Pionier - Mazur ?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 952
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2003, 14:33
- Lokalizacja: Grudziądz
Pionier - Mazur ?
W załączniku mój Pionierek. Zapewne jest to właśnie Pionier Mazur. Ma ktoś może do tego komplet lamp ? Chodzi naturalnie o dwie sztuki UCH21, jedną UBL21 i jedną UY1N.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- moderator
- Posty: 11308
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Pionier - Mazur ?
Mazur raczej powinien mieć ECH21, EBL21 i AZ1, to chyba była jedyna różnica pomiędzy Pionierem a Mazurem?maciej_333 pisze:W załączniku mój Pionierek. Zapewne jest to właśnie Pionier Mazur. Ma ktoś może do tego komplet lamp ? Chodzi naturalnie o dwie sztuki UCH21, jedną UBL21 i jedną UY1N.
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 3049
- Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
- Lokalizacja: Zawiercie
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1302
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Warszawa
-
- moderator
- Posty: 11308
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Wejście gramofonowe. Zauważ, ze pionier U nie ma czegoś takiego, bo trzeba byłoby je jakoś odseparować (np. transformatorem) od reszty układu, żeby kogoś kto zmienia płytę w gramofonie nie zabiło.brys pisze: Czemu właściwie produkowali te odbiorniki również z transformatorem? Niby lepsze filtrowanie napięcia (prostownik dwupołówkowy) i izolacja od sieci, ale czy są jeszcze jakieś zalety dla których opłacało się podnosić cenę produktu?
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1302
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Warszawa
-
- moderator
- Posty: 11308
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Można tak zrobić, ale te pojemności muszą spełniać dość ostre wymogi bezpieczeństwa. Nie wiem jak restrykcyjne one były w latach 50-tych, ale jednak z jakiegość powodu jednak nie stosowano wtedy już tej metodybrys pisze:A jakieś duże pojemności na obu żyłach? Jest taki patent w książce Wargalli "młody radioamator" w jednym odbiorniku uniwersalnym (reakcyjniak UCH21 + UBL21 + UY1). Od strony siatki jest 20nF, a masy 100nF.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1302
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Warszawa
-
- moderator
- Posty: 11308
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
IMO koszt porównywalny.brys pisze:Może dobór wartości? Zbyt mała źle, a zbyt duża to już ryzyko. Na przykład 100nF dla 50Hz daje 32kom, mało w porównaniu do rezystancji ciała.
Ostatnie pytanie: co w tamtych czasach było łatwiej i taniej wykonać - transformator sieciowy czy mały separujący dla sygnału z gramofonu?
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6546
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Ależ takie wejście separowano. Dwa kondesatory o pojemnosci 5 - 10 nF. Jeden od stony goracego zacisku, drugi od strony masy. Wystarczaly dla odtwarzania basow przez stosowane glosniki.tszczesn pisze:Wejście gramofonowe. Zauważ, ze pionier U nie ma czegoś takiego, bo trzeba byłoby je jakoś odseparować (np. transformatorem) od reszty układu, żeby kogoś kto zmienia płytę w gramofonie nie zabiło.brys pisze: Czemu właściwie produkowali te odbiorniki również z transformatorem? Niby lepsze filtrowanie napięcia (prostownik dwupołówkowy) i izolacja od sieci, ale czy są jeszcze jakieś zalety dla których opłacało się podnosić cenę produktu?
-
- moderator
- Posty: 11308
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Owszem - ale może normy się w międzyczasie zaostrzyły? Dziś takie kondensatory muszą spełniać specjalne, bardzo surowe normy - może przestało się to opłacać?STUDI pisze: Ależ takie wejście separowano. Dwa kondesatory o pojemnosci 5 - 10 nF. Jeden od stony goracego zacisku, drugi od strony masy. Wystarczaly dla odtwarzania basow przez stosowane glosniki.
Jakie - napiecie przebicia - jaki problem 630V. Przeciez w kazdym kompie masz badziewne foliowe kondesatory laczece obydwa przewody zasilajace z obudowa!. Dotknij sie do kablowki zobaczez jek cie kopnie - efekt wielu takich kondesatorów połączonych w sumie równolegle we wszelkich zasialacza w u operatora i odbiorników -> prąd przez ludzkie ciało płynie grubo powyżej 3 mA.
Ostatnio zmieniony czw, 18 maja 2006, 15:33 przez _idu, łącznie zmieniany 1 raz.
Gramofon "Karolinka 3" http://fonar.com.pl/audio/fotki/karolin ... linka3.htm jest zasilany "uniwersalnie" masa mechanizmu jest podłączona przez spory rezystor, i jak napisano - metalowe części gramofonu mogą lekko kopać




No za chiny ludowe nie mogę zrozumiećSTUDI pisze: - efetk wielu takich kodesatowó plczaonyw sumei rownolegle we wszelkich zasialacza w u operatora i o dbiormróc i prad przez ludzkie cialo prlnie grubo powyzej 3 mA.

-
- moderator
- Posty: 11308
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Oprócz napięcia również klasy izolacji, odporności na udary, odpowiednio mały ipływ. Nie mogę teraz odszukać norm na kondensatory bezpieczeństwa, ale z tego co pamiętam to one dość ostre były. A w komputerze mesz inną sytuację - tam obudowa powinna być uziemiona (trzybolcowa wtyczka), to i wymagania na kondensatory inne, bo niezależnie od przebicia tego kondensatora na obudowie nie ma prawa być fazy.STUDI pisze:Jakie - napiecie przebicia - jaki problem 630V. Przeciez w kazdym kompie masz badziewne foliowe kondesatory laczece obydwa przewody zasilajace z obudowa!.