Witam
Zacznę od zasilacza, czyli trafo sieciowe z prostownikiem lampowym pełnookresowym. Jeśli wziąć trafo i jego uzwojenie z wyprowadzonym środkiem to wykaże ono zwykle pewną asymetrię rezystancyjną, bo raczej nie napięciową. Ponieważ asymetria ta prowadzi do powstania na wyjsciu prostownika składowej o częstotliwości sieciowej 50Hz więc jej filtracja jest konieczna, ale znacznie utrudniona. Tu w przypadku takiego układu prostownika zawsze zakładamy, że mamy tylko harmoniczne 100Hz, a nie 50. Jak obserwowałem przebiegi na wyjściu prostowników pełnookresowych zauważałem pewne widoczne róznice pomiędzy kolejnymi półfalami przebiegów tętnień. Sytuacja ta nie zmieni się nawet po dobrej filtracji, owszem relatywnie tętnienia zmaleją ale róznice pomiedzy półfalami pozostaną. Jedną z przyczyn jest właśnie asymetria rezystancyjna uzwojeń i tu jest na to pewien sposób. Mianowicie można stosować nawijanie jednej połowy tego uzwojenia nominalną średnicą drutu a drugiej połowy odpowiednio większą średnicą (pojawia się problem z obliczeniem tej średnicy).
Jeszcze inny sposób. Półączyć dwa uzwojenia przez rezystor wyrównawczy
o wartości równej róznicy oporności Rcu tych uzwojeń i odpowiednio wyprowadzić środek lub ten rezystor wstawić szeregowo w jedną z anod prostownika zasilanego z uzwojenia o mniejszej oporności. Najlepsze jednak wyjście to dwie sekcje dzielące karkas na połowy i jednakowe dwa uzwojenia mające te same parametry. Tu nie dopuszczamy róznic bo przekładają się na wzrost tętnień.
W takim wypadku nie powinno być tego problemu a jednak czasem się pojawia. Otóż symetria układu prostownika pełnookresowego z filtrem jest naruszona przez zakłócające pole trafa sieciowego. Na przebieg 100Hz nakłada się bowiem poprzez sprzężenia elektromagnetyczne sygnał 50Hz i dodaje się do jednej połówki a odejmuje od drugiej. To zjawisko eliminujemy poprzez ekranowanie trafa, skrzyżowanie pól dławika i trafa i oddalenie ich na wiekszą odległość. Umieszczenie kondensatorów elektrolitycznych w pobliżu trafa jest chyba jednak najgorszym błędem, który czasem trafiał się nawet w fabrycznych konstrukcjach. Pamiętajmy też, że dławik ze szczeliną zasilany zwykle sporym prądem jest źródłem zakłócającego pola rozproszonego w pobliżu tej właśnie szczeliny. To pole zawiera wszystkie składowe harmoniczne 100 Hz pochodzące z przebiegu wyjściowego prostownika pełnookresowgo. Zastanawiam się właśnie, czy na taki dławik nie należałoby nakładać ekranu magnetycznego bo pole to "sieje" strasznie z tej szczeliny. Zatem symetria prostownika wymaga zwykle wielu zabiegów, a także a może przede wszystkim doboru symetrycznej lampy prostowniczej o jednakowych prądach anodowych dwu anod lub w niektórych układach dwu jednakowych lamp prostowniczych.
W niektórych przypadkach istnieje potrzeba, w miarę upływu czasu, symetryzować lampowy układ prostowniczy za pomocą dwu rezystorów drutowych posiadających suwak (wstawionych szeregowo w anody lampy prostowniczej). Drastyczne różnice prowadzą tu, w skrajnych przypadkach do działania układu jako prostownik jednopołówkowy (zazwyczaj jeśli są dwie oddzielne lampy i jedna z nich straci emisję). Można teraz sobie wyobrazić jaki wpływ na wielkość i kształt napięcia tętnień ma symetria całego układu prostownika.
Pozdrowienia
Symeria rezystancji uzwojeń w transformatorze zasilającym
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 375...499 postów
- Posty: 452
- Rejestracja: wt, 7 marca 2006, 22:32
- Lokalizacja: Lublin
Symeria rezystancji uzwojeń w transformatorze zasilającym
Interstage transformers in addition to providing added voltage gain, transformer coupling eliminates the necessity of voltage-blocking (coupling) capacitor and provides a low-resistance path for direct current to the tube plate.
-
- 500...624 posty
- Posty: 593
- Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
- Lokalizacja: Radomsko
Dywagacja trochę audiofilijska ale owszem takie zjawisko występuje.
Zmiana średnicy drutu nic nie da bo w sumie to samo można uzyskać dopinajac rezystor do uzwojenia bliżej rdzenia ,jednak nic to nie zmieni bo opór statyczny a więc dla prądu stałego można pominąć .
Problem wynika z różnych indukcyjności obu z uzwojeń a sposobem na symetrię jest symetryczne nazwajanie .
Nie ma to żadnego wpływu na jakosć filtracji bo tak niewielkie różnice zginą w filtrze C L C.
Zmiana średnicy drutu nic nie da bo w sumie to samo można uzyskać dopinajac rezystor do uzwojenia bliżej rdzenia ,jednak nic to nie zmieni bo opór statyczny a więc dla prądu stałego można pominąć .
Problem wynika z różnych indukcyjności obu z uzwojeń a sposobem na symetrię jest symetryczne nazwajanie .
Nie ma to żadnego wpływu na jakosć filtracji bo tak niewielkie różnice zginą w filtrze C L C.
-
- 375...499 postów
- Posty: 452
- Rejestracja: wt, 7 marca 2006, 22:32
- Lokalizacja: Lublin
WitamAndrzej Molicki pisze:Dywagacja trochę audiofilijska ale owszem takie zjawisko występuje.
Zmiana średnicy drutu nic nie da bo w sumie to samo można uzyskać dopinajac rezystor do uzwojenia bliżej rdzenia ,jednak nic to nie zmieni bo opór statyczny a więc dla prądu stałego można pominąć .
Problem wynika z różnych indukcyjności obu z uzwojeń a sposobem na symetrię jest symetryczne nazwajanie .
Nie ma to żadnego wpływu na jakosć filtracji bo tak niewielkie różnice zginą w filtrze C L C.
Z tą indukcyjnością rozproszenia uzwojeń masz absolutną rację, właśnie to niedopowiedzenie zostawiłem celowo. W obliczeniach parametrów transformatorów wychodzi, że Rcu w stosunku do wartosci XL, czyli indukcyjności rozproszenia uzwojeń jest kilkakrotnie mniejsze.
Jednak dopóki się nad tym panuje jest ok., ale jak pisałem w remontowanych wzmacniacach (z reguły jakieś samoróby) czasem trafia sie układ mieszany, lampowo-diodowy (jedna lama prostownicza EY88 dawno padła i ktoś zastąpił ją diodą) lub na dwu oddzielnych lampach o tak różnej emisji, że dopiero jak moc wzmacniacza spadnie to go przynoszą do remontu. Tam sytuacja jest właśnie taka jakby jedna półfala zasilania przestała istnieć.
No własnie taki mi temat wczoraj wpadł do głowy przy okazji remontu starego lampowca.
Pozdrowienia
Interstage transformers in addition to providing added voltage gain, transformer coupling eliminates the necessity of voltage-blocking (coupling) capacitor and provides a low-resistance path for direct current to the tube plate.