Podwajacz na EAA91 do magicznego oczka

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

PiotrG
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 19
Rejestracja: śr, 31 maja 2006, 17:00

Podwajacz na EAA91 do magicznego oczka

Post autor: PiotrG »

Jako bezsensowny purysta ;-) buduję combo gitarowe z założeniem, że nie będzie w nim żadnego półprzewodnika.
Pomyślałem więc, że do sterowania oczka EM4 lub EM84 jako podwajacz nadałaby się EAA91. W parametrach tej lampki stoi jednak Rfk < 20kohm, a przy podwajaczu ewidentnie jedna z katod wypada "daleko" od masy (w "pobliżu" której szwęda się przecież żarzenie). Czy to oznacza, że o takim podwajaczu mogę zapomnieć???
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Uf+/k-(max)=150V;
Uf-/k+(max)=330V;
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11235
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Podwajacz na EAA91 do magicznego oczka

Post autor: tszczesn »

PiotrG pisze:Jako bezsensowny purysta ;-) buduję combo gitarowe z założeniem, że nie będzie w nim żadnego półprzewodnika.
Pomyślałem więc, że do sterowania oczka EM4 lub EM84 jako podwajacz nadałaby się EAA91. W parametrach tej lampki stoi jednak Rfk < 20kohm, a przy podwajaczu ewidentnie jedna z katod wypada "daleko" od masy (w "pobliżu" której szwęda się przecież żarzenie). Czy to oznacza, że o takim podwajaczu mogę zapomnieć???
Jak ta lampa pracuje jako prostownik to nie jest to ważne - ta oporność ma znacznie głównie dla przydźwięku, odporność napięciowa jest sporo większa.
PiotrG
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 19
Rejestracja: śr, 31 maja 2006, 17:00

Post autor: PiotrG »

Co do maksymalnego napięcia Uf/k to raczej rzeczywiście nie da się przekroczyć - jak z takiego podwajacza będzie 20...30V to wszystko.
Ale bałem się, że z jakichś magicznych przyczyn rezystancja Rf/k "widziana" w układzie przez lampę nie powinna być przekroczona. Ale - jeśli chodzi tylko o przydźwięk, to nie ma to absolutnie znaczenia.
Znaczy nadaje się ;-)
Dzięki za uspokojenie.
_idu

Post autor: _idu »

Parametr Rfk oznacza wymaganą opornośc zewnątrzną pomiędzy grzejnikiem a katodą. Ot tyle.
PiotrG
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 19
Rejestracja: śr, 31 maja 2006, 17:00

Post autor: PiotrG »

No to już w ogóle niemiec jestem ;-)
Wszyscy wiemy, jak wygląda podwajacz dający ujemne napięcie na wyjściu: jedna katoda na masie, a druga spięta z anodą tej pierwszej i przez kondzioła podany sygnał do wyprostowania. Ponieważ dla obu sekcji EAA91 jest Rf/k < 20k, to z tego wynika, że (dla przypadku, gdy żarzenie jest "float", czyli nigdzie nie podłączone - wiem, że to zły pomysł)rezystancja widziana przez lampę w układzie, pomiędzy jej katodami, powinna być < 40k.
Czyli, idąc dalej, skoro jedna katoda jest na masie, to układ musi zapewnić, żeby między masą a drugą z katod było < 40k - czyli de facto na wejściu podwajacza powinienem dać, powiedzmy, 39k do masy??? Czyli - albo sterowanie poprzez wtórnik katodowy, albo z uzwojenia wtórnego z trafa (tego chciałem uniknąć) ?
Dobrze myślę czy głupoty gadam?