelinach drwena, wylęgają się nowe larwy i wgryzają się w drewno gdzie moga żerować nawet kilka lat, potem w postaci chrząszczy ulecą zakażać nowe miejsca. Oznacza to że należy truć ponownie.
Ja walczę z owadami skutecznie lecz jest to walka długotrwała. Technik nie przytoczę bo są opisane w wielu książkach.
Podstawą sukcesu jest dobry preparat!
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Post autor: Marcin K. »

k24 pisze:Zajrzyj za jakiś czas, chyba się jednak nie wyniosły.
Muszę powiedzieć, że wyniosły się odziwo i nie widać żadnych śladów już od pół roku. Zobaczymy na wiosnę, tak jak napisał kolega wyżej.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
ODPOWIEDZ